-
czesc :)
oj agassi ja tez mam zly humor :/
chorrusko tez mnie bierze , wczoraj nazarlam sie jak swinia i wogole :( nawet nie wiem ile zjadlam , ale wieczorme jeszcze poszlam do sklepu po czekolade i wtrailam cala rzecz jasna , nawet nie staje na wage narazie , poczekam z tydzien to moze sie wyrowna
a dzis juz bedzie ladnie 1600 bo zaizac mi sie nie chce :)
a poki co to zjadlam sobie sniadanko : buleczka , jajeczko , pomidorek , 1 krowka 8)
no a zaraz jade robic zdjecie paszczeki mojej bo dentysta cche , a tak mi sie chce ze nie wiem ,a musze is eucyc potem chemi na sprawdzian i biologi calej pierwszej klasy.........
-
cześć Ryby... :*
jak tam? allunia ma neta a się nie odzywa :?
ja nie wiem... też żrę wciąż jak głupia :?
nie wiem czy to pogoda, czyu początek szkoły...
ale źle na mnie działa :?
a to cholerne wesele już niedługo i miałam być ekstra laska, a będę grubę prosię ;(
smutno...
ale coś trzeba zacząć robić, a nie tylko użalać się nad sobą, no nie?
chociaż w tym drugim chyba jestem niezła
oczywiście nie uczyłam się wcale... wywalą mnie z tych studiów ;(
i tak mi się nie chce... no ale usiądę jeszcze i to sobie przejrzę... musze :(
trzymajcie się :*
-
eh kochana mis ie tez ne chce i wsyztsko mnie przygnebia
a jeszcze mnie dobija jak ktos tam ma 170 i wazy 52 i uwaza ze jest wielorybica i chce wazyc 54 , to co ja mam powiedziec nizsza o 3 cm
ale co tam , ja kosci na wierzchu miec nie chce :)
a od dzis jem juz 1700 kcal
no i sie nazarlam dzis niezle
i nie pwoeim zeby za zdrowo
bo na obiadek byl kebabik a po nim lody z bita smietana :oops:
ale w koncu niby jzu nie jestem na diecie ale pewne wyrzuty sumienia i tak mam
ale nie powiem pyszne bylo jak cholercia :)
-
cześć :)
aguś: mi humorek już wraca :) dzisiaj zjadłam ładne 15oo :) więc jestem zadowolona z siebie. a wieczorkiem pojeździłam na rowerku. co prawda tylko 25 minut, ale zaczęło się "Na Wspólnej" i poleciałam na dół :P
ale jak na początek i tak jest dobrze :) postaram się wrócić do codziennego pedałowania, ale nie wiem jak z czasem. we wtorek i środę będzie to graniczyło z cudem, ale w pozostałe dni nie powinno być źle :)
ja mam ostatnio jakies straszne schizy i wciąż myślę, że Paweł ma mnie dosyć i gdyby tylko znalazła się inna, nie myślał by dużo :( wiem, że to bezpodstawne, ale myślę, że wszystkie dziewczyny są ładniejsze ode mnie i w ogóle lepsze ;(
smutne
poza tym zawsze chciałam ważyć jakieś 55-58 kilo. mieć tyłeczek, biust i w ogóle
dzisiaj stwierdziłam, że chciałabym być chuda, bardzo chuda, a to niezdrowe.
nie wiem dlaczego tak się dzieje, dlaczego nachodzą mnie jakieś chore myśli...
poza tym nauka mi nie idzie :? w czwartek pierwsze kolokwium z chemii, a ja prawie nic jeszcze nie zrobiłam... teraz też marzę tylko o tym by iść spać :(
idę pod prysznic, mam nadzieję, że pzrejrzę jakieś książki no i do łóżeczka, bo jutro znów na 8 (do 2o... nie wiem co będę jadła :( )
trzymaj się :*
p.s. allunia, frytex, wróćcie :*
-
oj agassi nie martw sie :*
ja tez mialam kiedys rozne shcizy ze chcialabym wygladac jak kosciotrup ale mi przeszlo jak poogladalam sobie zdjeica :)
a ja dzis znow 1700 sobie wszamalam
i mialam tyle nauki ze hej , nienawidze nauki i tyle :twisted:
mysle ze powinno sie uczyc 3 razy w tygodniu tylko tego przedmiotu z ktorym sie wiaze przyslzosc a nie tak wsio
no ale ja tego niestety zmienic nie moge , wiec ide na serial i spac ;)
dziubaski
-
czesc....milo was poczytac sobie,jak kiedys.. :wink: wszystkie laski popszly na jakies zajecia,zostalam sama,wiec zajkrzalam do was :D tesknilyscie??bo ja bardzo.. 8)
agassi juz koloikwium??nawet miesaic nie minal..ej...bez przesady...
ja w pon mialam weksciowke pierwsza (to taka kartkowka na dzien dobry :wink: )i dotalam 3... :( nie jesem z tego dumna...zwykle lenistwo...
aq ja tez mam ostatnio jakis taki dziwny okres..a dzis juz w ogole..najadlam sie jak swinia,jak za dawnych czasow..i chyba jeszcze cos zjem :cry: ale wieczorkiem ide biegac,wczoraj zaczelysmy z kumpela z pokoju i jak narazie jest umowa,ze biegamy codziennie(osobiscie uwazam,ze nie wliczaja sie weekendy :wink: )
moj misiek do mnie przyjezdza w piatek!!ale sie ciesze...<jupi>
agassi przegon te czarne mysli...jesli nie masz podstaw,zeby tak podejrzewac Pawla to przestan sie wyglupiac,gdyby cos sie psulo bys o tym iwedziala,a jesli cie to bardzo meczy porozmawiaj z nim,najprostrze rozwiazanie a azarazem najtrudniejsze...ale najlepsze...
buzka
-
frytex :) :) :)
fajnie, że wpadłaś :) musimy się w końcu spotkać "w realu" hiihii
ale to po mojej chemii ;) 3 to niezły wynik :) bez uczenia się... ja narzaie nic nie robię ;) przed chwilą wróciłam do domku, bo jednego wykładu nie miałam :)
ale zaraz przyjeżdża Paweł i będziemy się chemii uczyć :(
zjadłam narazie 14oo kcal i już koniec :)
tylko kawę z fruktozą i mleczkiem wypiję (staram się już nie używać słodzika)
jeździć na rowerku nie będę, bo już nie mam kiedy :?
ale wczoraj jechałam :)
jutro tez pewnie się nie wyrobię, ale potem mam jakieś dwa tygodnie spokoju, bez kół i innych bestii :P
aaggii: dzięki, że tu jesteś i czasem poczytasz te moje marudzenia :*
humorek powoli wraca... już chcę, żeby było po tytm czwartku :?
obojętnie czy zdam czy nie
i pochwalę się jakiego mam mądrego chłopaka :) on swoje koło zaliczył :) jako jeden z nielicznych
no spadam już, buźki, do jutra :*
-
hej :)
i znów musze pisać sama do siebie ;(
a co... ale frytex ma już kompa i mówi, że lada dzień będzie i necik :) :) :)
może Ona mi dotrzyma towarzystwa :)
ja mojego pierwszego koła oczywiście nie zaliczyłam, ale brakował mi jeden punkt :) to znaczy, że nie jest ze mną aż tak źle :)
i jak jedno napisze na trochę więcej, to wszystko się wyrówna :)
tzreba wierzyć w siebie :)
dzisiaj byłam z mamą na zakupach. kupiłam kurtkę (wczoraj z frytexem byłyśmy połazić po miście i sobie znalazłam taką L-eczkę, ale mi ją sprzedali i pani powiedziała, że jej zdaniem spokojnie wejdę w M-kę :) i weszłam, więc kupiłam mniejszą... w razie czego może dojdą to wymienię, a jak nie... i tak przecież mam zamiar jeszcze "schuść", więc będzie okej :)
i szalik dostałam, taki długi biały i portfelik z owieczkami i kapcie, włochate i różowe :)
to tak już w ramach urodzin, ale jeszcze dostanę okularki nowe :)
z jedzonkiem okej :) jeszcze sobie zjem gotowaną kukurydzę poźniej, na kolację :)
a teraz muszę iść na rowerek... trochę mi się nie chce, bo czuję, że znów chorubsko jest blisko...
ale musze być zdrowa, bo jutro na basen z rana z mamą :)
to idę, piszcie coś no... :*
-
czesc :)
no agassi jak jeden punkcik brakowlo to jest dobrez :D
a u mnie w szkole jakies testy robili ogolne , niewiem dlaczego , niewiem po co ale coz , jakos tam napisalam , ywniki beda w przyslzym tygodniu bodajze :)
a z jedzonkiem to u mnie osttanio zle , tzn kalorycnzie dobrze ale jem sniadnaie dugie sniadniae a po skzole gigantycnzy obiad na ok 900 kcal i na kolacje jakies jablko , 2 dni pod rzad i od jutra zamierzam to zmienic :D
a i polecam wam zebyscie sobie kupily specjalne wydanie przyjaciolki ""diety"" i tam jest plytka z moim komputerowym dietettykiem , i to jest bardzo fajne , kalorycnzosci wszystkiego , nawet kazdego batona itp , wylicza ile juz czego zjadlas ile jeszcze mozesz zjesc w zlaeznowsci od tego jaki sobie limit wpisalas , sa przelicnziki na zpaotrezbowani i takie tam , mi wychodiz przy siedzacym trybie zycia 1999 kcal :)
no i nie jeste to takie drogie bo 3.99 :)
no a teraz lece sie uczyc bo jutro jade na wycieczke i nie bedzie kiedy sie uczyc :****
ale wam fajnie ze mozecie sie spotkac w realu :)
skzoda ze w poznaniu nie mieszkam ;)
-
aaggii: no szkoda, szkoda ;) ale możesz kiedyś nas tu odwiedzić :) albo my wskoczymy do Ciebie do Krakowa :twisted:
kupiłam tą przyjaciółkę, dzięki, że powiedziałaś :)
pewnie nie będę korzystać, bo mi się nie będzie chciało, ale lubię takie dodatki :P
teraz już jest ze mną lepiej, ale kiedyś czytałam wszystko co dotyczyło diety ;)
na jaką wycieczkę się wybierasz, co?
tzn. już na niej jesteś pewnie. albo wróciłaś?
ja jestem chora wciąż. nosek mam zapchany, gardło mnie boli :?
a dzisiaj chyba muszę uczyć się anatomii :( :( :( buuuuuuu
jest taki pogrom na anatomii, że szkoda gadać :?
ale będzie okej :D