zaliczyłam też picie octu jabłkowego z wodą. Podobno cudo....
Jask dla mnie nie. Ja jestem cyborgiem...
Czerwona herbata tweż dawno twemu przestała na mnie działać. I dziwić się , że jestem zniechęcona. Piję, bo lubię, z przyzwyczajenia raczej. To samo z zieloną.
Ale dzięki temu doszłam do wniosku, że dieta i sport to moi sprzymierzeńcy!!!!