witam wszystkich, którzy mimo , ze nic nie pisłam do mnie zaglądali i o mnie pamiętali.
Nie zaglądałam i nie pisałam bo po prostu mi wstyd się przyznać do swojej porażki.
Ja nie jem dużo, ja po prostu jem bardzo dużo!!!!
Tak sobie rozepchałam żąłądek na urlopie, że jadłabym cały czas.
Nie wiem co się ze mną dzieje. Kompletnie nie mogę się zmotywować do powrotu do normalnego jedzenia!!!! Nic na mnie nie działa!!!!
Szukam pomocy!!!!! Napiszcie jak to zrobić, żeby spowrotem wrócić , ale tak bez wielkiego głodu!!!!
Yena ,,teraz i ja zaczynm''