Marnie a nawet bardzo marnie :oops: :oops:
waga 1 kg w górę :evil:
Jestem wściekła . Anna zazdroszczę Ci ,że Twoja waga stoi w miejscu ja tylko troszkę zgrzeszyłam i od razu waga w górę.
Ale jutro dieta i ćwiczenia muszę się pozbyć tego kilograma.
Wersja do druku
Marnie a nawet bardzo marnie :oops: :oops:
waga 1 kg w górę :evil:
Jestem wściekła . Anna zazdroszczę Ci ,że Twoja waga stoi w miejscu ja tylko troszkę zgrzeszyłam i od razu waga w górę.
Ale jutro dieta i ćwiczenia muszę się pozbyć tego kilograma.
Strasznie się zaziębiłam.Leżę w łóżku i prawie nie pilnuję diety. Jestem skazana by jeść to co mi przyniosą do łóżka.
Z w/w powodów przerwałam też szóstkę . :oops: Musiałam
Ponalka mam nadzieję ,że już wszystko w porządku.
Grimka gdzie jesteś :?:
Lecę z powrotem do łóżka. Trzymajcie się :!:
Cześć dziewczyny.
Ja od niedzieli zaczynam drugi raz 6 weidera akurat minie miesiąc. Może wtedy się zmuszę również do diety bo teraz to w ogóle jej nie trzymam, pozdrawiam Was gorąco a szczególnie Ciebie Aniu żebys szybko wyzdrowiała i zaczęła ze mna cwiczyc. Pa
Nie tyję ale i nie chudnę. Waga uporczywie stoi w miejscu .
w wolne dni starałam sie trzymać dietę choć pokus było sporo.
Od dziś z powrotem liczę kalorie i muszę być bardziej aktywna fizycznie.
Anno mam nadzieję ,że zdrówko wróciło do normy.
Pozdrawiam wszystkich i czekam na wieści od Was.
Coś ostatnio dieta mi nie wychodziła , były imieniny z ciastem a i w wolne dni nie było chudo. Niw wpadałam tu bo wstyd mi się było przyznać do kleski.
U mnie tez od dzisiaj dieta.
Napisze Wam dietę o której wspominałam na płaski brzuch. Wstyd sie przyznać ale jej tez nie stosowałam choć taki miałam zamiar.
DIETA NA PŁASKI BRZUCH
:arrow: rano na dobry apetyt płatki zbożowe z odtłuszczonym mlekiem lub jogurtem jeśli nie lubisz zjedz kromkę chleba pełnoziarnistego posmarowanego twarożkiem.
:arrow: obiad ; KOLOROWY TALERZ BRUKSELKI
10-15 dag brukselki :idea: ,2-3 średnie ziemniaki, :idea: 1/2 marchewki :idea: 1 mała cebula :idea: 1/2 selera :idea: 1 łyżka margaryny dietetycznej :idea: 10 dag wędliny drobiowej lub parówek cielęcych :idea:1 szklankia bulionu :idea: sól pieprz do smakunatka pietruszki
Ziemniaki pokrój w kostkę ,marchewke w talarki,cebule i seler w kostkę .Cebulę podduś na margarynie z pokrojona wędliną. Przełóż to do garnka dodaj ziemniaki podlej niewielka iloscia wody i podduś ok 10 minut, następnie dodaj marchew ,seler i brukselkę,dolej bulion i gotuj pod przykryciem ok20 minut , dopraw do smaku.
:arrow: NA KOLACJĘ do wyboru kromka ciemnego chleba z wędliną drobiową lub filiżanka bulionu warzywnego.Piszą ,że dietę trzeba stosować 4 dni i podobno traci się na niej 2kg.Jest to dieta ,która usprawnia przemianę materii.
Teraz jak to napisałam to chyba od jutra ją zacznę.
Przyłączam się do walki z brzucholem, mam nadzieje że zgubimy na zawsze.
Jeszcze jestem na zwolnieniu. Mam przeziębiony pęcherz- obrzydliwe uczucie , choć dziś jest lepiej po antybiotyku.
Kamila251 Witaj :!:
Mi udało się stracić niechciane kilogramy , ale nie podoba mi się mój brzuch i postanowiłam z nim walczyć.Idzie mi to bardzo opornie. Ćwiczyłam szóstke i choć ją przerwałam z powodu choroby to zdaje mi się ,że coś zaczeło dziać się z moim brzuchem na lepsze. Jak dojdę do siebie znowu zacznę .
Kamilko jeśli możesz napisz coś o sobie i twojej diecie.
Grimka tej diety tez spróbuje jak nie ruszy się mój brzuch to chociaż moja waga leciutko drgnie a to już będzie cos.Szkoda ,że wczoraj nie przeczytałam Twojego postu bo bym poprosiła męża o kupienie brukselki , a dzisiaj on wraca dopiero wieczorem i juz będzie za póżno na obiad.
[b]sztolwerka[/b] ja tez po niedzieli wracam do ćwiczeń i do diety bo wszystko zaniedbałam . Jak pisałam wyżej zauważyłam zmiany w swojej oponce może nie tak wspaniałe jak Ty ale gdybym dotrwała do końca napewno były by lepsze.
Spojrzałam na Twój wskażnik wagi . Zazdroszczę Ci takiej wagi a Ty jeszcze chcesz chudnąć.
Ponalko zapraszam do ćwiczeń . Mi też zdarzało się ,że waga uporczywie stała w miejscu ,musisz po prostu przeczekać ten czas a waga przy diecie napewno się ruszy.
Popzdrawiam ania
Aniu przykro mi z powodu Twoich dolegliwości.
Ja dzisiaj na tej dietce. muszę wypróbować bo ją przepisałam a to może jakiś niewypał.
Na śniadanie zjadłam płatki . Zupka już ugotowana , jest bardzo gęsta i smakuje jak jarzynowa.Przestrzegałam podanch proporcji a wyszło jej dużo jak na dwa dni.
Zapomniałam wczoraj dopisać ,że porcja tej zupki ma ok.350 kal.
Kamilko ja też Ciebie witam.
Wczoraj troszkę znowu poszalałam jedzeniowo . Cały dzień było ok. a wieczorem klęska.
Jutro zdam Wam relacjię z pierwszego dnia dietki.
Pa do jutra.
Aniu kochana ja już tyle niestety nie waże, zaniedbałam się i waże teraz 57 kg a najgorsze jest to że po postu nie umiem się zmotywować do odchudzania :!: To jest okropne, przedtem tak dobrze mi szło a teraz...lato się zbliża a ja zamiast chudnąć to tyje :( Po prostu nie mogę odmówić sobie słodyczy :!: :!: Nie umie tego zrobić :!: :!:
Ale 6 ćwicze tylko boję sie że teraz nie bedzie takich efektów bo diety nie trzymam.
Pozdrawiam Was gorąco.
A ja nie moge sobie odmówić pieczywa , slodycze mnie nie biorą , ale chleb i bułki -coś strasznego. Ostatnio kupiłam sobie sucharki wassa jeden 32 kalorie i jak mnie najdzie ochota na chleb to je chrupie ale boję się ,że za dużo i wychodzi tak samo jakbym zjadła pajdę chleba.
dziś mam pierwszy dzień diety od Grimki ,miała napisac jakie ma samopoczucie po I dniu i gdzieś się zapodziała .Zaraz pójdę gotować zupkę .Podliczyłam tak na oko liczbę kalorii w tej diecie i wyszło mi ciut mniej niż 1000kal , myślę ,że nie jest drakońska.
Sztolwerka gdzieś tu na forum czytałam o chromie ,że zmniejsza apetyt na słodycze.Czy słyszałaś o nim :?: