Wątek: JA MUSZĘ TO ZROBIĆ!!!!!

hejeczka, dziewczyny mają rację jak się tutaj znalazłas to nie ma innego wyjścia jak się udać , a co do zgubionych kilogramków GRATULACJE bo to nie byle co. Widzę że mamy chyba sezon na choróbki ale i to zwalczymy, ja też chwilowo unieruchomiona, ale próbuje mimo wszystko trochę się poruszać a spacerek nikomu nie zaszkodzi a na pewno pomoże, zwłaszcza na paskudny humor lekiem jest świeże powietrze :P trzymaj sie i walcz

Witam dziewczynki z którymi się nie witałam
Fantastyczne są te zdjęcia
Dzionek minął...nawet ok....było co prawda trochę solonych orzeszków( ale już się skończyły )
Na spacerku oczywiście nie byłam....ale jestem usprawiedliwiona...miałam gości

Poprawia mi się chyba...odzyskuję wiarę ,że się uda!
A to napewno wasza zasługa ....Schudniemy...NAPEWNO!!....
Buziaczki ogromniaste

Zaczynam...Zaczynam..Zaczynam!!....Jak tak dalej pójdzie to licznik przesunę ,ale w drugą stronę
Jaki człowiek leniwy jest strasznie
Co ja zrobię ...lubie tak od poniedziałku..zawsze mi się wydaje,że to jakis początek.
co prawda..nie mogę cwiczyć nadal...mam odpoczywać
ale to nie znaczy ze muszę zajadać smutki
Dziś jeszcze nic nie jadłam..wypiłam kawkę rozpuszczalna z mleczkiem
Będzie dobrze ---MUSI BYĆ!!!

Zamieszczone przez Tofka

Zaczynam...Zaczynam..Zaczynam!!....

Ja też
To co, zaczynamy razem

I za Tobą mówię

Zamieszczone przez Tofka

Będzie dobrze ---MUSI BYĆ!!!

No pewnie, że będzie!!
Pozdrawiam Cię gorąco, trzymam kciuki i Ty trzymaj za mnie, bo ja tez dziś znów staję do boju od dziś jestem na dietce South Beach a Ty? Masz jakiś plan?
MIŁEGO DNIA

No i jestem...wróciłam....od kwietnia juz troche czsu mineło... ....Nic sie nie zmieniło nadal sie odchudzam..a raczej zaczełam. Sytuacja hormonalna myślę że sie unormowała więc ruszam i to ostro!
Myslę że tym razem mi sie uda, a jak nie

I odrazu normalnie mnie powaliło...chciałam sobie zmieni licznik...cos zrobiłam nie tak...no i proszę....pięknie

No zrobiłam....jest ok. z dietką narazie się trzymam

No i jestem..... nawet swój pamietniczek znalazłam
Juz było 58---ale jest 62 kg...............
Licznika zmieniac nie bedę...moze mnie to zmotywuje do działania.

Buziaki i pozdrowionka