-
no jest zabujcza...i ta cera.... :roll: piękna dziewczyna...
ale...i katie...
http://www.famousbabes.com/pics118/kate/kate041.jpg
nie jest brzydka....
oh dziubusia... odchudzamy sie... :D
na obiadek mam ziemniaka 150g
kiszonego ogorka
marchewke
3 kromki sojowe 25kcal/szt
buraka gotowanego srednia sztuka...
i po obiadku na liczniku 550kcal :D
i spacer przymusowo! :D
-
-
o 14.00 wybieram sie na spacerek :D
przyszły moje kremy AVON solutiones
hurrra!
czyli najpierw smarowańsko..a potem ruch, coby kremy na darmo nie były
A Patryka gazety jeszcze nie doszły :?
No ja wam mówie dziewczyny, ze dziś mam energię w sobie :D
Jak 1 czerwca nie zobacze na wadze 65kg...to! brrr!
Zobacze, zobacze! :D
Trzeba sie pozytywnie nastawić!
Przecież to aż ponad 2 tygodnie... :D
-
no, ja tez sie zaparlam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ania - modelki maja super figury, czemu my mialybysmy nie miec???????????
i tak jestesmy od nich ladniejsze!!! ;)
a juz napewno jak zrzucimy conieco - to niech sie maja na bacznosci!!!!!!!!!!! :lol:
nie beda miec z nami szans!!!
zatrzesiemy calym tym przemyslem modelingowym buhahaha 8)
(ale te twoje zdjecia mi nie wchodza,nie wiem czemu...jakas inna strona sie odrazu wlacza ale ona tez nie wchdzi ;) )
nie poddam sie tym razem...!!! :)
i jak mysle ile ja ostatnio jadlam... az mi glupio... to takie niezdrowe i wogole...jak moglam sie nad tym nie zastanowic? jak na to patrze z dystansem to az mnie ciarki przechodza...jakbym wylaczyla myslenie. ale dosc tego!!!!
1 czerwca bede miala wieeeeelki prezent na Dzien Dzieciaka :D :D :D
dzis juz - sniadanio-obiad (niech bedzie po amerykansku - LUNCH ;) )
jajko
pomidor
2 ogorki konserwowe
mniami :)
C.D.N. :)
-
I zdawaj relacje na biezaco czy te kremy naprawde dzialaja.... jak tak to moze tez sobie zamowie... ;)
-
Hej dziewczyny :D
Widze, ze dzis macie silna motywację i wysmienite humorki :) . Bardzo dobrze, tak trzymac!
U mnie dzis w pracy troszke zamieszania, mam tez troche pakowania, bo jutro wyjezdzam do Olsztyna służbowo na 3 dni, tak wiec wróce do domku dopiero wieczorem w czwartek. Nie mam pojecia, jak bede sie odzywiac poza domem :?
No cóz, odezwe sie moze jeszcze dzis, a jak nie znajde czasu, to pa pa, odezwe sie pod koniec tygodnia :D
-
czesc dziewczyny wlasnie dotarlam do domciu :)
ale sie ciesze ze wszystkie powracamy do dietki , wicie co ja chyba od jutra na sb :)
dziubuisu probujemy ile wytrwamy ? ;) bo ja caly weekend ogladalam zdjecia adriany limy i zarlam no .... ale juz nie , i niewiem czy sobie nie przejsc na sb zeby wlasnie chociaz ten 1 kilosek szybciutko nie spadl :)
a z facetami , to fajna sprawa , zawsze jak powie taki fajny facet ze fajnie wygladam to dostaje nowej , wiekszej motywacji !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
anniu dieta warzywno-owocowa tez super sprawa ale ja niestety za warzywkami to nie bardzo :(
a powiem wam ze naprawde chcialabym lubic wszystkie warzywa bo latwiej by mi sie bylo odchudzac , a tak to ja tylko chyba 1/4 lubie , a owocki to prawie wszystkie :)
obecnie niewiem ile waze bo po wczorajszym to sie az boje stawac na wage bo niewiadomo jakie dziwactwo mi pokaze .bleeee , jeszcze by bylo wiecej wole stanac dopieor 1 czerwca no chyba ze przejde na sb , to wtedy po pierwszym dizonku bo od razu cos mniej jest :)
no i wlasnie kurcze ta sb to mnie tak strasznie korci ...........
no bo trzeba przyznac ze do szybkiego zgubienia wagi to jest najlepsza no a ja wlasnie chce szybko jeszcze ten kilogram i miec juz swiety sposob :)
no i wlasnie serki mam , orzeszki mam , ogori mam , jajka mam, miuekso odpowiednie tez jest ,
dlatego niewiem czy 2 dni sobie nie zrobic plazowe , bo w koncu nie umre od tego jak 2 dni sobie chlebka nie zjem nie :)
a za to potem juz bede mogla tylko trzymac wage , no i chyba sie zdecyduje ale to sie jeszcze zobaczy :)
no a dzis zjadlam ok.1100 kcal czyli nawet , nawet no i juz nic nie zjem :)
sniadanie : 2 wasy z serkiem , 2 grzanki z chlebka razowego z dzemem
II sniadanie : jogurt danone pyszny i wielkie jablko
obiad : buleczka pelnoziarnistka , kawaleczek mieska , ogorek
desero kolacja : 2 wafle ryzowe z dzemem i 2 gryzy serniczka :) :oops:
betsabe zycze udanego wyjazdu , napewno szybko ci zleci i czym predzej wrocisz do swoich chlopakow :)
no i do nas ;)
-
czesc dziewczynki!
spacer mi sie udał 40 minutowy :D
potem sie na chwile połozyłam i usnęłam jak dziecko :lol:
Zjem przed kolacja ze 3 pomarancze i jabłko.
Krem na mnie działa świetnie! jestem z niego bardzo zadowolona.
drogi, ale przynosi przy diecie i ruchu- naprawde swietne skutki! :D
Kupiłam 2 tubki, bo była promocja. :D
Mama wyszła, zabrała babcie. Wyciągała mnie też- na lody :(
Nie poszłam. A co! nie pojde!
tak bede siedzieć!
http://www.you.com.au/model/kate012.htm
świetnie mnie motywuje!
http://www.you.com.au/model/kate008.htm
ja do tej sb to sceptyczne mam nastawienie...lubie owocki, lubie marchewke...
ale trzymam za was kiciuki, jesli sie zdecydujecie
:wink:
-
Agi ja przed maturami bylam na Sb , ale prawde mowiac zakonczylam na 1 fazie , tak jakos wyszlo, ale powiem Ci ze super czlowiek sie czuje , jak nie jest uzalezniony od weglowodanow tak lekko , ale powiem Ci ze najjfajniesze , że wcinalam duzo pestek , orzeszkow i cacałka , ktore kocham oczywiscie ze słodzikiem i w ciagu 2 tygodni ubyło mi 2 kg :) nio ale niestty wrocili w ciagu tego miesiaca , ale coz .. no nic tak bywa :) dobra lece jeszcze do innych zajrzec ! :) paaaaaa :P
-
czesc dziewczyny :)
boojeczko ja jak bylam kiedys na sb to w 5 dni schudlam 2.5 kg , mimo ze w 3 dniu zjadlam 8 kasztankow :shock: no i sie tak zastanawiam ale niewiem , ja tak sie palesam miedzy 1200 a sb hmmmm moze w jakis tam dzien sobie zrobie plazowy ale nie jutro bo mam pyszne grahamki na sniadanko , heh :)
no a ja jakos tam trwam , nic nie jadlam wiecej pozatym co napisalam i jestem taka glodna ze mnie zaraz tu trafi , no i zaraz pocwicze , pojde sie wykapac i spac zewby nie zdazyc nic podjesc ;)
ale kurcze zauwazylam ze moje zycie jak jestem na diecie kreci sie glownie kolo zarcia :
wieczorem jak sie klade spac mysle o tym co zjem na sniadanie , w szkole co na obiad a jak jeszcze obiad to o kolacji , no i czekam tylko zeby cos zjesc :/
ale bedzie dobrze juz mi nieduzo zostalo i mam nadzieje ze jakos dotrwam :D
potem juz tylko bede sobie zwiekszac kaloryjki i trzymac wage :)
trzymajcie sie
pozdrawiam
aaggii :)
-
ach.... :(
wtopa...az smutno.... :cry:
czekoladowe płatki kukrydziane ....pare cukierkow....
czytam sobie blogi anorektyczek w nadzieji ze sie zaraże... :(
-
czesc , ja sie dzis zwazylam i jestem 0.5 kg do przodu :cry: czyli waze kolo 51 , ale to mnie zmotywowalo i wiecej tak byc nie moze !!!!! i dzis bedzie 1000 kcal , a jutro ( chyba) sb :)
bo ja chce wreszcze do tej mojej upragnionej wagi dojsc i bede spokojna jak waga pokaze 50 nie zaleznie jak stane na wage :)
anniu nie przejmuj sie , ja tez mialam w topy co chwile
pisze mialam bo kurcze juz miec nie bede :P
a sniadanko to takie bylo
bulka
ser bialy chudy
pomidor
2 gryzy sernika :twisted:
lece do skzolki zaraz papapa :)
dziubusiu trzymam kciuki za [race ;)
-
a mnie dzisiaj natchnęło...mogę?
i proszę o ocenę... :?
Sławkowi M.
synu kwiaciarki
Przywiozłam ci wtedy kwiatka
Pierogi od mamy w torbie, sałtka
moja buzia radosna i gładka
3 latami szczęścia uśmiech malowany
3 latami jednosci świat mój układany
zaraz matura kochany - juz tylko pół roku
a potem juz zawsze przy twoim boku
dwie silne dusze wskazówki wzrokiem pchają
serca ich pokornie w tęsknocie czekają
i kwitnąć zaczęły kasztany na biało
ja cała w nerwach a ciebie tak mało
nie dzwoniłeś od tygodnia umieram
za telefon chwytam numery wybieram
3 sygnały... aniele słyszę cię wreszcie!
pytam co słychać mówisz - "nareszcie
chcę ci powiedzieć odchodzę na zawsze
nie płacz ja będę kochał cię zawsze"
a więc po co to czemu dlaczego
na próżno pytać ty sam nie wiesz tego
mówisz za długo wygasło się wypaliło
oczy mgłą moje zaszły serce waliło
"ciii..nie płacz anusiu..nic się nie dzieje
to tylko chłodem z mej duszy tak wieje
nie dzwoń cię proszę tak łatwiej mniej boli
zobaczysz, czas leczy, zapomnisz powoli"
nazajutrz czwartek był tłusty..twoja mama
pączkiem krew z serca tamować mi chciała
innej trasy- choć były- nie znałam
przejść obok kwiaciarni na siłę musiałam
choć najlepsze w mieście robi wiązanki
nie zobaczyła juz więcej tam anki
za bardzo kwiaty jej synem pachniały
tasiemki i wstążki za dobrze ją znały
ania cierpiała i ciszej dzieńdobry mówiła
a twoja mama ją wzrokiem do serca tuliła
wstydem i błękitem patrzały na mnie jej oczy
chciała się odezwać..ale głupio, bo o czym
nie mam pretensji że sama zostałam
że prawie nie jadłam, piłam, nie spałam
nie mam do ciebie żalu kochany
mniej mnie bolało świat był pijany
zasypiać sie bałam a
budzić nie chciałam
od miesiąca nie widziałam odbicia w lusterku
tydzień w tym samym starym sweterku
wyschłam na wiór
w sercu mam ból
myśli nie czuję
w głowie wiruje
krzyków tysiacę
słowa raniące
matury naszczęście trudnej nie mialam
materiał był z czasów gdzie jeszcze myślałam
na ulicy spotkanie
znów załamanie
jakiś ty grzeczny, jak wychowany
cześć jej nie powiem - solą sypnę w rany
dziś już nie żałuję
dziś już nic nie czuję
chociaż serce mam nowe
i gotową przemowę
nie odezwę się słowkiem
boś ty jest półgłówkiem!
nie zapomnę cię nigdy
pisałeś dobre wiersze
nauczyłeś mnie kochać
odszedłeś
dziękuję
-
Ania... powalilo mnie...
ale masz talent :) dla mnie - super...
i znalazlam w nim kilka wątków autopsyjnych :/
przez co jeszcze bardziej ten wiersz do mnie przemiawia...
podoba mi sie.
a co do diety....
wczoraj pierwszy raz w zyciu chyba (napewno od dluzszego czasu, bo poprzedniego takiego wydarzenia nie pamietam) wytrwalam caly dzien na sb - bez owocow, chleba i jogurtow! :shock: a w nocy taka mialam chrapke na jogobelle ze zbozami ktora jest w lodowce... ale wytrwalam :D i jest pol kilo mniej ;)
wczoraj bylam na zakupach... mam cos takiego ze - naprawde - jak przytyje i dojde do pewnej wagi - to czuje sie fatalnie, jakby to nie bylo moje cialo!!! :shock: musze schudnac przynajmniej 1,5 kg - na poczatek :D
ale czuje ze bedzie dobrze....
Agi - dzieki za mile slowa :D
a pol kg????????? czymze jest pol kg w obliczu tego co juz stracilas???? dla Ciebie, moja droga, to pestka!!!
:D
DZIEWCZYNY!!!! BIERZEMY SIE ZA SIEBIE!!! 1 CZERWCA JUZ NIEDLUGO!!!!!!! A MY BEDZIEMY SUPER SZCZUPLUTKIE LASKI !!!! :D
-
wątki autopsyjne...
ten wiersz to czysta autopsja :(
100% prawdy bijącej po oczach
natchnienie mam do wierszy, ale do diety ...."coś mnie dzisiaj nie natycha" :lol:
ah...
ee..tam...smęty, pogoda brzydka znowu...ciepło, ale chmury przebrzydłe..do tego wstałam o 4.30...wiec w popołudnie nażre sie makaronu kukurydzianego z gestym sosem i spaciulki :D
-
ANIA - TYLKO NIE Z GĘSTYM SOSEM, O ZGROZO!!! 8) PRZYNAJNIEJ GO ROZCIEŃCZ WODĄ! :lol: :lol:
choc od czasu do czasu... dobry sos nie jest zly ;)
a czemu wstalas tak wczesnie? rany, dla mnie to naprawde srodek nocy :)
a moja dieta ok :) wreszcie wpadlam w rytm :)
probuje sb na wlasnej skorze - dzis jogurcik bez cukru, plasterek sera zoltego odtluszczonego i troche orzeszkow ziemnych (to te w lupinkach, przy 10 mi sie odechciewa, tyle trwa to odzieranie ze skorki... :lol: slodycze powinny miec taki utrudniony do siebie dostep, o! :lol: :lol:
poza tym siedze przy kompie bo robie projekt na zajecia i tyyyleeee to trwa ze rany... jakbym stala w miejscu...nie lubie takiej pracy :/
caluje!!
-
wstalam wczesnie...zrobić nazeczonemu obadek do pracy...dzis zapowiedzieli zapiernicz, do tego 1.5h drogi na miejsce pracy w jedną stronę
i do jadłodajni nie idą z braku czasu. jedza w autach. ale go zapakowałam!
micha makaronu z sosem z boczku i pomidorów...udko kurczaka, i ...uwaga...racuchy z jabłkami...pycha!
kurde az mi slinka kapie jak pomysle co on wcina...ale niesprawiedliwość! :(
heheh...tylko ze on macha lopata i układa kostki jak kilogramowe puzzle...a ja siedzie na tyłku..i moge co najwyzej na marchewke sobie pozwolić :lol: :lol: :lol:
zjadlam przysiegam chyba z kilo groszku...świeży chrupiący prosto z zlielonych strączków....
a miałam nadłubać na jutro na obiad :lol: :lol:
nic to :wink:
ciocia Erietta dziaj pewnie znow przywiezie worek bobu i grochu.... o mamma mia!
a potem bedzie przywozić inne zielsko..ciągle coś :lol: :lol: :lol:
a mi na czekolade slina cieknie.... :oops: :lol:
-
czesc dziewczyny b:)
no ja dziubusiu to sie zastanawiam tak i zastanawiam i chyba od jutra sobie przejde na sb , bo dzis mialam pyszna buleczke na sniadanie no i niemoglam pozwolic zeby nikt jej nie zjadl :D
ale juz tej buleczki nie ma i od jutra to sobie przejde na sb i przynajmniej sobie orzeszkow podjem bo mam takiego smaka a na 1100 to mi zal kalorii a tak to moge sobie schurupac :(
starczy mi wytrwac 3 dni to bedzie tak -1.5 kg :)
i bede mogla zyc spokojnie dodajac sobie kalori :D
anniu wierszyczek super , bardzo ciekawy i wogole , naprwde masz ogromny talent , ja to mam problem z napisaniem jakis 2 wersow jak trzeba a ty tu prosze :D
a na obiadek zjadlam tak :
jajko sadzone
pomidor
pol bulki
troszeczke serniczka :oops: naszczescie sie skonczyl :)
a na kolacje bedzie jogurcik danone pyszny i wafel ryzowy z dzemikiem .
eh ale mialam dzis ciezki dzien w szkole ,fizyka i takie tam a jeszcze az 5 tygodni szkoly zostalo , potem pocwicze bo znowu mi przyszedl zapal :)
a jutro sb , sb i musze no najgorsze sa ranki bez chleba ale przetrwam te 3 dni , obiecuje :))))))))))))))))))))))))
-
dzieki dziewczyny za opinie o moich wypocinach :lol:
ciesze sie ze wam sie podoba :D
ale mie patryk wczoraj zdołował, ze bużka mi sie zaokrągliła i ramiona...
na szczęscie w jeansy sie wciskam choc ledwo
:arrow: wczoraj najadłam ie czekolady i poszlam na ostatnia juz lekcje jezyka wloskiego... i co?
Mary -23 letnia nasza nauczycielka...wziela przyklad ze mnie i zeszczuplała...ale buzie ma jak ksiezyc i chyba tylko z 120cm wzrostu..takze nie jest dla mnie grozna :lol:
umówilismy sie wszyscy na czwartek do pizzeri... bedzie z 20 osob (kilka grup)
Mary zamowi stoły..i poprosiłam zeby zamowiła dla mnie specjalne menu...
gotowane ziemniaki (bez oleju -bo oni tu wszystko olejem oblewają)
sałatka warzywna (sałata, pomidor, ogórek, kukurydza, fenkuł..)
jajo sadzone
heheh a oni pizze niech jedza grubasy :(
dzis znowu o 4.00wstałam Patryka do pracy odprawić...
Boże..kiedy ja sie położe?
Cmoki!
-
nikt dzis nie zajrzy? :cry:
ja zjadlam dzisiaj
z kilo truskawek (jeszcze troche zostalo, ale zaraz pewnie znikną)
2 pomarancze
2 kromki pieczywa chrupkiego sojowego
2 kostki czekolady :wink:
trzymam sie twardo. :D
-
A ja zajrze chetnie :)
czesc :)
ja sobie wymyslilam ze od dzis zaczynam nowe zycie - cytat jak z Bridget Jones nie? hehe :D
MÓJ SUPER PLAN :D
:arrow: cwicze - ale nie na sile, jak mi sie nie bedzie bardzo chcialo to nie ;) cwicze dla przyjemnosci :)
:arrow: dbam o siebie i jestem dla siebie dobra.... codziennie jakies pachnace balsamy zebym czula sie zadbana i piekna ;)
:arrow: dieta - tak,ale... juz nie sb, nie jakas "tylko to i to" ... tylko po prostu normalne jedzenie, tyle ze zdrowe i nie tluste (z tym akurat nie mam problemu) i narazie abstynencja slodyczowa
:arrow: jem powoli, kiedy jestem naprawde glodna, i do momentu jak juz nie bede (nie dluzej ;) )
:arrow: dbam o siebie!!! nie krytykuje sie... jestem piekna !!! ;)
:arrow: jestem mila dla wszystkich... nie kloce sie z rodzicami ani w domu...... zeby byla mila atmosfera... :)
:arrow: codziennie mowie do siebie w lustrze ze jestem super laska - bo jestem ;) - i ubieram sie tak zeby wygladac super, zawsze lekki sliczny make-up - nawet jak przytyje, nie chce sie czuc zle tylko super!!!
Efektem ubocznym ma byc dobre samopoczucie i schudniecie bez wyrzeczen :D
taki moj plan :D
od tej chwili wprowadzam go w zycie i bede wam pisac jak mi idzie realizacja ;)
Ania, to sie nazywa milosc wstawac dla niego tak wczesnie :) to slodkie takie... ;)
ja troche inaczej - wstalam dzis poltorej godziny temu... ;)
Wiecie co... widzilam sie przed chwila z kumpela.... ona ma taka figure... jak modelka... serio... takie nogi i brzuch... czy to mozliwe zebym kiedys taka miala??? :( zawsze mnie to doluje...
ale co tam, nie bede sie przeciez martwic!!!
bo od dzis malymi kroczkami zmierzam do celu! bedzie tylko lepiej a ja bede tylko piekniejsza ;) 8)
a co !!!
:D :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a moja sb wczorajsza to jednak niewypal. bylo mi slabo. nie mialam sil, nie mialam na nic ochoty... niewypal straszny, nie dla mnie.
Aha! i nie waze sie!!! oduczam sie ;) dopiero czerwca :D
buziaki!!!
-
dziubusia!
miłośc pełną gębą to sie nazywa!
waga zniknęła z łazienki :shock:
ja nie wiem gdzie jest. łazienke przeszukałam i ani śladu.
ktoś mi schował....a ja sie nie dopytuję...
poczekam az sama wróci na miejsce. choćby nawet i po 1 czerwca. :D
8 czerwca tez swieto. torta upieke pysznego i jak z obrazka.
dla mojego 24letniego szczęścia :D
Dzwonił ze własnie pałaszuje moje danie o 4 nad ranem robione.
Ale mnie duma rozpiera
:D A i on szczęsliwy bo jego gazety wędkarskie doszły :D
Chce mieć dla niego na ten 8 czerwiec oprócz torta...
tez i inny prezent :lol:
W związku z tym..dziubuśia...
prośbeńka...
czy moge sobie MÓJ SUPER PLAN..
jako tapetę w kompie zrobić?
proszę...
7 jest przykazań...
a ja dopisze jeszcze jedno, co?
:arrow: codziennie znajdę chwile "tylko dla siebie"
zamkne sie w sobie, pokontępluje ciało np. pod prysznicem, włącze w sobie stronę delikatnej damy, luksusowej modelki lub kwiatu w rozkwicie i ...skupię sie na tym pare minut. pięknie oczyszcza duszę
:D
-
czesc dziewczyny :)
widze ze humorki wam dopisuja ;)
mi tez bo wreszcie wrocilam do diety i tak jak tyu dziubusiu kochana nie do sb bo nie chce mi sie jkais cudow wymyslac a do 1000-1200 bo najlatwiej i najsmaczniej :)
i zjadlam narazie tak :
:arrow: sniadanie : 2 wasy z serkiem figura , 1 kormka razowca z dzemem bez cukru
:arrow: II sniadanie : jabluszko
:arrow: obiad : 150 g pierozkow leniwych z cukrem
no i jakas kolacja na 150 kcal i bedzie 1000 :D
dziubusiu swietne te przykazania , jelsi pozwolisz to ja rowniez tak jak ania wkleje je sobie na tapete zeby mnie motywowaly do dzialania i poprawialy humorek :)
ja tez bede o siebie bardziej dbac , poswiecac sobie i tylko sobie troche czasu wciagu dnia , bede odzywiala cialko aromatycznymi kapielami i pachnacymi balsamami , w koncu i ono mi sie za to kiedys odwdzieczy :)
a jutro ide na tenisa
bo sie dzis bylam zapisac z moim juz krzyskiem :D i bede chodzic w kazdy czwarteczek na 2 godzinki wiec sie spali troszke kaloreii no i nie bede miala wymowki zeby nie pojsc bo i zaplacone i nie moge przeciez zawiesc mego towarzysza hehe ;)
anniu ja tez narazie sie nie chce wazyc bo sie boje troszke po wczorajszym , wole zwazyc sie dopiero w czerwcu jak beda bardziej widoczne efekty , albo przed wyjazdem sie zwaze 26 maja bo wtedy wyjezdzam :( i chcialabym wiedziec na czym stoje a i po powrocie rozniez sie zwaze ale narazie to nie chce chyba ze mnie podkusi ;)
-
agi...waząc sie..pewnie bedziesz wiedzala na czym stoisz...na wadze :lol:
heheh.
gratuluje krzyska.
a jeszcze bardziej tego ze zapisaliscie sie na tenisa.
my przez pierwszy rok siedzielismy w parku z twarza-przy twarzy
sklejeni jak na superglue :lol:
tenis spala wiecej kcal. i na sklejanie ust na superglue czasu wam starczy :lol:
fajnie, kurcze...
przespie sie chyba z godzinke...albo nie!
ide cos mamie pomogę :D
-
czesc dziewczynki moje kochane :)
do tegoco dzis zjadlam musze dorzucic kilka orzeszkow ziemnych. wypilam sobie tez jeszcze jedna la-karnite bo jest poprostu pyszniutka!!!!!!!!!!\
wogole wykapalam sie wlasnie,pocwiczylam,a spac mi sie nie chce ani troche ale chyasie zmusze zeby sie w lozeczku polozyc bomi straszliwie w brzuchu burczy :shock:
a ja chcialam jutro na sb ale sie okazalo ze ktos zjadl moje pulpety no i nie bedzie sb jutro ale moze od poniedzialku cos sie zrobi z plazowaniem bo w sobote i tak am ognicho i na jakas kielbaske sobie pozwole zkromeczka chlebka jako obiado kolacje ;)byle by sie w 1200 kcal zmiescis i wszystko bedzie pieknie , slicznie i wogole. rany niemoge sie tenisa doczekac , kiedys juz gralam ale po 2 miesiacach mi sie znudzilo ale teraz do tego juz nie dopuszcze , o nie ! :D
ale maturzystom dobrze bo maja juz wakcje , nibywczesniej sie meczyli ale za to teraz luzik guzik i nic tylko dietkowac , cwiczyc , umawiac sei gdzies czy tez poprostu sobie odespac za wszystkie czasy :)
z tego co wyliczylam to omijajac weekendy i boze cialo to zosatly mi 24 dni szkoly ,wydaje sie malo ale to jednak wcale nie jest malo,tylko strasznie duzoooooooooo
alez ja tesknie za tymiwakacjami :
jeziorko
plaza
slonce
rolki
rowerek
bieganko (tak tak bieganko bo zamierzam zaczac biegac, mialam biegac z tata no ale nie chce mi sie tak wczesnie wstawac bo on kolo 5 biega ale w wakacjeto kolo 8 z pieskiem biegem doparczku i juz ;) )
no to ja ide spC CHYBA JEDNAK BO JUTRO MIMO ZE PRZYJEMNY DZIEN TO JEDNAK MECZACY BO jutropo za teniskiem duzo duzo nauki i niewiem kiedy to wszystko zrobie no ale jestem dobrej mysli , w koncu sa jeszcze noce ale mam nadzieje ze do tak drastycznych srodkow posuwac sie nie bede musiala :)
dobranoc ,pchly na noc ;)
-
Kochane kochaniutkie !!!
czesc z rana :D
nooo widze ze spodobal wam sie moj super plan :D
bo on naprawde jest super :D
wczoraj minal mi taki niby zwykly dzionek, ale dieta byla super, wszystko bylo super, traktowalam siebie jak krolewne i oto chodzi !!!
tak juz niech zostanie ;)
wreszcie zadnych zakazow, nakazow,ble juz mi sie odechcialo ;) teraz - dbamy o cialo i dusze, moje piekne ;) :D
wczoraj cwiczylam,bo chcialam,zjadlam zupe z jajkiem na obiadek, na kolacje pol bulki z makrela i potem maly jogurcik... no bajka :D przez to ze sie nie glodzilam, jadlam to na co mialam ochote -wreszcie :) - nie mialam nocnego napadu lakomstwa :D to mi sie podoba najbardziej... ;)
Ania - bardzo dobrze sie stalo z waga!!! ja bym chetnie schowala tak zebym nieznalazla :) ale to niemozliwe,bo ze mnie taka bestia ze predzej czy pozniej bym i tak znalazla ;) ale nie waze sie od dzis :) ale i tak juz 1 kg spadl yupi :D
a wiesz ze moj ukochany tez ma 24 lata?? tylko ze bedziemy swietowac w lipcu :D
Agi - no pieknie, nie dosc ze masz z gory zagwarantowane ;) randki z Krzysiem to jeszcze przy okazji kalorie bedziesz spalac buhahaha niezle sobie to wykombiowalas ;) :D tenis fajna rzecz,choc nie dla mnie - probowalam ale niemialam sily trafiac w te pileczki :shock: :lol:
a wiesz.... po meczacym meczu... trzeba bedzie sie zrelaksowac...najlepiej w jakims przytulnym miejscu... ;) ha! :D
a nauka sie nie martw...nie zajac ;) zdarzysz sie nauczyc napewno :)
a ja dzis po sniadanku... pokroilam sobie bulke tak ze wyszlo 5 mini kromeczek, zjadlam 4 z serkiem,pomidorem,ogorkiem i salata i sie najadlam jaknie wiem co :)
a teraz ide na miasto :D
a! polecam wam nowy numer Cosmopolitanu, fajny nawet... takie nic, a cieszy :D
caluje mocno!!!
-
Heja, a co tu tak pusciutko? :D
ja juz wzorowo - sniadanko 3/4 bulki z serkiem
teraz maslanka wielka i tylko 200 kcal :)
pelna energii do ciagu dalszegi :D
do potem :)
buziak!
-
czesc kochane :)))))
mam duzo nauki ale nie to najwazniejsze i mimo to mam swietny humor bo nie dlugo bede sie zbierac na teniska :)
na sniadanko bylo tak :
2 kromki razowca , jedna z serem a druga z dzemem , w szkole byl milkyway , ale w koncu mamy sobie niczego nie odmawiac ;) a on ma tylko 100 kcal wiec bedzie ok , w 1200 sie na bank zmieszcze :D
a teraz jem pierozki leniwe z cukrem , po tenisie bedzie jogurt , jabluskzo i 2 wasy :)
i wszystko w porzadeczku ,
weisz dziubusiu twoje przykazania bardzo dobrze na mnie podzialaly , wielki buziak dla ciebie za to :************
:)
anniu a co u ciebie ?
ciekawe kiedfy betsabe do nas wroci :)
-
siemanko! jestem!
jeju...jak mnie do mąki ciągnie... :cry:
podjadam jak nikt nie widzi :oops: naszczeście w nieduzych ilosciach.
mam nadzieje ze mi nie wyskocza tak szybko te jadowite krosty :roll:
tzn. nie surową mąkę...ale takie ciastka jak oni tu w mleku maczaja na sniadanie :cry:
kilka zjadłam...i nie czulam sie jak krolowa... :oops: jak krowa- to tak.
ale nic to.
zmeczona jak nie wiem co jestem dzisiaj. ostatnio wczesnie wstaje robic patrykowi te obiady nieszczesne, ale to sie powinno zaraz skonczyc. :D
pryszcza mialam na nosii i wycisnełam... została mi niezla dziura i zeszlo kawal naskórka...
ble...oj! a jeszcze dzis idziemy na ta kolacje z
ludzmi z kursu włoskiego :cry:
ojojojo...
ja dzis jadlam 3 pomarancze i kilka tych ciastek... w brzuszku burczy...ide spac... a potem kąpiel i czekam na patrysia i via na ta kolacje... a tak mi sie nie che...
ja dzisiaj w ogole taka ocieżała jestem. i chetnie bym jadla. wlasnie zjadlam cala paczke mietowej gumy bez cukru- tzn. wyzułam ja. jeden za drugim :-)
pogoda nie bardzo. ochlodzilo sie i wiatr okropny szaleje.
znow jak sie poprawi pogoda..to upal bedzie palacy
tu zawsze tak w tych okolicach :cry:
całusy. odezwe sie jeszce przed wyjsciem. chyba :D
-
A :!:
moze juz to widzialyscie, moze nie.
ja to sobie włączam za kazdym razem jak mi smutnawo albo jak mi sie chce zjesc cos...
to nie jest przekaz do was. was bardzo lubie i szanuje.
wysylam link tylko tak_ dla was.
moze wes tez bedzie smieszyl :D
http://www.mmj.pl/~cichy/motylek.swf
-
czesc :)
anniu ja tez juz to kiedys widzialam , fajne hehe :)
ale wiecie co sie okazalo , ze cos zle zrozumielismy i dopiero od przyszlego tygodnia na ten tenis bedziemy chodzic :( i wiecie co robilismy ?
poszlismy do sklepu kupilismy 2 wielkie paki chipsow i poszlismy do niego do domciu fimik dvd obejrzec . oczywiscie cos tam mamrotalam przy kupowaniu tych chipsow ale wyszlo na to ze jestem chuda i mam je zjesc , jak je jadlam to mi sie az tak glupio robilo , sumienie to i normalnie skakalo tak ze niewiem , no ale co mialam zrobic , ? :(
musialam zjesc :( ale jutro sb obiecuje , juz nawet dla przyjemnosci chce ta dietke bo ciezko mi sie ograniczyc do 1000 a tam latwiej a pozatym tam nie msuze liczyc kcal i plan wyglada tak :
jutro sb
pojutrze sb + pol kielbasy z ogniska i kromka chleba
popojutrze - sb + jakies obiad u babci bo ma imieniny
i caly tydzien juz sb :) mam nadzieje ze wytrwam , pamietam ze jak kiedys te 5 dni bylam to potem mialam super cere , gladziutka jak pupcie niemowlaka :)
a w sumie dobry czas wybralam bo mi sie owoce przejadly wiec akurat bedzie
wiem , wiem ze zdiwiam z tymi dietami ae ja tak w sumie nie moge sie zdecydowac no ale teraz to juz postanowieone !!
trzymajcie sie kochane
anniu trzymaj sie na kolacji i nie przejmuj sie wtedy jedzonkiem , chodzi o dobra zabawe a jak raz zjesz wiecej to sie nic niestanie ;)
-
heheh....mam nadzieje ze nie zjem wiecej :wink:
moje danie jest juz zamowione: ziemniaczki, jajo, sałatka warzywna.
a oni niech jedza pizze.
:wink:
ale aaggii...ja naprawde nie uwazam zebys miala sie czym przejmowac...
to w koncu "...tylko kawaleczek pierd....go ziemniaka" :lol:
cytat z "chłopaki nie płaczą. 10 razy go widzialam. :lol:
mam nadzieje, ze podczas filmu pare razy cie pocałowal. wiesz ile kcal sie traci! :wink:
wyspałam sie. obudziły mnie bachory z dołu...tupia jak słonie. jakby im ceglane kapcie pozakładali. wstalam i idac do lazienki walilam nogami w podłoge.
a teraz cisza. heheheh
za to jutro zbiore od mamy jak sie sasiedka poskarzy :roll:
ide sie wykapie skarby wy moje.
wykąpie sie jak kleopatra...pieszczac swoje zmysly mydlem z dodatkiem mleka i miodu.
tylko czemu nie mam wanny :cry: :roll:
-
Hello :)
kochane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja tez mam takie cos glupiego teraz, chyba taka pora, ze kompletnie nie jestem glodna ale chce mi sie cos przekasic :shock: a - podkreslam - nie jestem glodna! to sie lakomczustwo zowie :D to chyba sygnal ze musze sobie jakas przyjemnosc sprawic ;)
pomyslimy...
wiem! ogladne zalegly serial nagrany na video :D i moze jakas mandarynke ;)
nalezy mi sie, mialam dzis taki zabiegany dzien... i czuje ze znow nic z tego nie bedzie... w kilku sklepach slyszalam to samo - dziekujemy za cv, szef/szefowa przejrza i oddzwonia do 2 tygodni... przejrza,zobacza ze nie mam doswiadczenia... ale moze zdarzy sie cud :D kurcze no jak tu to doswiadczenie zdobyc?? :/ chamy,nawet nie daja mozliwosci... :D sorry musialam to z siebie wyrzucic, odrazu mi lepiej... :D
moja dieta w sumie ok...na obiad zupa i troche ICH kapusty tzn domowej tzn z zasmazka, ale malo, tak na smaka :)
Ania... a jedz ty sobie tych ciasteczek ile chcesz!!!! na zdrowie :D no dobra, moze nie ile chcesz, ale troche sobie zjedz, jak ma ci to humor poprawic... lepsze to niz rzucenie sie na nie za kilka dni postu,nie?
a fajnie ze idziecie na ta kolacje, fajni ludzie tam chodzili na ten kurs? Polacy czy jacys inni obcokrajowcy tez?
Agi... no prosze prosze... film na dvd... wiesz,tak to sie zaczyna... i u niego w domu...???? no,moja droga,to juz wszystko jasne! on chce Cie usidlic :D i bardzo dobrze!!! wobec tak wspanialego faktu nie zawracaj sobie glowki czyms tak przyziemnym jak "pier..." ziemniaki !!! :D
ok slonca wy moje :)
koncze
moze jeszcze wpadne potem, choc nie wiem, bo potem to sie widze z moim dziubkiem, no i u mnie w domu to sie toczy wtedy prawdziwa bitwa o komputer.... :D
no,ale zobaczymy!
buziaki!
Ania - milej zabawy!!!
aha! Agi - co to sa pierogi leniwe?????? szczerze mowiac - nie wiem :) jak sie je robi?
Caluje - i pamietajcie - jestesmy piekne!!! :D
-
Hej dziewczynki
Wlasnie sobie przeczytalam wasze pościki i nadrobilam zaleglosci. :D
Plan Dziubusi jest super :D
Ja od jutro bede dalej zdrowo sie odzywiac, bo choc podczas tego mego sluzbowego wyjazdu nie mialam zadnych wpadek typu ciasteczka czy wafelki, ale nie jadlam zdrowych rzeczy typu warzywa i cieple obiady. Od tego suchego jedzenia, to az mi sie niedobrze robilo. :cry:
Jestem zmeczona, a jutro do pracy... :cry: , wiec zmykam i dobranoc :D
-
czesc :)
po pierwsze witaj betsabe , dobrze ze juz wrocilas do nas :)
po drugie dziubusiu te pierozki leniwe to sa kopytka tylko ze lepsze bo z serem . mozna kupic w kazdym markecie w takich malenkich kosteczkach :) mniammmmmmmm
ale ja sie zegnam z takimi kluseczkami . bo czeka mnie sb , bo ja sie tak zbieram do niej i zbieram i sie wkurzylam i no od juterka :)
a ja niedawno wyszlam z wanny taka odmoknieta ze niewiem :shock:
siedzialam tam 3 godziny i sie uczylam na sprawdzian z biologi blee , a w wannie to jakos szybciej do skzoly wchodzi :)
dzisiaj nie pocwicze bo nie mam juz sily z tej nauki , obzarstwa i takich tam :)
trzymajcie kochane kciuki za ta moja nieszczesna sb ;)
dobranos :))))))))))))))
-
czesc aggi!!
pomyslalam,ze sobie wpadne do ciebie 8) nie masz nic przeciwko?? :wink:
pewnie,ze nie..
nawet sie nam nie chcialilas,ze ten Krzys to juz jest twoj..ty wstreciucho mala..
a jak bylo na tenisie??lapki pewnie bola,co? :twisted:
powodzenia na sprawdzianie z biologii!!trzymam kciuki
a masz racje..maturzystci teraz piekne zycie wioda...az do wynikow :wink:
buziaczki
-
Czesc slonka!!!
Agi biedna pewnie meczy sie na sprawdzianie z biolcy... trzymam mocno kciuki, uuaaaa az mnie bola :D
mam ochote na te leniwe :) chyba sobie kiedys kupie :D
a jak tam krzys??? :)
poza tym pocwicze sobie zaraz cosik.......
przez ostatnie 2 dni pedalaowalam troszke i jakby moje nogi wysmuklaly, serio! :shock:
Ania chyba zabalowala na imprezie hihi ;)
Betsabe - witaj z powrotem!!! :D
raaaany, ty nawet na wyjedzie nie lamiesz zasad diety, no nie mam do Ciebie sily... ;) super! jestes moim wzorem :D
a ja ...
dzis dalej bede sie w miare mozliwosci rozpieszczac..............(wczoraj to sie rozpiescilam na maxa bo wieczorkiem jescze reds z ekipa mi wpadl ;) ),
a zaraz zjem zaraz jakies pyszne zdrowe sniadanko....
potem ide na zakupy.... ale wiecie co, musze troche schudnac i na ten dzien dziecka zrobie sobie super hiper mega prezent - kupie sobie sliczne biodroweczki w ktorych jeszcze sliczniej bede wygladc!!! bardzo chce...
wiec do dziela :D
a dzis sobie kupie taka rekawice i bede masowac uda :) taka za 4 zlote ;) ale ujedrni co trzeba ;)
kurcze no nie wiem skad, ale mam w sobie teraz tyle poweru ze shock !!! chce wygladac super!!! :D do 1.06... :)
poza tym jestem taka szczesliwa i zakochana ze prawie fruwam nad ziemia :D jakie to piekne ze po 3 latach dalej to mozliwe :) (moze to dziwnie zabrzmialo, ale ja kiedys bylam takim sceptykiem ze w to nie wierzylam...) a jednak :D
no dziewczynki !!!
jak co - wrocic do planu i realizowac punkcik po punkcie :D
dziala :D
cmokasy !!!
-
niom..dzibusia!
twoje wypowiedzi jakos mnie bardzo ....nie wiem... Energizuja?
jest taki wyraz?
ze...dodaja energii , karmia pozytywistością !
:D
pisz dziewczyno. cokolwiek!
na kolacji bylo fajnie. dali nam dyplomy ukonczenia takiego kursu :D
siedzielismy (ja patryk, tata italiano i mama) przy stoliku obok prezydenta miasteczka Colmurano i pani z urzędu. niby miasteczko malutkie, ale prezydent to zawsze prezydent. (czy tez burmistrz czy inny taki...no ten w kazdym razie na najwyzszym stołeczku) Przesympatyczni oboje. Znają tate italiano i bardzo lubia. Obiecali poszukac mi pracy. :D
polakow oprócz nas nie bylo.
byly 3 malzenstwa z anglii. Patryk ucinał sobie pogawędki z Phillipe- wielkim angolem o tłustej twarzy i rudym zaroście.
pyta sie patryka czy ja nie znam ang. czy nie chcem po prostu po angielsku gadac...
to sie wcielam im w rozmowę i wytłumaczyłam mu po włosku, ze nawet jak próbuje powiedziec cos po angielsku, to zaraz zapomniam słów i wychodzi mi wloski.
ale on z wloskiego cienki i chyba nie wszystko z
rozumiał :lol:
1 malzenstwo ...ach coz za sliczna para. i bobas jaki piekny...
byla jedna pani Szwajcarka z dwójką synków.
była jedna kobieta z macedonii z 2 córeczkami...zaprosiła nas na herbatę któregos dnia.
mieszkamy bardzo blisko.
ktos sprezentował naszej nauczycielce kwiaty.
a my...zapłacilismy za nia rachunek. i tez fajny prezent :D
ach ta moja dietę szlag trafił ostatnio.
tylko reszta planu mi swietnie wychodzi... :lol:
-
Ania, ja tez lubie tu wpadac i "was" czytac :D
ale wiesz co -fajnie (z mojej perspektywy) tam we Wloszech masz... taki kurs, tyle ciekawych ludzi, tyle roznych osobowosci... lubie poznawac nowych ludzi... choc czasem bywam niesmiala (od dziecka nienawidze publicznych wystapien ;) ) to jednak uwielbiam rozmawiac z ludzmi :) a ty tak ich opisalas ze prawie ich widze - oczyma wyobrazni ;)
a - hahahaha ty to sie potrafisz ustawic!!!!!!!! :D zeby prace zalatwial sam prezydent miasta :shock: buhaha ale numer :D teraz to juz spokojnie - napewno bedziesz miala cos fajnego :)
a wogole to ty tam jestes we Wloszech z Twoim Lubym i rodzicami,tak? a ci wloscy to rodzice Patryka? sorry ze sie dopytuje ale jakos mi to miesza w glowie ;)
wiesz... kiedys mialam chlopaka z Wloch... zostal mi ogromny sentyment - do niego, do tamtych chwil,miejsc... aaaaa nie pisze juz bo ja taka jestem ze jeszcze chwila i sobie cos wmowie,stop! :D jestem tu,z moim dziubkiem i jest siuper :D no,wrocilam na prosta ;) ale lubie czytac o Wloszech,jak cos piszesz,czuje sie jakbym tam wracala :D
WOGOLE - FAJNE JESTESCIE DZIEWCZYNY STRAAAAAAASZNIE I CIESZE SIE ZE TU TRAFILAM :D
a bylam przed sekundka na takiej fajnej stronie, poczytajcie jak bedziecie mialay chwilke, jakos mnie motywuje :) www.fitness.76.pl - zwlaszcza dzialy - diety, stres i motywacje
a wkleje wam cos - do mnie przemawia.... a poczatek jest o mnie... ;)
Leżąc na kanapie z miską popcornu na wzdętym brzuchu bezmyślnie zmieniasz kanały w telewizorze. Co jakis czas gdy na ekranie pojawia się szczupła i zgrabna osoba wzdychasz głośno myśląc "Ech, chciał(a)bym tak wyglądać" - i albo klikasz dalej albo postanawiasz w którymś momencie coś z tym zrobić.
Postanawiasz to zmienić radykalnie i najlepiej natychmiast. Gorączkowo poszukujesz rozwiązań - wertujesz pisemka, wynajdujesz diety, cudowne ćwiczenia, sprzęt o gwarantowanej skuteczności. Może nawet kupujesz karnet na siłownie czy zapisujesz się na fitness. W tym samym czasie próbujesz różnych środków, metod, treningów, suplementów, diet. Chcesz rozbudowywać ramiona i wyszczuplać łydki, chudnąć i poprawiać wydolność. Jeżeli szybko nie przychodzą efekty, zaostrzasz diety, ćwiczysz więcej. Jeżeli dalej nie przychodzą, wracasz na kanapę - średnio po 3 miesiącach chaotycznej walki z własnym organizmem.
Albo jeszcze inaczej - efekty nawet i są, ale im dalej tym trudniej. Ćwiczenia męczą, zabierają czas, diety ograniczają, na imprezie trzeba stronić od alkoholu, na obiedzie u cioci odmawiać przysmaków ... Zadowalasz się tym co do tej pory udało sie osiagnąć, mówisz "Wrócę do tego gdy będę mieć więcej czasu".
Leżąc na kanapie, w chwili gdy postanawiasz coś zrobić ze swoją sylwetką podejmujesz tak naprawdę wyłącznie jedną decyzję - o tym jak Twoja sylwetka powinna wyglądać, jakie jest to o czym marzysz. W tym momencie zamiast rzucać sie w wir zmian należy zrobic coś zupełnie innego - zastanowić się jaką cenę przyjdzie zapłacić za spełnienie tych marzeń i czy zapłacić ja w ogóle jesteśmy gotowi. Czy zdajemy sobie w ogóle sprawę ze zmian jakich musimy dokonać w swoim zyciu aby do tego celu dojść? W 99,999% przypadków nie. I dlatego tak mało ludzi ma te wymarzone sylwetki.
Jeśli prowadzisz nieaktywny tryb zycia i na przykład masz nadwagę to musisz sobie zdać sprawę że jest szereg rzeczy z którymi przyjdzie Ci się zmierzyć.
Pierwszą rzeczą jest czas - będziesz naprawdę dużo go potrzebować. Im mniej go masz, tym bardziej musisz rozdrobnić swoją wizje na mniejsze zadania, tak aby po pierwsze skupić się na rzeczach najważniejszych a po drugie aby mieć wymierne cele krótkoterminowe których osiąganie podtrzyma Twoją motywację. Musisz też wziąć pod uwagę że na drodze do celu niejednokrotnie będziesz zmuszony dokonac wyboru i poświęcić czas przeznaczony dotąd na inne sprawy temu właśnie celowi.
Kolejny i chyba najważniejszy element ceny - to zmiana. Czy jesteś gotowy zmienić niemal wszystko w swoim życiu? Rozkład dnia, pory posiłków, ich skład, przyzwyczajenia, nawet być może towarzystwo? Czy potrafisz zmusić sie do konsekwentnej, cierpliwej pracy przez miesiace lub nawet lata bez utraty entuzjazmu? Zmiana nie polega na wstaniu z kanapy, pomachaniu hantelkami i wróceniu na kanapę. Zmiana to plan - precyzyjny, szczegółowy, rozłożony na dni, tygodnie i miesiące, najlepiej na rok naprzód. Realizowany konsekwentnie, bez wymówek.
Dopiero gdy masz pewność że jestes gotowy dokonac takich zmian, przystępuj do działania, czyli do realizacji planu. Nie odwrotnie
Działanie to faza najdłuższa - wymagająca największego poświęcenia, czasu i energii. Rozłożona na miesiące i lata. Ale warto - warto bo prowadzi do szczęśliwego zakończenia czyli do chwili gdy osiągniesz to co zaplanowane.
Pomiędzy chwilą na kanapie a chwilą gdy zdasz sobie sprawę że masz już to czego pragniesz upłynąć może bardzo długi czas. Gdy obejrzysz się wstecz zdasz sobie sprawę że Twoje życie zmieniło sie diametralnie. Nasze życie jest w sumie takie jaka jest suma wyborów jakich w nim dokonujemy. Stąd też jest ono lepsze o ile wybory te nie są chaotyczne i o ile są dobrze przemyślane. Podobnie i z sylwetką - kształtuje ją suma zmian jakich dokonamy - nie w niej samej, ale w naszym życiu. A każda zmiana niestety kosztuje. Zanim jej dokonamy, zastanówmy się czy jestesmy gotowi jej cenę zapłacić, ale warto !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jak dobrnelyscie do konca :lol: to powiem wam - zabieram sie za siebie obiema ręcami !!! zaczynam trening!!!
czuje ze zmienie swoje cialko :)
caluje!!!!
-
A Ania - skarbie - nie przejmuj sie dieta ze nie wyszla!!!
bylo,minelo,poszlo w niepamiec!!!
dzis jest nowy dzien!!! :D
a poza tym...i tak jestes piekna :D
no!
buziaki