Przepraszam ze mnie nie ma, dajcie mi jeszcze jeden dzien, dojde do siebie, dam rade ... znow postaram sie nie smucic :( ...
Tylko ... bede jutro, obiecuje ...
Wersja do druku
Przepraszam ze mnie nie ma, dajcie mi jeszcze jeden dzien, dojde do siebie, dam rade ... znow postaram sie nie smucic :( ...
Tylko ... bede jutro, obiecuje ...
Pewnie kochanie :!:
Nie smuć się....Jesteśmy z Tobą i nie musisz pisać jak nie możesz....Poczekamy...Dochodź, dochodź do siebie i do uśmiechu całą buzią....
A tu wklejam Ci mojego brudaska Emileczkę....
http://foto.onet.pl/upload/25/42/_548857_n.jpg
Całuski Asia
Hej Agusia :)
dziś jest już JUTRO a ja na Ciebie tu czekam bardzo bardzo..
wiem, ze to był bardzo trudny czas dla Ciebie... serduszkiem byłam blisko Ciebie..
dziękuję też za troskę, gdy sama masz tyle na głowie..
Aguś miłego dnia Ci życze i baaaaaaaardzo mocno Cię pozdrawiam!!!
trzymaj się :)
no i napisz jak tam dietka? bo u mnie tak sobie, ale w końcu wczoraj poćwiczyłam chwikę.. no i czekam na relacje z pilatesa!! :) buziaczki :D
Agusiu kochana wracaj do nas tęsknimy....czekamy..... :)
http://www.tamara.wxc.pl/kartki/14/295.gif
Słoneczne pozdrowienia i buziaki :D
http://www.gifart.de/gif234/blumen/00002242.gif
Aguś, przytulam mocno:)
Witajcie :!:
Tak jak obiecalam, zjawiam sie dzisiaj ... Nie chcialam wam smucic ... dlatego mnie nie bylo. Poza tym to mialam weekend pelen rodziny. To byly pierwsze swieta bez mojego Taty ... :( Dlatego tak smutno i ciezko mi bylo ... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: Juz Go ze mna/ z nami nie ma ... A tak bardzo chcialabym zeby tu byl ... :cry:
Wracam powoli do rzeczywistosci. Wiem ze zyc musze dalej, ze codziennie budzic sie musze, ze codziennie ubierac sie trzeba, ze trzeba isc do szkoly, miec swoje zajecia, swoje zycie ... ze codziennie zycie posuwa sie o krok do przodu ... Coz mam zrobic :?: Zatrzymac sie tego nie da ... Musze zyc dalej, choc tak ciezko mi/ nam jest ...
Dlatego nie bylo mnie tak dlugo, dlatego czasami poprostu sie odcinam, wpadam w jakas przestrzen z ktorej nie ma wyjscia, czasami nie moge normalnie funkcjonowac, platam sie nie wiedzac co poczac ...
Dobrze ze mam was ... ze moge tu sie wyzalic choc troche choc pewnie niektore z was nie wiedza o mnie zbyt wiele. To dlatego ze czasem poprostu zamykam sie w sobie i nie wpuszczam tam w glab nikogo ... Nie dlatego ze nie chce, tylko dlatego ze najzwyczajniej w swiecie sie boje ...
Przeciez sa ludzie doswiadczeni przez los tak jak ja i sa ludzie ktorym gorzej jest w zyciu niz mnie ... ale oni sie nie poddaja, ja pewnie tez sie nie poddam, ale naprawde czasem zastanawiam sie, patrzac w lustro kto tak naprawde tam jest schowany ... I czasami nie wiem ...
Dzis tez tesknie, kazdego dnia tesknie i kazdego dnia tesknota zamiast sie pomniejszac to z dnia na dzien staje sie wieksza ... Czasami sie boje ze pekne ... przez jej nadmiar ...
Juz powoli rownowazy mi sie to wszystko w serduchu ... Znow otwieram oczy i znow powoli biore sie do zycia ... Powooooli ale za kazdym razem sie podniose, obiecalam to sobie, wiec musze ... dla siebie dla Mamy i dla calego swiata ... Przeciez to juz 8 miesiecy ...
Niech mnie ktos przytuli ... Buuu :!:
Hmmm, dlugo sie zastanawialam czy wam to napisac, bilam sie z myslami, ze po co, ze na co to komu ... Ale postanowilam jednak napisac, coz- moze zrozumiecie mnie bardziej i mocniej, choc dziewczyny niektore z was wiedza o mnie wiecej ... niektore mniej - choc chetnie powiedzialabym wszystkim wszystko ... Gdybym tylko umiala :roll:
Buziaki :!:
P.S z dieta NIEDOBRZE :!: :!: :!:
http://imagecache2.allposters.com/images/KUN/3922.jpg
http://www.gifart.de/gif234/liebe/00004882.gif
Aguś całuję Cię
Agusiu kochanie :!:
Nie wiedziałam....przykro mi....
Uściski i całuski ode mnie i od maluszków.....
Myślę o Tobie....
Asia
Agusiu z czasem będzie lepiej. Zaufaj sobie..... całuski :)
http://www.edycja.pl/upload/kartki/496.jpeg
Agusiu trzymaj się ciepło i uśmiechaj się jak najwięcej!!
Nigdy nie pisałam w Twoim wątku, jestem tu pierwszy raz ale sporo poczytałam...na pewno te święta były dla Ciebie i Twojej Mamy wyjątkowo trudne w tym roku....nikt by w takich chwilach nad tak przyziemnymi sprawami jak dieta nie zastanawiał :cry: