-
Olifko, nie wiem, dlaczego ten tymbark u mnie nie wychodzi :cry:
Otwieram stronke, wciskam "system ekspertcki" i rozpoczynam ankiete, podaje rok urodzenia, plec, te pozostale odpowiedzi jak waga, stan zdrowia i potem jest podsumowanie czyli podają moj wiek, moje BMI i jes pytanie, zebym sprawdzila swoje dane i je poprawila. Ja nic nie chce poprawiac, bo jest OK, ale nie wiem, co mam dalej zrobic, zeby kontynuowac, bo jest tylko ramka z napisem "popraw", a nie ma "dalej" :?
Ale ze mnie gląb :oops:
-
No w koncu udalo sie!!!!
Zrobilam ten test :roll: Nareszcie!
-
No widzisz :)
Egzamin poszedł nawet nieźle (jaka ja nieskromna), jeszcze tylko jeden, ha!
Dieta:
3 kromki razowego
truskawki 250 gram
jogurt light plus otręby ze 2 łyżki
ziemnaki
jajko sadzone
kefir
czereśnie 500 gram
.. czyli jak by nie było objadłam się połową kg czereśni MNIAM :P
Gdzie jesteście Dziewczynki, hm? Może póxnym wieczorkiem się odezwiecie... A ja padam <zieeeew>
-
Cały dzień na owocach? A brzuch cię nie rozbolał od czereśni? Ja mam z tym problem od lat i niestety, za dużo na raz po prostu nie mogę. Śpij dobrze :)
-
Hej :D
A co tutaj tak malo dietkowiczek??? :cry:
Gdzie Aaggii?Ania? Dziubusia? Monika???
Czyzby kompy Wam popadaly od tych burz, o ktorych slysze naokolo ( u mnie na szczescie nie bylo :D ), czy stronka wciaz Wam zle chodzi. :?:
U mnie otwiera sie ostatnio szybko i bezproblemowo.
Dietkuje sobie raczej wzorowo, choc jem duzo owocow, ktorych sobie nie zaluje. Ale waga pomalutku zbliza sie do 50, wiec mysle, ze nic sie mi nie stanie jak zjem sobie wiecej truskawek :wink: Choc wiem, ze to jednak cukier, ale przeciez i witaminki. Trzeba korzystac poki są, zimą pozostanie mi tylko marzyc o swiezych truskawkach :D
-
Betsabe- trzeba jeśc póki są! :D
agi , dzieki za precla, myslisz ze dojdzie swiezy? :lol:
i tak zjem! :wink:
zaczęłam ładnie ćwiczyc :D
brzusio i talie...
na rowerku troche tez...
wiecie ze mi moj tylek nie przeszkadza?
popatrzcie na Jenifer Lopez....
:lol:
nie to ,zeby to dla mnie autorytet był...absolutnie...
ale ta dziewczyna ma duze dupsko :-) :D
a taka piękna :lol:
i ja stwierdziłam, ze mi może tylek nie malec.
ale brzucha sie chce pozbyc i "boczków"/ salcesonów...czy jakkolwiek to nazwiecie.
sadełko z tyłu pleców, po bokach...no w talii...
pozbyc sie brzucha i sadełka w talii..i będzie ładnie
idę obiad gotowac jakiś :D
-
czescmdziewczyny :)
nareszcie moge zasiasc do komputerka i wejsc na stronke , co prawda nie pisze z mojego a mojego brata bo mamy wspolna siec w domciu i u niego jest serwer i on ma wirusa ktorydziala u mnie a nie u niego :( dlatego wczoraj nie weszlam na stronke bo wszystkie inne mi sie otwieraly a dieta.pl nie :( no alejuz jestem :)
olifko przedewszystkim znowu gratuluje pomyslnie napisanego egzaminku ;) jak zawsze z reszta hehe :)
anniu ja tez sie tylkiem najmniej przejmuje boprzeciez i jenifer lopez , i beyonce maja duze tylki a sa dwiema najseksowniejszymi kobietami swiata wiec wazne zeby jak juz powiedzialas zgubic brzusio i boczki :)
betsabe jedz owocki jedz i to bardzo duzo bo juz jestes taka chudziutka ze juz nie warto sieodchudzac , naprawde wygladasz juz poprostu idealnie :)
a co z dziubusia i moniqe ? czyzby im tez stronka nie chodzila :(
jezeli chodzi o mnie tobylam wczoraj z krzysiem na tej osiemnastce i musze przyznac ze dawno sie tak nie ywtanczylam :)
coprawda zjadlam 2000 kcal ale impreza trwala od 19do 3 w nocy z tego 5 godzin szalalam na pakiecie wiec z moich obliczen wynika ze spalilam az 2500 kcal
:shock: ale od dzis juz sie zabieram porzadnie do dietki bo przez ostatnietrzy dni troche sobie pofolgowalam ale nie ma tego dobrego trezbasie zabrac za siebie i i jesc te 1200 kcal :) chcialabym 1000 ale jakos mi juz nie wychodzi ;)
a dzis poki co zjadlam sobie tak :
bulka z serem i dzemem ,
a na drugie sniadanko 2 wafle ryzowe z dzemem i garstka platkow nesquik a wiec na koncie mam 400 kcal potem planuje zjesc serek wiejski z 3 wasami i pomidorkiem , a na kolacje jorurcik z platkamii bedzie tak okolo 1000 kcal , ale znajac zycie to pewniejeszcze jakies truskawy zjem i bedzie ok :)
wagowonaszczescie narazie sie nie zmienilopo tym oberaniu se wczorajszym, ,a jutro jade sobie nad jeziorko wiec troszke poplywam i poopalam sie :)
a dzisdoszkolki nie poszlam bomi sie nie chcialo ale w sumie mam juz ocenki wystawione tylko jeszcze z geografi nomi niewiem albo 5 albo 6 :) bo geografie lubienajbardziej :)
ok ja lece sprzatac , heh wreszcie sie wypisalam ;)
-
cześc,
Pisze do was po męczącym tygodniu i stwierdzam iz mimo ,że jem 1000 -1200 w porywach to moja waga nie spada. Ba co gorsza po tym jak sie przetrenowałam na aerobicu (pisałam o tym wczesniej) to wręcz wzrosła o to 1,5 kg co mi ostatnio spadło .
:cry: :cry: Ja nie umiem sie odchudzać !!
Tydzień miałam paskudny, 3 dni bolały mnie wszystkie mięśnie , nawet te na tyłku ( swoja droga to nie wiedziałam,że tam tez sa mięsnie , ale okazalo się że tak ) :roll:
dzisiaj zjadłam z rozpaczy :
:arrow: 2 kromki razowego z pomidorem - 300
:arrow: 1/2 rogala bo miałam radę do 15 i myślałam że umrę
:arrow: 2 talerze bigosu z młodej kapusty z chudziutkim mięsem z kuraka od mjej teściówki
:arrow: jogurt jogobella
:arrow: parę ziemniaczków
Nie wiem ile ma bigos ale myślę że mam tak z 1100
i co z tego?
i tak nie chudnę!!!!
ile ja schudłam ? 1 kilo :arrow: co to jest 1 kilo?
ja się nie nadaję do tego
ooo a moja córka własnie przyszła do mnie mówi : Mama nie odchudzaj się bo znikniesz :D :D :D :D :D :D :D
Ni stety nie grozi mi to :wink:
Ale moja córa to jest córa, telepayia czy co?
Pozdrawiam wam dziewczynki kochane
nie chce się użalać nad sobą
ale jakos tak mi smutno
wszyscy pięknie chudną
a ja nie .................... choroba jasna
Na razie
odezwijcie się
PA
-
Hej!
Mięśnie na tyłku są, oczywiscie że są :lol: Doświadczyłam tego nawet parę razy - po niektórych zajeciach jogi lub po kilkugodzinnym spacerze. Mówię wtedy że "bolą mnie nawet mięsnie dupne" :wink:
Moniqe, może Ty za często się ważysz? Wszystko tylko nie codziennie, to prawie paranoja. Ja kiedyś ważyłam sie co tydzień, teraz co 10 dni. Za wolno chudnę żeby były efekty dlatego nie chcę się podłamywać częstym wchodzeniem na wagę. Ty też się nie podłamuj, tylko schowaj ją gdzieś w kąt :)
Z dzisiejszego dietowania nie jestem zadowolona :( No nic - jutro ćwizcenia a może i rower.
-
ja tez nie :(
ale bedzielepiej , damy rade :)
jutro jade nad jeziorko wiec wyplywam bopewnie pojade na caly dzionek awiec ze 2.5 h na samo plywanie poswiece wiec bedzie -1500 kcal :)
dzis nawet niewiem ile kalori zjadlam bo kolezanka zaprosila mnie i jeszcze parekolezanekdokawiarni a potem do siebie na pizze no i mnie zz deczka ponioslo ale nawet jak bedzie 1kg wiecej to co tam ,nie spieszy mi siejuz ze schudneciemale od jutra to juz sie biore bo chcialabym w polowie lipca wazyc50kg :)
to jest moj cel , (jeden z wielu )
i ciekawa jestem rozdania swiadect bo niewiem czy bede miec pasek czy nie a sama niechce sobie liczyc bo bedzie ciekawiejhehe :)
ok ja lece spac z brzuchem pelym pizzy bozjadlam 4 kawalki , bo bylysmy we czworke i zamowilysmy 2 najwieksze pizze noikazda po takie pol,alenie zaluje bo byla swietnazabawa i to sie najbardziej liczy :)
moniqe miesnie w posladkach oczywiscie sa :)
mnie najbardziej bolaly kiedy na w-fie cwiczylysmy stawanie na rekach , niewiem wszystkich bolalyrece a mnietylek :shock: ale nie wazne lece papa :)