Dziewczyny z moja dietką źle :( Cwicze tylko 6 - jestem na 16 powtórzeniach, no ale co z tego skoro pełno słodyczy jem i w ogóle same kaloryczne rzeczy :(
Wersja do druku
Dziewczyny z moja dietką źle :( Cwicze tylko 6 - jestem na 16 powtórzeniach, no ale co z tego skoro pełno słodyczy jem i w ogóle same kaloryczne rzeczy :(
Mi z tego zimna tez się chce jeść i jem. Ale staram się dietkowo ostatnio posmakowały mi rzodkiewki i maślanka.
sztolwerko nie wiem czy wiesz coś na ten temat
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...=57309&start=0
Ja juz kilka razy się smarowałam i foliowałam .Jestem zadowolona i wszystkim polecam.
Ja o tym foliowaniu już czytałam i też pare razy stosowałam . Naprawde świetne.Ja jeszcze od czasu do czasu myję się fusami z kawy.
Z dieta u mnie róznie choć staram się trzymać. Wczoraj ok.1300kalorii.
Najgorzej jest wieczorami ciagle mam ochotę coś zjeść wczoraj zabrałam sie za solone orzeszki dopiero jak przeczytałam na opakowaniu ,że maja ponad 600 kal to się opanowałam..
Jak waga dalej będzie stała w miejscu to od poniedziałku znowu będę jeść w/g dietki na brzuch.
Dziewczyny co z Wami :?:
Mi przykro się przyznać kilogram przybył :evil: ale od jutra liczę kalorie :!:
Piszcie co u Was .
pozdrawiam Ania
Wróciłam do wagi na wskaźniku.
staram się jeść więcej warzyw i czekam na dzień kiedy będę mogła sobie kupić truskawki po przystępnej cenie.
Dziewczyny odzezwijcie się :!: :!: :!:
Ja jestem , nie miałam dostępu do internetu.
Z ulgą i radością stwierdzam ,że ubyły mi dwa kilogramy. Jstem bardzo zadowolona.
zjadam ok 1200kal dziennie w tym sporo warzyw i nabiału.
Jak uda mi się wytrzymać to odzyskam swoja figurę i pewność siebie.
http://www.stolat.com/cards/buk04.jpg
Grimka gratulacje :!:
Napewno uda ci się spełnić swoje marzenie. Trzymam za to kciuki.
U mnie waga po wolnch dniach kilogram do góry :!:
Za dużo pokus . Zauważyłam ,że łatwiej mi trzymać diete w tygodniu niż w sobotę i niedzielę. W te dni najwiecej jem i mam największy apetyt.
Od dzisiaj znowu liczenie kalorii.
Trzymajcie się Ania.
Aż mi wstyd . Przestałam tu zaglądać i zaprzestałam diety. Wynik dwa kg w górę.
Obecnie moja waga to 61 kg a było tak pięknie.
Od dziś z powrotem dieta , prosze o wsparcie i dobre słowo.
Wskażnika nie zmieniam - mój cel stracić narazie to co nadrobiłam a potem pomalutku jeszcze pare kilogramów.
Trzymajcie kciuki.