-
heh, no ja właściwie nad chemią siedziałam, ale teraz to już za mną, więc będę miała więcej czasu :)
nie wiem czy zdam, czy nie
już nie ważne
ważne, że nie muszę o tym myśleć, chociaż przez te dwa dni do wyników :)
a tak najwyżej będzie warunek ;)
ale nie chciałabym go of kors :)
trzymam ładnie 15oo, staram się ćwiczyć codziennie :)
alunia: a Ty ile teraz jesz? liczysz jeszcze kalorie czy po prostu starasz się nie przesadzać?
aaggii: mam nadzieję, że z nauką już luźniej Ci się zrobi i też zaczniesz tu zaglądać :)
ja teraz idę na obaidek :) pizzę mam dzisiaj :) buźki
-
Ryby
wpadłam się pożegnać, bo jutro rano wyjeżdżam na tydzień na nartki
zdałam chemię :) więc robię sobie tydzień wolnego ;)
trzymajcie się ładnie przez ten czas
i piszcie coś w końcu
bo jak wrócę i tu nic nie będzie, to... :evil:
buziaki w noski :*
-
hmm nio a ja już jestem w wawie, poprawkę mam w piątek, jeszcze mało na nią umiem ale dziś ostro zaczynam edukację..
Poznałam kogoś ostatnio ale może na razie nie będe za dużo zdradzać i będzie niewypał.. :) Może za kilka dni coś więcej napiszę :)
a waga.. ehh po powrocie z Mielca.. znowu do góry poszła nio ale do tego mam okres i może trochę spadnie - już zeszło kilo od poniedziałku i mam nadzieję że to szybko zbiję :)
agassi mam nadzieję że na nartach jest spoko.. :) ostatnio mam ochotę spróbować jeździć bo ja jeszcze nigdy nie miałam nart na nogach.. a podobno jest świetnie :)
-
hej sloneczka :)
cieszymy sie,ze juz po sesji,ooo tak :wink:
troche mi po niej przybylo cialka,najlepsza wymowka,zeby sie oderwac od ksiazek i zrobic przerwe to oczywiscie jedzienie :twisted: wstyd mi,ale juz sie porzadnie zabralam za siebie,jak juz dawno nie :)
a za domkiem tak tesknilam..nie bylo mnie prawie 4 tyg...tydzien temu przyjechalam, a przed samym wyjazdem dowiedzialam sie,ze musze poprawic geochemie :wink: heh,agus,nie jestes sama ;) ale to nie byla poprawka tylko jakby dopytka, babcia powiedziala,ze moja praca jest na 3-,ale nie wpisze mi tego do indeksu,tylko zebym przyjechala na poprawde i napisala jeszcze raz, no i mam 4 :D ale musialam w niedziele wrocic do Poznania i w poniedzialek wiecorkiem juz wrocilam :) druga czworke mam z laczanego egzaminu z geologii i geomorfologii, a z kartograficznego sytemu informacyjnego mam 3+ :) wiec pierwszy semestr i pierwsza sesje mam za soba :lol:
allunia jak Ci poszla poprawka?? pochwal sie,jak pieknie zdalas :)
przykro mi z powodu Michala, ze tak wyszlo (ladnie i mie ma :wink: ),ale skoro sie tak zachowal,to tylko pokazal jakim wielkim jest dupkiem!!
ah, i slicznie wygladasz w tej fryzurce :*
aaggii,nasza pilna uczennica,jak zwykle z noskiem w ksiazkach :)
ucze sie ucz,bo ... :)
ale niedlugo chyba juz Ci sie ferie zaczynaja??odpoczniesz sobie troche :)
no i agassi :) nasza krzykaczka :wink:
baw sie dobrze na nartach i sobie krzywey nie zrob!!!ja w niedziele wracam do Poznania i w przyszlym tygodniu mu simy sie wreszcie spotkac,ja mam troszke powalony plan,ale oczywiscie znajdzie sie czas :) napisz mi kiedy Ci najepiej pasuje,a ja sie sprobuje dopasowac :*
gratuluje chemii!!a co z ta mapa??
eh,a wiecie??po tak dlugiej nieobecnosci w domku,jak tylko wrocilam to sie rozchorowalam...i taka choruśka musialam na poprawke jechac,ahhh :)
dopiero dzis dochodze do siebie i postanowilam,ze juz w domu wyjde,bo zaczynam szalec zamknieta w domku :) buziaczki!!
-
hej hej o frytex :))) milutko Cię widzieć :)
zdałam egzamin wczoraj poprawkowy z tej historii ;) ale trochę miałam fuksa bo już myślałam że mnie uwali a on mnie jeszcze dopytywał.. a to niby taki postrach :) nio i mam to 3 i taka 3 się dla mnie bardziej liczy niż taka jakaś 5 czy 6 gdzieś w gimnazjum czy liceum ;) :) ważne że zaliczone.. bo oblał chyba 5 czy 6 osób :(( masakra.. i pewnie będą mieli warunek.. :(
i dzięki za komplement dotyczący fryzurki :))
a mi po sesji nie przybyło - 2 lutego wazyłam z tych stresów 65 kilo :P
za to po powrocei po 10 dniach z domu było 69 ;) ale już dziś raniutko było niecałe 67 kg więc nie jest tak źle.. jeszczę parę dni i to zbiję.. :) :)
ehh dziś się miałam wyspać a jak na złość obudziłam się o 7.30 ;) hehe a zapowiadało się że będę spać do 10 :D :D dzisiaj jadę z Aśką trochę na sklepy a o 14 się spotykam z Jackiem.. :) fajny jest.. może coś z tego wyjdzie ;) tzn. widzieliśmyy się 2 razy i mam bardzo pozytywne odczucia :)
może popołudniu coś więcej o nim napiszę..
agassi wracaj z tych nartek już bo tęsknimy :)
-
no nie mogę... :roll:
ale się rozpisałyście :>
nie ma co
ale przynajmniej frytek wpadł nas odwiedzić ;)
jasne, że się spotkamy!
odezwij się, kiedy Ci pasuje :)
teraz w ogóle muszę ponadrabiać zaległości, wreszcie trochę luzu ;)
pozornego chyba
bo w tym semestrze same masakry mam
pytają na ćwiczeniach
więc trzeba uczyć się systematycznie :?
a na koniec mam 7 egzaminów! :(
tragedia
aaggii: a jak u Ciebie? już masz ferie?
czy wciąż zakuwasz?
allunia: gratuluję :) kurde, u nas tak przepychają, bardzo chyba im zależy, zeby wszyscy pozdawali
i to nawet trochę nie fair, że ktoś, kto zdał za 5 razem na 4 ma wyższą ocenę niż inny, który za pierwszym razem dostał 3... no nie?
ale nie ważne
nie smęcę ;)
z jedzeniem jako tako :) tylko ćwiczyć mi się nie chce :(
ide już, bo muszę zajrzeć do mikrobiologii :(
jutro muszę jakieś ćwiczenia odrabiać :?
buźki
-
czesc :)
no ferie juz mam ponad tydzien tylko bylam na tym wyjezdzie :) i potem odpoczywalam , laizlam po sklepach , po kinach , gdzies z krzyskiem i tkaie tam i w sumie nei wiem czemu na diete nei wchdoizlam :roll:
ale juz obiecuje :D
o mojej wadze nie mam co mowic bo juz si enie wazylam hoho bo w wadze baterie wysiadly i jakos nikomu si enei chce kupic nowych i ich tam wsadzic ;)
ale w ciuchy wchdoze wiec jest dobrze ;)
pozatym zmobilizowalam sie i cwicze juz pona 2 miesiace dzien w dzien oprocz wczorajszego dnia
bo kupilam sobie farbe do wlosow na wakcje ( wiem glupia jestem ze juz ale mi si espodobala )
no i jak to ja musialam ja od razu nalozyc na leb i teraz musialam wymyslec wymowke jak pojde do skzoly :D
nobi nie jakas straszna zmiana
z jasnego brazu do ciemnego brazu
moze przezyje , bo niby naucyzciele mnei 2 tygodnie nei widzieli a i co ich moj fryz obchodzi :evil
a co do nauki to ja wole nei myslec co bedzi ejak wroce do skzoly
masa sprawdzianow
jeszcze mamz kolezanka jakas lgupia lekcje na godiznie wych. prowadzic :/
skzoda ze ferie nie trwaja 3 tygodnie
:cry:
buziolki :*
-
heh ;) i znowu tu coś cicho :((
moja waga.. własciwie to waha sie zalezy od dnia - 66,5 czy 67 :)) ale mam twarde postanowienie poprawy :) czyli plan - na uczelni co tydzień w środę aerobik o 9.30 - idę się zapisać w tym tyg. już nawet kupiłam sobie spodenki w sklepie sportowym :)
po drugie moja współlokatorka kupuje sobie strój i we dwie zaczniemy chodzić na basen bo jest od nas taki fajny 2 przystanki tramwajem :))
nio i mam zamiar jeszcze zbić te kilka kilo :)) mam nadzieję że mi się uda..
dziewczyny piszcie coś :)
-
Cześć Laseczki :)
znów cichutko... kurde, kurde... widocznie nie możemy pisać codziennie ;)
ważne, że temat jeszcze żyje, choć trochę ;)
jestem już po śniadanku :)
waga rano pokazała... równe 65 kilo!!! :shock:
strasznie się cieszę... :)
ale ostatnio tak dziwnie jest z tym moim jedzeniem
że bardzo często ostatni posiłek jem o 16
jakiś duży obiad i potem naprawdę nie jestem już głopdna
jak wczoraj... najpierw śniadanko i drugie śniadanko 56o kcal
potem obiad... ryba, bułka i surówka, ale nie mam pojęcia ile tego było
chyba dużo
i potem już nie chciałam jeść kolacji
ale z rozsądku zjadłam pomarańczko i jogurt, bo przecież nie chcę, żeby mi się przemiana materii zwolniła! nie chcę schodzić poniżej 15oo!
w ogóle nie ćwiczę
mam tą płytkę z jogą z Shape'a
muszę ją wypróbować :)
aaggii: jak tam u Ciebie? znów młyn w szkole? kupiłaś sobie coś nowego?
widziałyście filmy jakieś ostatnio?
allunia: a jak Twoje przeboje z facetami?
coś nowego? ;)
no... idę już
dzisiaj będę musiała przysiąść do książek, bo pierwsze dni tygodnia będą wyjątkowo ciężkie :?
trzymajcie się!
-
dziewczyny czy nie sądzicie że trochę sie obijamy z tym wątkiem? :P
hmm.. a ja mam mocne postanowienie poprawy:
1 marca się zapisałam w szkole na aerobik i jutro idę już drugi raz :) :) nawet nie było wtedy tak strasznie bo sie bałam ze bede spocona jak mysz :P
po drugie w niedziele wykupiłam sobie karnet na basen na 10 wejść nio i pierwszy raz byłam wtedy i nawet kilkanaście krótkich basenów (25) zrobiłam żabką - owszem było kondycyjnie ciężko i to z przerwami nio ale 35 minut pływanai to nie tak źle ;)
może waga troszke pójdzie w dół - jak bede miec trzeci raz ten wynik co dzis rano to zmiene tickerek :P