-
Witajcie kochane moje :) LASECZKI :!:
Sluchajcie a wiec tak ... wrocilam dzis o 3 w nocy z nad morza. Bylo wspaniale, mimo niektorych moich dolkow i tego ze upaly byly do poniedzialku a pozniej lal deszcz - bylo super bo wreszcie moglam miec moje kochane morze na wyciagniecie reki ... To wspaniale uczucie ... W tej miejscowosci w ktorej ja bylam - wiekszosc byla rodzin z dziecmi- troche doskwierala mi samotnosc. Romansow wakacyjnych na koncie zero :!: ... Ale bylo morze i bylam ja ... Kiedys wybralam sie na spacer wzdluz plazy ... Oj niesamowite wrazenie ...
No i "biegalam" tez pozniej w tym moimi dwuczesciowym stroju po plazy, nawet sie nie wstydzilam tak bardzo jak zamierzalam (wieksze panie chodzily w bardziej poodkrywanych) ... Co wiecej ...
Jednego dnia spalilam sobie troche cialka, drugiego siedzialam za kare pod parasolem (moja kuzynka i jej maz sa bardzo opiekunczy hehe) ... Opalenizny nie mam szokujacej - ja wogole nie lubie sie opalac zbytnio ale byloooo CUDOWNIE ...Te fale ....
Nie powiem ze sie fkurzylam jak przez pierwsze kilka dni moglismy tylko lezec i sie opalac bo woda miala 11 st. :shock: Ale pozniej juz sie podgrzala hehe i sie kapalismy :D Bylo cudownie (chyba juz to slowo sie tu pojawilo) ...
Na kwaterze tez bylo nawet calkiem fajnie - lozeczka mielismy baaaardzo wygodne (czego wynikiem bylo dosc pozne wstawanie z nich ale to tez przez wieczorne czytanie)
I tu kolejna niespodziewajka ... JA polubilam czytanie ksiazek ... Nie zebym byla takim zupelnym tumokiem czytelniczym ale z wiadomych powodow nie czytalam w tym roku, a poza tym ... jakos tak zawsze nie mialam czasu na ksiazki ale ... ehhh to trzeba zmienic ... Przeczytalam 2 ksiazki w 2 tygodnie i teraz koncze 3 i jestem w polowie 4 :D Nie myslcie sobie o mnie jak o jakims glupku ale ja naprawde malo czytalam - od skonczenia liceum czytam tylko to co musze na uczelnie plus gazety , a teraz teraz chyba (napewno :!: ) zaczne :!: Zarazila mnie tym kuzynka i jej maz, nie zebysmy sie nudzili ale na plazy wspaniale sie czyta i jak jest deszcz to tez ... Mniejsza o to ...
Jedzeniowo :?: A wiec diety nie bylo : lody, piwo, gofry, biale pieczywko, slodycze, ziemniaki ... No ale toz to przeciez urlop nie bede sie slinic jak inni jedza :D Swiadomie ... No coz ...
Dzis oczywiscie z rana wpadlam na wage od razu a ze jestem przed okresem ( :shock: ) to ciezko sie zdziwilam bo ... okazalo sie na mojej wadze 72.4 kg czyli przytylam 1 kilogram (suma obzarstwa urlopowego + pecznienie przedokresowe) wiec zobaczymy jaka waga bedzie po okresie (szczerze mowiac nastawialam sie na 75 kilogramow ze je zobacze ... naprawde :!: a tu taka niespodziewajka :) )... A moze nie przytylam nic ... Eeee nawet jak kilo to sobie szybko z nim poradze - mam nadzieje :D znow ide w strone 70 kg :D :D :D :!: Doleze tam w koncu :D
Najwiekszym minusem calych wakacji bylo to ze nie spotkalam sie z Anikas ...
Buuu :( :( :( ....
Dziewuszki jutro napisze wam wiecej .... Ide od wtorku prawdopodobnie do pracy (kawiarnia) ... Ale teraz to ja mam troche sil do zycia ... Nabralam ich troche nad morzem, ale wiecie co tak sie stesknilam za domkiem, ze ciesze sie ze juz tu jestem ... "wszedzie dobrze ale w domu najlepiej" .... To prawda ....
Jutro ide na kolejny pogrzeb ...
Sciskam was i dziekuje za odwiedziny jestescie wspaniale :!:
Jeszcze wam poopowiadam ...
http://img.interia.pl/kartki/nimg/ka10146.jpg
-
Witaj Agus :) :) jak milo Ciebie czytac.... :) :) :) ciesze sie ze jestes juz tu z nami :)
Ja chyba tez pojde na pare dni nad morze...juz sie ciesze :) :)
Tak dawno nie bylam...
Agus coesze sie ze odpoczelas ..ze nabralas sily i czuje sie pogode ducha od Ciebie :) :)
Buziaczki Ci przesylam i czekam na dalsze opowiesci :) :)
-
:D :D :D Witaj MOTYLISKU!!! :D :D :D
Jak dobrze że już jesteś :D :D :D Ale Ci zazdroszczę tych fal... :roll:
Pozdrowki :D :D :D
-
Słonko witaj :) już jestes w Krakowie......... a byłaś tak bliziutko...
mi tez jest smutno, ze nie udało nam się spotkać........... ale wierzę, ze to nadrobimy!!!! :)
Agunia dziś tak szybko zaglądam, bo padam ze zmeczenia :) jestem po cudnym dniu rowerkowym :)
mam nadzijeę, ze pogadamy niedługo na gg :) i mi dokładnie opowiedz jak było nad morzem! :)
dziękuję za kazdego smska, za karteczkę i za to, że jesteś! :)
buziaczki :P
-
Witaj Agusia :)
Jak super Cię widziec :) Bardzo się ciesze ze odpoczęłas i nabrałas sił życiowych.
Mi się też marzy morze ale może w nasępnym roku.
Gratuluje utrzymania wagi mimo nie trzymania dietki :)
Pozdrawiam Cię bardzo goraco i życzę wspaniałego tygodnia :)
-
Agus!!!
Jak super ze znow jestes z nami!!!
Achh morze...ja tam jednka wole gory!!!! chocdzic po nich...pluskac sie w potokach...
ahh moze za rok ....
A wagowo nienajgorzej...z nami wszystko wroci do normy!
I bedzie ładna z ciebie 70-tka:D
-
Witaj Agusia :)
Pewnie teraz Jesteś w pracy.Życzę Ci spokojnego dzioneczka :)
Pozdrawiam gorąco i przesyłam buziaki :)
-
w jakiej kawiarni pracujesz?
-
Witaj motylisku !!!
Kurcze, ale mi sie ilo czytalo Twoj wpis! Widze, ze nad morzem bylo swietnie! Bardzo Ci zazdroszcze, bo ja w te wakacje strasznie chcialam sie tam wybrac... No, ale nie jest o mozliwe, wiec za rok juz sobie nie odpuszcze 8)
A waga byla dla Ciebie sympatyczna i bardzo dobrze! :D
Zycze udanego dnia !!!
Buziaki :*:*:*
-
Agusiu cieszę się, że spędziłas tak cudnie czas nad morzem :). Ahh jak miło czytać Twoje opowieści :). Oj cudnie jest tak czasem oderwać się od szarej rzeczywistości :).
Jeżeli mogę zapytać to co ciekawego czytasz :)? Ja zawsze uwielbiałam czytać, ale ostatnio jakoś tak przestałam... kiedy pracowałam to doskwieral brak czasu, a teraz.. dziekuje ze mi przypomnialaś ..:)
Widzę, że nie pokazujesz się tutaj w ostatnich dniach... napisz nam jak tam praca i wogle co u Ciebie :). Pozdrawiam serdecznie!!! :)