-
Spowiedź dzisiejsza:
Jedzenie:
twaróg póltlusty trzykrotnie mielony....195,00
Siemię lniane 1/2 łyżki.........................32,50
Ogórek........................................... ..20,00
Pomidor........................................... .51,00
zupa ogórkowa................................198,45
jogurt Bakoma migdal.-kokosowy........208,50
Grahamka........................................12 5,00
groszek konserwowy Krakus...............151,20
parówka Berlinka..............................131,50
chleb pszenno-zytni kromka...............112,00
Musztarda......................................... 18,00
sok marchwiowo-jabłkowy...................95,00
-----------------------------------------------------------------------------
W sumie kalorii:............................ 1 338,15
Bilans: 1338,15 (kcal zjedzone) - 2638,40 (kcal spalone) = - 1300,25
Ruch:
zdechnięta dziś jestem, więc tylko (i aż) 21 km na rowerku
(Beatko - specjalnie Ciebie goniłam ;) )
-
MoniQ* zmaleje na pewno!! Nie ma wyjścia :)
Beatko nawet na rowerze w takim się da jeździć :)
Xarolinko na obcasach się po prostu dobrze czuć. Ty się dobrze czujesz i pewnie ślicznie wyglądasz, ja zaś czuję się tak jak wyglądam - koszmarnie! A w szpilkach, to bym się zabić mogła :)
Raz kupiłam zimowe byty (kozaczki) na 15 cm obcasie :shock: Nawet nie wiesz jak się cieszyłam, gdy złamał mi się ten obcas, a nie mieli w sklepie drugiej pary w moim numerze i oddali mi kasę :lol: :lol: :lol: Młoda wtedy byłam (~ 19-20 lat) i różne dziwne pomysły mi przyuchodziły do głowy :)
Nan wkleiłam fotkę kawałka glana, ale ja nie mam typowych glanów, takie tam glanopodobne. Glany namiętnie mój mężuś nosi :)
To różnicę wzrostu macie podobną, ja też mam 164 cm, a Misiek ok 170, może nawet niecałe? Kurczę, muszę sprawdzić przy okazji.
Dla mnie równy lub prawie równy wzrost jest super - mamy na jednym poziomie usta ;)
Julcuś ja też uważam że ładnie. No tak wzięłam się za siebie, szkoda, że tak późno...
Ale lepiej późno niż wcale, prawda? :)
Zmykam, zajrzę jeszcze na Wasze wątki i idę lulać :)
Ula
-
21 km na rowerku to jest "tylko" :shock: ... no to powiem krótko - wow!
Buziaczki Uleńko - idzie Ci wspaniale!!
-
Dzięki Martuś :)
To 21 to na dwa razy rozłożone było - do i z pracy.
Zresztą "tylko" odnosiło się do tego, że tylko na rowerze, a żadnych innych ćwiczeń (np. brzuszków)
Buziaki
Ula
-
:D :D Ula też jestem pełna podziwu dla twoich rowerowych wypadów (do pracy ma sie rozumieć, no i z pracy :) ) Ja jezdze teraz codziennie , no ale 21 km to chyba nie robie.awsze mam problem z wyliczeniem ile kilometrów przejechalam bo nie mam licznika przy rowerze.Ja mierze czasowo,wczoraj jezdzilam okolo godziny.Wiec nie jest zle.
Pozdrofionka
:D :D
[/url]
-
Ja też, jak mam czas jade ok. 20km dziennie ok.bo jade 20-30km/h godzinkę ;).
-
http://www.pupile.com/pup/images/img_6574.1.jpg
Uleńko, brawo!!!:)...
a ja dziś niestety mam zbyt mało czasu i nie wybiorę się na rowerek...
21 km to jest już coś:)... wiem coś o tym hihihi...
całuję mocno i życzę miłego dzionka:)
-
-
-
Witaj Uleczko.
No pięknie, pięknie Ci idzie, naprawdę. Faktycznie wzięłaś się w garść, no i bardzo dobrze :) Ja też ostatnio staram się ze wzmożoną siłą. Wyglądam rezultatów ;)
Poza tym widzę, że Twój wątek pięknie się rozwija. I bardzo dobrze :)
A wogole to fajnie, że zmieniłaś awatarek. Masz przesympatyczną buzię :) Naprawdę.
Ja muszę wreszczie swój rower doprowadzić do porządku. Jest taka ładna pogoda, że szkoda aby się marnował. Wtedy tez będę sobie jeździła, a co!
Pozdrawiam Cię mocniaści i do zobaczenia :D :D :D