Wątek: Ostatni dzwonek

Eri, buziaki

Eri, jak wrócisz, to najpierw się ucieszę, a potem Ci dam w tyłek że tak długo Cię nie było
pozdrawiam

zastanawiałyśmy się tu kiedyś z pewną forumowiczką, czy aby nie postanowiłaś nas zostawić już na zawsze... nieeee, chyba byś tego nie zrobiła
czekamy na kolejne odcinki motywujące

WRACAJ NATYCHMIAST!!!!!!!

no cześć , postanowiłam wrócić - chyba
na razie tak po cichu, bez rozgłosu
no i ślimaka musze przesunąć, oj i to o kilka kg
ale najpierw posiedze i poczytam, żeby nabrać siły
no i sorki że mnie tak długo nie było

Eriiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Jesteś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie powiem..bura Ci sie należy za tak długie milczenie... ,ale nie bede krzyczeć bo sie wytraszysz i znów uciekniesz
Napisze tylko:STRASZNIE SIE CIESZE ŻE WRÓCIŁAŚ!!!!
i JUŻ NIE ZNIKAJ!!!!!!!!!!!!!!!!
Poprosze o dawke optymizmu..
Buziaczki

optymizmu to mi nie brakuje ( o dziwo)
im jestem "większa" tym weselsza
a na dobry początek specjalnie dla Ciebie Stelka
:P :P :P :P :P :P :P :P :P
NIECH MOC BĘDZIE Z NAMI
przejrzałam wszystkie notatki tu napisane i kurde nie wierzę że tak zawaliłam
straszne
no ale cóż, człek istota marna
ale tym razem postaram sie bardziej