Harmony of Body,Mind and Soul...

Witajcie :)

Ojejowa-->POWODZENIA na egzaminacjach wszelakiej maści !!!! Duzo siły zycze i ochoty do nauki!!! Sesja - powinni tego zabronic ;)

Ehhh postepy ostatnio cos ine bałdzo.Nie wiem co sie dzieje,jakis zastój ,ale trzeba to przeczekać i przeć dalej do przodu ,bo teraz juz nie zawróce,o nie ;)

Grubaskaxxx-->fajnie,ze wpadłas :) Jak ja to robie? hmmm...pewnego dnia po prostu sobie powiedzialam,ze wstane ! i od tamtego czasu juz nie ma mowy,zebym nie wstala :D Samo sie robi.Jak człowiek raz zacznie sie ruszac to potem nie jest tak łatwo przestać :)
A waakcje... hmmh... gdzies w trasie autoostopem.Sprecyzowanych planow nie mam,to sie dopiero okaże :)

Miłych,cieplutkich dni zycze :)

:)

heh...nie wierze.. :shock: normalnie jak sie dzisiaj zobaczyłam w lustrze to kompletnie wymiękłam :shock: Jak mi nogi schudły!!!! nie wiem,moze to złudzenie optyczne albo byłam jeszcze bardzo śpiąca i obraz mi sie zdeformował,ale chyba nie!! :D ale jestem szczesliwa no nie moge! W bieganiu "przeskoczyłam" z 4 tygodnia czyli 7min biegu,3 marszu x3 na 8min biegu,2 marszu x3 :) No czyli jakby na to nie parzec 24 minuty biegu :)
Jem tez niskowęglowodanowe ,a raczej kompletnie białkowe kolacje co sprawia,ze rano organizm zabiera sie szybciej za tłuszczyk(bo nie musi spalac glikogenu w miesniach).
No co mam powiedziec ,jestem zaachwycona :) Oczywiscie to jak wyglądam nie jest jeszcze tak bliskie mojego ideału,no,ale przeciez na taką figure pracowałam lata,wiec nie wymagam,zeby wszystko mi zeszło w miesiąc ;) Ale i tak sie ciesze,bo jeszcze 4 tygodnie do pierwszego wyjazdu i pewnie bede wtedy juz kompletnie odmieniona jak tak dalej pojdzie :D Chce tez troszke przyspieszyc ten moje bieganko,zeby biec 30 min wczesniej niz w 10 tygodniu.W ciagu dnia duzo tancze i czasem macham lancuchami co by nie wyjsc z formy,bo na wakacjach zapowiada sie duzo występów :)
Ehhh...ja siebie nie poznaje..Ja i RUCH ??? :lol: Przepraszam,ze tak histeryzuje,ale strasznie sie ciesze!! :P

Pozdrawiam i miłego dnia kobitki! :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez SunAngel

heh...nie wierze.. :shock: normalnie jak sie dzisiaj zobaczyłam w lustrze to kompletnie wymiękłam :shock: Jak mi nogi schudły!!!!

---

GRATULACJE Aniołku :)
super Ci idzie :)

Witaj Aniolku !!!

Widze, ze tryskasz dzisiaj energia! A to za sprawa tego wizualnego efektu swoich nog w lustrze! Gratuluje, ja tez czesto przegladam sie w lustrze i patrze, gdzie ile mi ubylo?! :lol: Juz tak mam!
Na pewno do czasu wyjazdu bedzie jeszcze swietniej! Gratuluje takiego zapalu do sportu! Ja obiecalam sobie,ze w wakacje tez postaram sie o wiekszy wysilek fizyczny.

Rowniez zycze udanego dnia!
Buziaki :*:*

Hej :)
W środe albo czwartek prawdopodobnie uderzam do Italii ...tak na tydzien,100km od Florencji.Spotkalam kumpla,ktory tam sie wybiera samochodem z 2 kumplami (wiec niby 3 facetów i ja :roll: ),no i maja jedno wolne miejsce w samochodzie,wiec tak sobie mysle:czemu nie? Oni jada tam ...UWAGA.... łowić ryby ! :shock: Moze to nie jest szczyt moich amrzen,ale pomyslalam sobie,ze przynajmniej moglabym co popływac i poopalać sie ;) Mam tez jednego znajomego w Bolonii,Manuel ma na mie :roll: no i jesli bedzie w tym czasie u siebie,to oni sobie pojada,a jak beda wracac to mnie ze soba zabiora.Jestem teraz na etapie przekonywania mamy,mysle,ze mi sie uda.Z tatą niestety mniej wesoło bedzie...

Zaraz lece na koncercik,wiec mam zamar sie wspaniale bawić :D A i spotkac kogos mam zamiar,bo ostatnio cos towarzysko podupadam :/

Biegam nadal,jem umiarkowanie nadal,wizualnie chudne nadal ,wiec jest super :)

I MAMA wróciła!!! Nozke to ma jak anorektyczka dosłownie :( Całe szczescie,ze juz przyjechała ,bo pewnie nic by z niej nie zostało,ale ja ja tam podtucze !

Ide na truskawki ;)

POZDROWIONKA SŁONECZNE !!!

hej Sun Angel:)
ten tekst om mani padme hum, co on oznacza? ze ktos komus wspolczuje? moj kumpel go uzywa, ale zapomnialam znaczenia...
gratuluje Ci swietnych wynikow w chudnieciu, no i milego wyjazdu do wloch!

Witaj Aleebabo :)

Om Mani Padme Hum ---> Błogosławiony Diament Zaklęty w Lotosie

to najmocniejsza buddyjska mantra jaka istnieje,kwintesencja wszystkich prawd :)

Wczoraj było cudownie,najpierw 2 koncerciki ,a potem wyladowałam w takim klubiku ,ktory oficjalnie nie istnieje,ale spotykaja sie tam ludziki i graja na instrumentach.Spotkalam kumpla,ktory mnie tam zaprowadził,bylam tam pierwszy raz,zaszyłam sie w korytarzu i chłonęłam dzwieki sączące sie w pokoju obok...i byl tam Grzesiu :roll: ,grał na bębnie i na drumli.Potem ja zabrałam sie za gitarke i gralismy wszyscy (7 chlopakow i ja :roll: ) obczailismy Lauryn Hill z plytki "Unplugged" ,byla jeszcze druga gitarka,2 bebny,keyboard,drumla,szklanki,grzechotki,blaty stołów :D Bardzo fajnie nam szło.Na pożegnanie dostałam struny do mojego szczerbatego klasyka (moja gitarka ma tylko 4 struny :lol: ).Bede mogła teraz ćwiczyc w domku :) cudownie bo nie grałam na gitarze juz 3 lata ,a teraz zaczne znowu :)

W pon prawdopodobnie ide z kolezanka na siłownie :) ciesze sie,ze nie bede musiała isc sama :) Zobaczymy czy cokolwiek bede w stanie choc na milimetr uniesc :D

Pozdrowionki :!:

hej...
jestes moze z Krakowa?
dzis na rynku byly pokazy ognia... jacys ludzie robili:D swietnie to wygladalo:D

Hejka :)

Nie Julcyku,nie jestem z Krakowa ,ale chyba wiem kto macha tam na rynku ;) :) Ja ćwicze ostro przed wakacjami,wlasnie sie wzielam za siebie i ucze sie nowych trikow co by troche lepiej wypadac ;)

Dzis sie mierzyłam :D no i tak :zmiany po 5 tygodniach :

biust :90-->89-->87-->87-->87-->86................ -4 cm :!:
brzuch :85-->83-->79-->77-->77-->74...............-11 cm :shock: !
biodra :93-->89-->88-->88-->90-->86...............-7 cm :shock: :!:
udo :59-->58-->58-->57-->57-->56..................-3 cm (mogloby byc wiecej :P )
łydka :39-->37-->37-->37-->37-->37................-2 cm (szzzfak :/ )

no ,ale nie jest zle ! :) :D :D :D

dzis zjadlam sobie muesli Mr.******s od Dr.Oetkera ...mmmmmmmm...PYCHA!! :)

Pozdrowionki :)

trzymaj sie:D

Trzymam sie trzymam ;) Ty tez sie trzymaj!!! Widze ze kurczaczek Ci zaczął łazić po ślaczku ;)
Dzisiaj bylam w Rzeszowie porozglądac sie za jakimis ciuchami i PADŁAM :shock: Przeciez te ubrania sa na jakies totalnie nierealne kobiety!!! Rozmiar 34 ,36 góra.Ja nie wiem czy ludzie sobie sprawy nie zdaja,ze nie wszyscy sa tacy szczupli??? Tragedia.W rezultacie nic sobie nie kupiłam i wróciłam totalnie zdołowana.Schudłam juz sporo ,ale to i tak za mało,zeby w czymś fajnie wyglądać.Od jutra zapisuje sie na siłownie i aerobik.Została mi kasa z niekupionych ciuchów,wiec moge sobie pozwolić.A co ! :P

SunAngel WIELKIE ale to Prze Olbrzymie GRATULACJE!!!!! Wielka Siostra Ojejowa jest pod wrażeniem :P I jestem dumna z Ciebie. No proszę jak pieknie. :) Jestes niesamowita. Super sobie radzisz. Cieszy mnie to bardzo.
Nie mam czasu ostatnio do Ciebie czesciej zagladac bo teraz sesja, jeszcze kilka egzaminow przede mna, praca i ledwo nadazam ze wszystkim, ale juz za tydzien moze sie jakos uspokoi. :)
Karm mamę swoją. :) Musi nadrobic to co straciła. Oj biedna....Szkoda słow na tych wyzyskujacych pracodawcach.....
A rozmiarami tych ubran sie nie przejmuj. mam to samo. Niby nie jestem gruba a tu masz Ci los.... :/ Teraz strasznie robia te ubrania. A bluzeczki na ramioonkach z jakimis koronkami....oj jak mi sie niekotre podobaja ale nie moge w nie wejsc bo by pekła, no i wszystkie maja standardowy rozmiar z tych co mi sie podobaja. kto w nie wejdzie??? o matko....Ja chyba napisze jakas petycje do projektantow....Owszem sa anorketyczki....Ale co z normalnymi dziewczynami? co z nami??? Czyzby zapomnieli?ze takie istoty chodza po swiecie?
Dobra ja uciekam sie pouczyc (niestety).
trzymam kciuki za dalsze osiagniecia.
Pozdrawiam serdecznie
pa słonko
8)

Witaj Aniolku !!!

Widze, ze kolejne 2 kg mniej! Gratuluje! Widzisz w tych sklepach to tak juz jest... Ja tez mam czesto problemy, bo jestem wysoka... :? No, ale nic na to nie poradzimy, ze produkuja takie malutkie te szmatki... Zawsze sie cos znajdzie :D

Zycze milego dnia!
Pozzzdro

OJEJOWA --> no jestes,jak miło :) Mam nadzieje,ze egzaminki wszystkie do przodu!! Ehhh te potworne sesje ;) Ciesze sie,ze na razie mam z tym spokoj,ale za rok znowu bede musiała sie zmierzyć ;)
Dziękuje za gratulacje :D Ciesze sie,ze sie arzem ze mną cieszysz ,w koncu razem tu zaczynałysmy i juz całkiem niedługo minie rok jak sie wirtualnie znamy ;) Trzeba to bedzie uczcic :D Pozdrawiam Cie i ściskam bardzo,bardzo mocno! :)

PAULYNKO-->heh,to ja Tobie gratuluje!!!! Jeszcze 0,5 kiloska,no BAAAAJKA !!! :D To pewnie przez to Twoje ratowanie i pływanie ;) Podziwiam naprawde :)

Z tymi ciuchami to naprawde tragedia.To,ze w sumie strasznie mało rzeczy mi sie podoba to juz swoją drogą,ale jak juz cos znajde to jest to tak małe ,ze szok.Chcialam sobie kupić najzwyklejszą na świecie bluzke na ramiączkach co by miec na lato ;) i ...jak juz znalazłam to musiałabym miec wymiary Barbie i to w dodatku zminiaturyzowana!!! No i w biuście by mi schudnąc ,bo nawet nie ma gdzie ich zmieścić (chociaz w sumie duze one to nie są :shock: ).Bez sensu.

Znalazłam jedną PRZECUDNĄ sukienke,ale niestety była tak 3/4 i odsłaniała najbardziej zakompleksioną dla mnie czesc ciała --> łydki :( Szzzziiitt.A tak cudnie leżała :(

Nastepna próba zakupów za 3 tygodnie.przez ten czas :bieganie 4razy w tygodniu,siłownia-3 razy w tygodniu.Chcialabym basen ,ale kude sie wstydze no :(
Ja musze popracować nie tyle nad ciałem co nad zrytą psychiką i percepcją swojej osoby.

Pozdrowionki!

Aniołku gorąco Cię pozdrawiam i wpadam z ogromnymi GRATULACJAMI :)
Ty już zgubiłaś 5 kilosków :) wow! :) :shock: :D

Słonko super Ci idzie.. mogłabyś jeszcze raz podać link do tych biegów swoich....... kurcze, takie efekty są godne pozazdroszczenia :)
i zazdroszczę :) hihi :)

Aniołku miłego dnia :)

Witaj Aniolku !!!

Wpadam zyczyc udanego dnia! U mnie pogoda o niebo lepsza od wczorajszej, swieci cudne sloneczko 8) HiHi
Wiesz ja tez niedlugo podejme sie kolejnej proby zakupkow :D - mysle,ze tym razem znajde cos w sam raz dla mnie!

Jeszcze raz zycze udanego dnia!
Buziaki :*:*:*

Hejjjj :)

Aniu--> oj dziekuje :oops: za gratulacje :) Programik jest taki :

1 tydzien-->Biegnij 2 minuty, idź 4 minuty (powtórz 5 razy).
2 tydzien-->Biegnij 3 minuty, idź 3 minuty (powtórz 5 razy).
3 tydzien-->Biegnij 5 minut, idź 2,5 minuty (powtórz 4 razy).
4 tydzien-->Biegnij 7 minut, idź 3 minuty (powtórz 3 razy).
5 tydzien-->Biegnij 8 minut, idź 2 minuty (powtórz 3 razy).
6 tydzien-->Biegnij 9 minut, idź 2 minuty (powtórz 3 razy).
7 tydzien-->Biegnij 9 minut, idź 1 minutę (powtórz 3 razy).
8 tydzien-->Biegnij 13 minut, idź 2 minuty (powtórz 2 razy).
9 tydzien-->Biegnij 14 minut, idź 1 minutę (powtórz 2 razy).
10 tydzien-->Biegnij 30 minut

tyle,ze ja przeskoczyłam troche w sensie w 4 tyg robiłam 5-ty ;) Obliczyłam sobie,ze powinnam biegać 30min bez przerwy nie w 10,a w 8 tygodniu :) Gorąco POLECAM!!! Szczegolnie bieganie rano na czczo (o kawie) jest niezwykle skuteczne ,w dodatku ma sie potem energie na cały dzien :) Mozna sie przyzwyczaic ,ja sie zaparłam bardzo mocno i poki co udaje mi sie .tylko 2 razy nie bylam,ale to z powodu fatalnej pogody kiedy lało przez kilka dni .Czuje sie wyśmienicie ! :)

Paulynko--> heh,schudłas 9,5 kg :shock: Zakupy juz jak najbardziej !!! :) Bedziesz wyglądac fantastycznie !!! :) Rowniez zycze Ci udanego ,słonecznego i pełnego pozytywnych wrażeń dnia !! :)


a wczoraj strasznie sie ucieszyłam.Mierzyłam spodnie i spokojnie wlazłam w rozm.38.To sukces ,bo jak sobie przypomne jeszcze 1,5 miesiaca temu mierzyłam 42,bo w 40-tke nie weszlam! A teraz na luziku 38 :) Mam jeszcze 3 tygodnie i wieeelką nadzieje,ze jeszcze zmaleje :) 15 lipca sobie jade ,spotykam sie z ludzmi ,ktorzy dawno mnie nie widzieli i chce zeby było jeszcze lepiej! :) 21 dni do nowej mnie ;)

Poniedziałek--> bieganie rano,6 Weidera
Wtorek-->6 Weidera,aerobik/rowerek
Środa-->bieganie rano,6 Weidera
Czwartek-->6 Weidera,aerobik/rowerek
Piątek-->bieganie rano,6 Weidera
Sobota-->bieganie rano,6 Weidera
Niedziela-->6 Weidera

codziennie jakies domowe ćwiczenia na nogi :) W niedziele troche luzu ;)

A tak off topik to ...ZAKOCHAŁAM SIE !!!!!!!! Ma na imie Pentax MZ-30 i mruga do mnie zza szklanej szyby,ma dłuugi obiektyw i jest taki przystojny ;) :D:D:D Znalazłam w koncu aparat i bede go miala juz na dniach !!! Juz nie moge sie doczekać!!

Aniołku kusisz mnie kusisz tym treningiem.. :lol:
wiesz, ja ogólnie nie biegam.. bo jestem po operacji biodra i zawsze byłam zwolniona biegów w szkole i skoków.. no ale przecież tu można truchtem.. nie na czas... :D

mam tylko pytanko.. bo ja jestem w bardzo słabej kondycji i 2 minuty biegu to dla mnie na razie kooooooooosmos i wieeeeeeeeeeeeeeelka zadyszka.. :wink:
myślisz, ze dam radę? hihi..
powiedz czy kondycja do biegów z dnia na dzień poprawia się.. czy widzisz dużą poprawę i z jaką kondycją startowałaś? :)
będę wdzięczna za odpowiedź :)

miłego dnia i udanego zakupu :!: :D pozdrawiam gorąco

no i gratulacje rozmiaru 38 :shock: suuuuuuuuuuuuper :)

idziesz jak burza :)

Aniu --> startowałam z kondycją ZEROWĄ !!!! Nigdy,przenigdy wczesniej nie biegałam,bo mi sie nie chciało i ogolnie bardzo nie lubiłam uczucia zmeczenia i zadyszki.Pierwszy raz jak sie zdecydowałam to myslalam,ze padne,naprawde.To było STRASZNE !!! Czułam cały skaczący tłuszcz wokół mnie i czułam sie taka słaba,bez mięsni,bez siły.Udało mi sie przeżyc te 2 minuty potem nastepne i nastepne,ale jak przyszłam do domu to MASAKRA!Ale 2 dni potem było juz lepiej,łatwiej :) Potem ta radosc kiedy zamiast 2 minut biegnie sie 3 :) Niby to tylko minutka,ale razy 4 to juz 4 minutki na plusie ;) I przychodzi to bardzo łatwo :) Potem wiecej i wiecej...teraz juz na luziku 9 minutek biegam razy 3 :) I jest bosko,z dnia na dzien czuje jak chudne i jak wzmacniają sie miesnie :) I przez to nie jestem na zadnej diecie !! Jem normalnie wszystko na co mam ochote (oczywiscie bez przesady ;) ) i chudne nadal.Zauwazyłam,ze jak sie biega to odchodzi ochota na jakies tłuste ,ciezkie żarcie.Je sie leciutko.no i duzo wody sie pije :) A wiec kondycja poprawiła sie baaaaaardzo do tego stopnia,ze nie moge wysiedziec,duzo spaceruje i amm ochote sobie podbiec co jakis czas :D Naprawde POLECAM!!!
Aha, i co do bioderek to taki umiarkowany trucht chyba nie powinien byc grozny.Ja tez truchtam raczej,teraz moze troche szybciej niz wczesniej,ale jednak :)
Aniu-bierz sie za bieganie bo to naprawde CUDOWNA sprawa i ma sie tyyyyyyyyyle energii potem !!

Dzis spotkalam wujka,ktory mi powiedział,ze zeszczuplałam :D A jednak widac ;)

Aniołku..... oj naprawdę mnie coraz bardziej kusisz... :lol:

jesli się zdecyduje to dam znać..
ale kusi mnie..
moja kondycja do biegów to jest chyba na minusie.. :oops: ale jesli mówisz, ze jakoś idzie...
tylko gdzie ja mialabym biegać.. nie mam lotniska.. :wink:

pomyślę i może spróbuję :)

pozdrawiam Cie gorąco :)

Miśku,moja kondycja tez byla na minusie ! i to bardzo,bardzo ;) I jeszcze moze w ramach zachęty dorzuce ,ze mam o połowe mniejszy tyłek :lol: i w dodatku pośladki mi sie "uniosły",jeszcze chwilka i wytopie cały tłuszcz ;)
Nie ma sie co zastanawiac,im szybciej tym lepiej ! :)

Witak moja miła!!! To prawda, długo sie juz nawet znamy :) Ale to miłe :) Wciąz jestem pełna podziwu. No i wreszcie wymiary Cię zadawalaja, to co chciałas gubisz :) Pieknie. Oby tak dalej!!!
Pozdrowionka i uścisków tysiące papa

Witaj Aniolku !!!

Czytajac Twoje posty na temat tych biegow rowniez nabieram ochoty, aby samej sprobowac... To naprawde moze byc niezly trening :D Przyznam, ze jak chodzilam do Gimnazjum czy Postawowki to mialam niezla kondycje... Bralam udzialy w zawodach, ale potem mialam troszke probelmow ze stawami i zaprzestalam cwiczyc na w-fie.
Teraz jedynie duzo plywam, bo kocham to. Czasami biegam z kolezanka taka nasza trasa, ale coraz rzadziej... No, ale na to z checia bym sie skusila, bo to tak, jak z A6W - systematyczne i dzieki efektom wciaga :P

Zycze kolejnych sukcesow i udanego weekendu!
Buziaki :*:*

Aniołku - dziekuje za odwiedzinki u mnie :lol:
To miłe zwłaszcza jak wraca sie po długiej przerwie jak ja..... :wink:
Właśnie czytałam sobie o Twoich poczynaniach związanych z bieganiem. Wiesz - ja kilka lat temu biegałam namietnie o 5 rano - oczywiście, zeby nikt mnie nie widział :lol: I pamiętam, że miałam tez duże efekty z tego. A teraz zbieram się znowu do biegania. Dużo o tym mówię, a w sumie nie zaczęłam jeszcze, jakoś nie mogę się zabrać. Napisałaś, że dużo poleciało Ci z tyłeczka :lol: No właśnie mi o to chodzi - tyłek, uda i brzuch - to jest do poprawy i to natychmiast !!!!
Kurczę - chyba jutro wstanę raniutko i pobiegnę :P Nie omieszkam zameldować tutaj :lol:

Pozdrawiam gorąco!!!!

Aniele zarażasz wszystkich biegami... i ja sie skusze... moze na moim wyjezdzie bede mogla tez biegac... zmykam na ulice:D

Aniołku wpadam z zyczeniami miłego weekendu :)

wiesz, coraz bardziej jestem na tak..
pozdrawiam Cię gorąco :)

Hej Aniolku !!!

Ja rowniez dolanczam sie do tego, abys milutko spedzila sobotke i reszte weekendu! Zdaje sie, ze zachecilas wiele osob z forum do tych biegow :wink: HiHi Ja tez sie grubo nad tym zastanawiam, ale nie wiem czy bede miala na to codziennie czas :(

Pozdrawiam

Ojojojojoj :D Gdyby ktos teraz z mojej podstawowki i liceum to czytał to by padł ze śmiechu.Ja i bieganie ;) :lol: ! Zawsze sie ze mnie smiali,ze tak wolno biegam i w ogole,ze wymiękam po 50 metrach :) Ale bym im teraz pokazała :D

Ciesze sie dziewczyny,ze moze cos wskrzesilam w was chęci do biegania :)

Paulynko-->nie codziennie :) Ten trening jest 4 razy w tygodniu :) Ja robie : pon,śr.pt,sob. .Balabym sie na razie codziennie ,zeby nie "przedobrzyć" Dzis wprawdzie nie biegałam,ale to wynikło z wczorajszej nocy,o ktorej opowiem za chwile :)

Żabciu-->ciesze sie strasznie,ze wpadłaś i ze chcesz rowniez biegac :) Wysarczy,ze sie raz wstanie (a do tego ja rowniez musialam sie zmusic),a potem to juz idzie gładziutko ! Oczywiscie,ze melduj!!!

Julcyku-->a gdzie uderzasz? :) powodzenia w szukaniu miejsca na bieganko! :D I tez napisz czy sie zdecydowalas !

Aniu--> dziekuje ,weekend sie jeszcze nie skonczyła, a ja juz uwazam go za baaardzo udany :) Juz opowiadam :)


Mianowicie wczoraj wylądowalam w MAGICZNYM miejscu.Pałacyk polozony w parku ,naokoło łąki..Ludziki grajacy na bebnach,fletach,skrzypcach...potem fire-show 7 osobowy ,lancuchy,kije,plucie ogniem,liny palące sie na całej długosci..wielkie okrąg ludzi ,muzyka,potem sciezka przez las oświetlona latarenkami powieszonymi na drzewach...wejscie na polanke,a tam 4 metrowa postać utkana z wikliny i słomy...Kazdy przylozyl do niego świeczke i powstało gigantyczne ognisko...Tanczylismy dookola,spiewalismy i kiedy juz dogorywało ...zdjelam buty,podwinelam nogawki i bosymi stopami przeszłam sie po rozżarzonych węglach...To był taki spontan,w ogole sie nad tym nie zastanawialam,po prostu poszłam....to była MAGICZNA noc,nigdy jej nie zapomne...Stópki ok jakby ktos pytał ;)

Sciskam.

No dobra - mam zamiar jutro wstac na bieganko :wink:
Zobaczymy czy mój zamiar przerodzi się w czyny :lol:

Witaj Aniolku !!!

Wpadam z niedzielkowymi pozdrowieniami! U mnie dzisiaj pogoda jakas niezdecydowana... Ech! Mam nadzieje, ze u Ciebie za to lepiej :wink:
Zycze udanego dnia!

Buziaki :*:*

czesc Sun!
biegałąm w piątek... wczoraj byłąm okropnie zmęczona i odpuściłam za to dzisiaj wstałam sobie jakoś jak sie obudziłąm [koło 9] i poszłam pobiegać...
stwierdziłam, że nie bede sie przejmować ludźmi... i przestałam się przejmować co sobie o mnie pomyślą...
nie wiem ile biegaam bo nie mam zegarka ale byłam zadowolona.
we wtorek jadę do Francji na ponad miesiąc do pracy i 2 tygodnie spędzę w Lille. myślę, ze tam bede biegać... a potem w Paryżu. ale nic nie obiecuje, bo nie wiem jakie bede meic warunki...
milej niedzieli!

P.S.zazdroszcze magicznej nocy!

dziś tez biegałam. ale malo...
pozdrawiam!
udanych wakacji!

Aniołku w planach mam dziś spróbowanie tego treningu :lol: choc ciągle zastanawiam się nad miejscem do biegów.. hmm.. wszędzie jest kupa ludzi.. no pozostaje mi jedynie brukowana ulica na skraju miasta.. i chyba na nią się skuszę, bo stosunkowo mam niedaleko tam.. :D pozostaje tylko jeszcze ubrać dres i wyjść z domku.. i oby alergia mi pozowliła...........
wieczorkiem lub jutro zdam relację, jeśli pójdę :D

A Tobie jak idzie?
Czy znów przesuniesz tickerka w prawo? :)
pozdrawiam gorąco :)

aha, pisała, ze nie biegasz co dzień tak? to dobrze, bo ja też tak myślę, by 4-5 razy w tygodniu biegać...... no dobra, na razie trzeba zacząć :lol:

Witaj Angel !!!

Jak po weekendzie ??? U mnie niestety straaaasznie nudno :? Ale ciagle mam cicha nadzieje, ze to sie zmieni! Bo juz nie moge! Feee
Zycze udanego poniedzialku!
Buziaki :*:*

:)

No widze,ze zbiera sie spora ekipka nastawiona na aktywne spędzanie poranków lub wieczorków ;) Miło,miło i z korzyscią dla wszystkich :D!!!


Mała Żabciu-->haha,no wlasnie "mam zamiar jutro wstac" ;) dlaczego to takie trudne jest,zeby nie miec zamiaru tylko po prostu wstać :lol: Jak sie rozkrecisz to juz bedziesz jak automat wstawac ;)

Julcyku-->ŁAAAAAA Francja .... !!! Ja tez chcem :( Moze sie kogoś zmontuje na wakacjach i pojechac by znow... Zazdroszcze...,mmmmm.....
A co do przejmowania sie ludzmi to naprawde nie ma co !!! W sumie to niby to latwo mi mowic bo o 6 czy 7 na lotnisku nie ma tłumów,ale i tak czesto kogos napotykam.Na poczatku sie jakos tak schizowałam,a teraz to kompletnie mnie to nie obchodzi.W koncu to troche absurdalne zachowanie wybałuszac oczy na kogos kto biega!! No powiedzcie ,ze nie :) Przeciez wszystkim zalezy na zdrowiu,na sprawnym sercu,a to najprostsza do tego droga.A jednak nadal w spoleczenstwie jest jakis taki dziwny schiz,ze to sie dziwne wydaje.Nie rozumiem :/

Aniu-->zacznij,zacznij ;) Ahh,ano wlasnie -brukowana ulica...oj moze byc ciezko z tego wzgledu ze na twardym podłozu łatwo nabawić sie kontuzji :( Najlepiej jest biegac po jakiejs sciezce ,miekkim podłozu,no nie wiem,moze wystarczy biegac rzadziej?nie 4,5 razy,a np.3? hmmm...sprobuje sie na ten temat cos wiecej dowiedziec .
Polecialo mi pol kilo,ale przesune tickera jak beda okragle kilogramki ;)

Paulynko-->weekendzik njak najbardziej udany :) Nie nudziłam sie :D Najpierw ta piękna impreza,ktora opisalam,potem knajpka ze znajomymi i zwiedzanie nocą roznych ,dziwnych miejsc ,a wczoraj wizyta u bliskiego przyjaciela i rozmowa do poznej nocy :) Ten tydzien mnie jedynie przeraza,bo co tu robic? :/

Pozdrawiam Słoneczka Was cieplutko i serdecznie :)

no i ....BIEGAMY!!! :D

Witaj Kochany Aniołeczku!!!! :lol:

No tak - oczywiście, że nie wstałam :P Len ze mnie taki, że szkoda gadać. Poza tym uwielbiam spać, mogłabym spać po 16 h na dobę :wink: No, ale dzisiaj nie ma już to tamto...biegam ok 20-stej z Moim M. Juz się umówiłam i wariata z siebie robić nie będę, że zrezygnuję :lol: Jak juz się powie A, to trzeba powiedzieć B :lol:

Wieczorkiem zdaję raporcik :wink:

Aaa no i cudownego tygodnia Aniołeczku ! :lol: :P :lol:

Aniołku potwierdzam, ze mam kondycję zerową, a raczej na minusie........ a wiem to bo wczoraj się zebrałam i poszłam biegać....... za dużo ludziów było dookoła :wink: chyba muszę to na ranne godziny przełozyć..
no i nie udało mi się zgodnie z planem biegać, bo w 4 potwórzeniu moje zasapanie pozwalało mi tylko na minutę biegu.. :shock: wstyd wstyd wstyd... no nic.. chyba jutro powtórka z rozrywki 8)
gorąco Cię pozdrawiam....... ciągle szukam miejsca do biegów..... bruk rzeczywiście odchodzi z dwóch powodów - kamienie i duuuuuuuuużo psów na tej ulicy! :lol:

:D

Mała Zabciu-no i jak bieganko z Twoim M. ?? :D Udało sie czy znowu znalazłas sobie wymowke ? :P ;) hihi

Aniu-->nie przejmuj sie.Ja mialam dokladnie tak samo !!! Zero kondycji,zadyszka,myslalam,ze eksploduje i serce wypluje.Powaznie ! I nie ma co sie zniechęcać,bo ktos kto jakos nigdy specjalnie sie sportem nie zajmował ani nie przejmował ;) nie moze nagle biegać jak maratonczyk.Ja rowniez za 4-tym powtorzeniem myslalam,ze nie dam rady,ale jakos na siłe wręcz dotrwałam.Ale zdarzyło mi sie,ze nie wytrzymalam i odpuszczałam sobie tą minutke.
Od poniedziałku biegam juz codziennie.Dzis biegłam juz 9 minut i 1 minuta marszu.Niezwykle,ze wcale,a wcale nie mam zadyszki i na luziku biegne (moglabym juz wiecej).Pomyslalam,ze od 1 lipca przeskakuje na 13 minut i 2 min marszu razy 2.Czuje sie na siłach :) To w sumie az plus 4 minuty naraz,ale na pewno sobie poradze.Czuje,ze nogi juz same mnie niosą i czasem przebiegam wiecej niz mi stoper pokazuje,ot tak z rozpędu ;) A wczoraj to sie nawet tak wycwaniłam,ze zamiast po ostatnim powtorzeniu isc spokojnie do domu to ja przyspieszyłam i bieglam sprintem :shock: Potem zimny prysznic,peeling z kawy,masaż,zawijanie sie w folie z kremem ujędrniajacym i moge zacząc dzien ;) Jakos nie moge sie wybraz na aerobik no ...ale musze sie zmusic ;)

Pozdrawiam i powodzenia w bieganiu !!! Powolutku,powolutku do celu !!! :)

Hej Aniołku :)
no widzisz, też chciałam dziś rano pobiegać, ale moja alergia stanęła mi na drodze.. Boziu co ja się z nią mam :evil: no nic, postaram się wieczorem..... tylko ze znow będzie mi głupio.. ech.. do tego mam zakwasy w nogach :lol: wstyd powtarzam wstyd co ze mną zrobiło 10 minut biegów.. :roll:
Ale chyba połknęłam bakcyla i spróbuję rozruszać moją kondycję :)
a jak na razie nie dam rady tyle ile wg. planu to nic.... nic na siłę :) w końcu mi się uda.. a Twoje 13 minut to na razie dla mnie :shock: super :)

gorąco pozdrawiam Cię :) Laska pochwal się ile waga pokazuje co? :)
buziaki