-
To już 16 tydzień. Mam dziś zły dzień, a może nie tyle zły, co smutny. Jestem w pracy i za nic nie chce mi się wziąć, nie chce mi się nawet grzebać w internecie. Najchętniej wróciłabym do domu i poszła spać. Nikosia przez ostatnie dni jest grzeczniutka. Byłyśmy przedwczoraj na szczepieniu. Bardzo płakała, ale już po wszystkim. Płakała więcej ze strachu niż z bólu, bo wyła nawet jak ją lekarz osłuchiwał, a to przecież nie mogło boleć
Panikara, jak mamusia
Zaraz przeczytam co tam się będzie działo u mnie w środku w 16-17 tygodniu.
Wydaje mi się, że już widać u mnie zaokrąglony brzuch, na pewno spodnie mnie cisną. Muszę znów przystopować z jedzeniem, bo przez ostatnie dni obrzerałam się słodyczami i kolacjami i ogromnymi śniadaniami.
Smutno mi.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki