Magdalenko, wróciłam z zimnego urlopu. Jest mnie dwa kilo więcej, ale liczę, że to kwestia kilku dni, nim się ich pozbędę. I właśnie staram się nadrobić zaległości. Już powoli zbiżasz się do przerwy, a po niej to już z górki :)
Wersja do druku
Magdalenko, wróciłam z zimnego urlopu. Jest mnie dwa kilo więcej, ale liczę, że to kwestia kilku dni, nim się ich pozbędę. I właśnie staram się nadrobić zaległości. Już powoli zbiżasz się do przerwy, a po niej to już z górki :)
Chcialam sie podzielic z wami pewnym ostrzerzeniem. chodzi o to, jak sie konczy lakomstwo. Polazlam do tej kuchni i chcialam tylko uszczypnac troche owocow z gory z tego ciasta, ale oczywiscie zamiast do pyszczka powedrowal ten owocek na moja bluzeczke...tak ze teraz niedosc, ze wiadomo, ze zarlam tego owocka, to jeszcze mam plame na sroku! A gra nie warta swieczki, bo naprawde subnelam kawalek porzeczki tylko..no slodka byla, bo to z ciasta :wink: Za to zostalam ukarana po pierwsze plama, po drugie doliczam 0,5punkta! Porzadek musi byc. Pozarlam rowniez jablko, bo glodna jestem, nio! Jablko za jedyne 0 punktow!! za pol godzinki przerwa :wink:
Kuleczko: zegnam cie ze lzami w oczach. Twoj zywot dobiegl konca. Ale wiem, ze narodzilas sie ponownie. cos chyba jest w tej reinkarnacji :wink:
Zosiu: fajowo, ze jestes! dwa kg znikna szybko ( u ciebie napewno, bo moje pourlopowe wcale nie znikaj!) I chora jestes, wiem! Wiec leniu**** sobie slodko! Tak, do przerwy jeszcze 30 min...
http://kartki.onet.pl/_i/d/aima2.gif
poniewaz mój nick nie motywował mnie skutecznie :wink: , wiec załozyłam nowe konto, mam nowy nick EfCiAsChUdNiEsKuTeCzNiE a takze nowy wątek do którego Was zapraszam :lol:
link poniżej
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...=343805#343805
Magda usmiałam się z Twojej hiastorii - przepraszam, ale wyobrazilam sobie jak krazysz kolo tego torta i...
Wiesz chyba podswiadomie sobie dopowiedzialam, ze D. to Darek :lol: I byłam prewna ,że tak jest... :lol:
Jabłko 0 punktów powiadasz :lol: :lol: :lol: toż to dieta dala mnie hehehe....
PS Też nie lubie poniedzilaków... brrrrrrrrrr...
Ewunia..wpadne wpadne! A masz jakas parapetowke!! hehe:-)
Gosiu: tz mnie tu nie przepraszaj! Tak wlasnie bylo! Krazylam jak mucha normalnie! Mamy takie skrzynki w kuchni, gdzie sie wrzuca poczte, wiec caly czas cos tam mialam do wrzucania, do wyciagania...hehe..az mi sie jedna macka przylepila, dobrze ze tylko oslodzona porzeczka sie zalpala na ta macke:-)) a teraz w brzusiu juz burczy jak nie wiem! ide na stolowke, sprobuje zjesc tak..w miare...w miare mojego lakomstwa:-) Tak tak, Gosiu..jablko ma cale 0 punktow, mandarynki tez i kiwi i arbuz!
Ide nabijac punkty:-)) :wink: :wink:
Ale pamiętaj - możesz max. 18 :DCytat:
Zamieszczone przez Magdalenkasz
tak więc proszę nie szaleć 8)
ps. ja tez właśnie się uśmiałam z Twoich podchodów do ciasta... :lol: :lol: :lol:
Magdalenko, nie wiem czy sobie mnie przypominasz, bo nie bywam u Ciebie już od dawna, mój wątek na forum też nie był kontynuowany od lipca, ale... są rzeczy ważne i ważniejsze...
Przyszłam do Ciebie w odwiedzinki aby pochwalić Ci się nowiną. Nie taką , że schudłam, ale taką... wręcz przeciwną, że przytyję (mam nadzieję, że nie za wiele).
To, o co staraliśmy się z mężem kilka miesięcy zostało nam dane. Dzidziuś urodzi się w kwietniu. Cieszę się bardzo. A po wszystkim pewnie wrócę na forum z płaczem - że znów się w dżinsy nie mieszczę :D
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę Ci sukcesów.
http://imagecache2.allposters.com/images/GAN/PED-66.jpg
Witaj Magdalenko:)
ojej, przepraszam że się śmieję, ale jak zwykle plastycznie opowiedziałaś tę historię :lol: :lol: ... zbyt długo krążyłaś skarbie wokół tego ciacha, ręka Ci zadrżała no i plama gotowa;)
ale przestroga dobra, zapamiętam ją i postaram się nigdy nie próbować nawet podjadać żadnych owocków z ciast :lol:
pozdrawiam cieplutko :D
dopiero teraz do mnie dotarło, że Ty na obczyznie jestes :!:Cytat:
Zamieszczone przez Magdalenkasz
gdzie dokaldnie jesli moge wiedziec :?: pytam bo jak już bede po studiach i zaczne na dobre podrózowac to odwiedze każdego Polaka na obczyźnie jakiego znam :D :!:
alez mam ambitny plan :!: :lol:
i jeszcze jedno...wąłsnie kupiłam sobie dzis czekolade gorzką goplany jest najbardziej gorzka, wiec dużo nie zjem :D a ile punktów ma taka czekolada :?:
Witaj Madziu
Już sobie wyobrażam , jak krążysz koło tego ciasta. Zresztą nie raz , i nie dwa tak krążyłam koło cukierni, albo koło lady , gdzie leżały ciasteczka i torty............ No i często ulegałam...........................
O tej diecie punktowej , to pisz jak najwięcej , bo coraz bardziej mnie interesuje.............
Jutro już wtorek , w więc coraz bliżej weekendu :P :P :P :P :P .....................
Buziaczki
Asia
WITAM !!! POZDRAWIAM PONIEDZIALKOWO :*:*:*
http://www.plfoto.com/zdjecia/753504.jpg
hej Madziu :)
tak juz sie cieplej robi ostatnio ale mamy troche deszczowa pogode ale to nam kangurka sie przyda :)
http://img.123greetings.com/thumbs/f...07-68-1084.gif
http://imagecache2.allposters.com/images/AGF/3133.jpg
Witaj Koteczku :)!
Madzinku widzę, że Ty tutaj sobie karniaki strzelasz ;). Jeżeli chodzi o punktację za sympatię to u mnie w skali od 1 do 10 masz 20 punktów co ja mówię 100 punktów :D!
Serduszko dziękuję za pamięć o mnie!!!
Ja chociaż ostatnio mało piszę, też pamiętam o Tobie Żabko :)!
Co do kary za łakomstwo to zawsze tak mam!! Jak coś chcę wziąść tylko troszeczkę, spróbować itp. to się "ufajdam" jak nie wiem co ;).
Przesyłam buziaki!
Madzia Ty to masz przygody...trzeba się było z daleka od kuchni trzymac :lol:
Ale widac jakaś opatrznośc nad Tobą czuwała i zamiast w pyszczku miałaś kawałek ciasta na bluzce....a kto wie jak by się ta historia dalej potoczyła, gdyby nie "feralny" wypadek :wink: Fajny bardzo Madziu ten Twój system punktowy...ale ja bym się chyba nie połapała, co po ile...ostatnio mam wrażenie, żem już zgrzybiała i nic nowego mi do głowy nie wejdziehttp://forum.erodzice.com/images/smiles/213.gif
Tak bardzo Ci Madzia zazdroszczę, że już masz tego upragnionego MGR....ja bym się cieszyła nawet z INŻ...a tymczasem cierpię katusze po 9 godzin na uczelnihttp://forum.erodzice.com/images/smiles/100.gifhttp://forum.erodzice.com/images/smiles/222.gif
Jak wracam to już nawet nie mam siły, ani chęci dokłądnie dietki przeczytać!! Ale dziś się troszkę zregenerowałam i przeczytałam dokładnie co tam u Ciebie Słońce ostatnio słychaćhttp://forum.erodzice.com/images/smiles/241.gif Jestem na bieżącohttp://forum.erodzice.com/images/smiles/138.gif
Dzisiaj przywieźli nam do naszego malutkiego mieszkania nasza nową kanapę! Do tej pory mieliśmy takie pseudo łóżko (jak w typowym mieszkaniu studenckim u nas, każdy mebel z innej parafii), czyli materac wielki, naciągnięty narzutąhttp://forum.erodzice.com/images/smiles/215.gif Teraz mamy wielką sofę, żółtą z zielonymi gigant poduchami, trzyosobową, żeby nam sie wygodnie spało...tymbardziej, że mój Misiek niestety za dwie osoby robi swoimi rozmiarami :lol:
Jutro mam wolny dzień i zamierzam zwlec się około 8 rano z łóżka i udac się prostą drogą do fryzjera (mam nadzieję, że przyjmą mnie od ręki, bo rano chyba wielu klientek nie powinno być)! Chcę sobie podciąć, pocieniować włosy i poprawić grzywę :lol: A potem może skoczę do Galerii zakupić sobie kurteczke jezansową na jesienne dni :D
Madzia już milknę, bo Ci dwie stronki watku zapisze, tak się rozgadałam:)
Ja mam dziś 1600 Kcal i zaraz jeszcze lampkę wina wypiję, także nie ma się czym chwalić...ale przytyc także nie powinnam! A pojutrze powinna przyjść moja waga (NOWA WAGAhttp://forum.erodzice.com/images/smiles/85.gifhttp://forum.erodzice.com/images/smiles/138.gif), bo ta stara doprowadzała mnie już do szału!! Pomyślałam, że jak szaleć to szaleć i ta nowa będzie mierzyła także zawartośc tłuszczu i wody w organiźmmie...to ma być dla mnie motywacją do ćwiczeńhttp://vik.strefa.pl/emoty/ico/11z1happy.gif
Ledwo zyje...ledwo doczlapalam sie do komputera...ledwo pisze ta wiadomosc...Jestem padnieta...
Dzisiaj szybciutko!.Dzionek udany.Bylo dzisiaj slodko,ale kalorie w normie!!.
PONIEDZIALEK:
:arrow: sniadanko Tusiaczka->platki,musli,mleko 0%,otreby,migdaly
:arrow: ciasteczka owsiane,2 kostki czekolady czarno-bialej
:arrow: jogurt naturalny
:arrow: cheesburger
:arrow: 6 kopytek
RAZEM:1241kcal
CWICZENIA:
2,5h silownia
Madzienko-lakomczuszku;-).Fajan mialas przygode.Mam nadzieje ze dopralas bluzeczke;-).
Magdalenko, jakiś czas temu przestałam jadać w pracy sałatki. Bo za każdym razem udawało mi się pochlapać bluzkę sosem! :) Nie przejmuj się :)
Madzia mam pytanie :)
Czy nie miałabyś nic przeciwko temu, żebym tak jak Tusiaczek tutaj prowadziła, u Ciebie swój dzienniczek Kcal? Jaoś nie umiem utrzymac mojego wątku, a w grupie na pewno odchudza się raźniej? :) Mogłabym?http://www.szczotka.republika.pl/rozne/aniolek.gif
Witajcie wieczorkiem!
Wpadam podliczyc dzionek, bo podobnie jak tusiaczek padam na pyszczek! Na dodatek buty mnie obtarly tak, ze nawet nie moglam ustac pod prysznicem, bo mnie piety piekly! Zaden dziw, skoro skora zdarta. No coz, czego sie nie robi dla pieknego wygladu. Zebym w diecie byla taka wytrwala i zacieta, tak jak szlam w tych bucikach zaciskajac zeby i udajac, ze sie nic nie dzieje:-)) :wink:
A oto moja dzisiejsza spowiedz:
S: bulka rodzynkowa - 2 P (130kcal)
2S: jablko - 0P (50kcal)
O: kapusta jakby usmazona, nie wiem, bo to na stolowce, do tego troche salaty i jeden kotlet bezmiesny smakowal jak placek ziemniaczany, tylko byl wiekszy- 8P (400kcal)
P: jogurt naturalny z kakao- 2P (100kcal)
K: makaron z kapusta wirsing i kawalkami mini mieska w odtluszczonej smietanie (malo tego, duzo kapusty, malo makaronu)- 6P (400kcal)
:arrow: kawalek zoltego sera - 2,5P (70kcal)
:arrow: mandarynka - 0P (30kcal) i jogurt troche tak o smaku piernikowym 2,5 P(120kcal)
Sport: 1h cross trainer = 6P (600kcal)
Bilans: 23-6P = 17P (1300kcal)
Dla zainteresowanych podam kilka przykladowych punktow:
-orzeszki ziemne - 1 lyzka stolowa to 1,5punkta
-1 maly banan- 1 punkt
-kazda bulka- 2 punkty
-rodzynki 2 lyzki stolowe- 0,5 punkta
-majonez 50% 2 lyzeczki- 0,5 punkta
-parowka frankfurterka- 3,5 punkta
-plaster salami- 2 punkty
-plaster szynki (duzy)- 1 punkt
-caly kalafior- 0 punktow
-grzyby, wszystkie rodzaje- 0 punktow
-kukurydza z puszki 2 lyzki stolowe- 0,5 punkta
-cukinia- 0 punktow
-piwo szklanka 250ml- 2 punkty
-ziemniaki (do syta)- 2 punkty
-mozarella, pol kulki- 3 punkty
-paczek- 5 punktow
-nalesnik- 4 punkty
-paluszki, 10 sztuk- 0,5 punkta
-jogurt 1,8% 150gr- 1,5 punkta
-jogurt 3,5% 150gr- 2,5 punkta
Anusia: nio, jakos mi sie udalo zrobic dzis 17 puntkow, czyli jest cacy. w sumie dzieki sportowi. ale moglabym tez doliczyc spacer, bo ide do pracy 10 min od metra, wiec tam i spowrotem to 20min czyli minus1,5 punkta!! hehe! ale nie chce byc az taka dokladna. Jutro jak chce moge zjesc o 1 punkt wiecej, bo dzis zaoszczedzilam! a oszczedzac mozna przez tydzien, potem przepadaja punkty jak sie ich nie wykorzysta!
Madziu: oczywiscie, ze sobie przypominam! pamietam dokladnie jak bardzo chcialas tego dzidziusia, pamietam jaka bylas rozczarowana przyjezdzajaca ciotka! Ale teraz sie udalo!! Gratuluje wam z calego serduszka! i ciesze sie strasznie, ze wpadlas! mam nadzieje, ze od czasu do czasu znajdziesz czas by wpasc i opowiedziec jak sie twoj bobasek rozwija! strasznie bym sie cieszyla! MAdziu, sciskam cie z calych sil i pozdrawiam!
Beatko: a smiej sie, smiej! Ja najpierw bylam zla, a potem tez sie smialam. Sama do siebie do lustra, jak w lazience probowalam zaprac plame! tak jest, nauka z tego plynie taka, nie podjadaj na diecie!
Ewuniu: jestem u szwabkow. dokladnie w miescie bankowym zwanym frankfurtem nad menem. alez bardzo cie prosze! juz tysiac razy mowilam, ze wszystkie forumowiczki moje sa mile widziane. moze nie wszysktie naraz..hehe..ale w odstepach, prosze bardzo. 1 kosteczka czekolady to 1 punkt. a np kitkat to 5 punktow, lion tez 5, 1 rafaello - 1,5punkta, mon cheri- 1 punkt..nio, to teraz wiesz..buziaki
Asiunia: krazylam jak krazownik normalnie. o diecie punktowej napisalam dzis troszke, a jak masz jeszcze jakies pytania, to pytaj. buty mnie obtarly jak ciebie..hehe...tak jest..wtorek...to juz weekend za plotem!
Paulus: pozdrawiam spowrotem, swieza upieczona osiemnastko!
Katsonku: ale u was przynajmniej idzie ku lepszemu, a tu sie pomalu mala pizdziawka robi:-))
Martuniu: serce moje kochane, nareszcie wyszlas z podziemi! nie chowaj sie juz, bo kurcze teskno mi! nio, tak sie dzisiaj wystroilam i sie ufajdalam...swiniaczek normalnie jestem! Martus, nie znikaj juz, prosze!
Agatko-Yagnah: strasznie ci dziekuje za wpisik! a mgr tez bedziesz miala..zobaczysz, nawet sie nie obejrzysz. ja tak to wszystko przezywalam, a teraz to juz nawet o tym nie mysle...tak to szybko mija...fajnie, ze macie wygodna sofe...my tez chcielibysmy, ale to chyba dopiero po zmianie mieszkania...bo nasza to jest za mala i jak chcemy lezec razem, to robimy to pietrowo..hehe..niezbyt wygodnie..szczegolnie przy mojej wadze:-)) Idz do fryzjera, niech zrobi cie na bostwo! I rob zdjecie i wysylaj! moja waga tez mierzy zawartosc tluszczu, ale wole sie nie szokowac:-)
Tusia: bo ty to po pupie powinnas dostac! Kto to idzie po chorobie zaraz na 2,5 godziny na silownie! Nie mozesz isc na godzinke i stopniowo zwiekszac!!! JA ci tu zaraz dam! co to ma znaczyc, cio???? uwazaj na zdrowko, bo nie ma nic wazniejszego na swiecie!
No to dobranoc, moje myszeczki. Jutro was poodwiedzam z pracy..mam nadzieje, ze bede mogla.
http://kartki.onet.pl/_i/d/wilga14.jpg
Zosienko: jak sie czujesz, lepiej?? wiesz, ja to ogolnie jestem takim nieszczesnikiem..ciagle mi cos skapnie, albo spadnie...ale co tam..sa gorsze problemy
Agatko: oczywiscie, ze mozesz!!! tylko nie placz, jak bede krzyczec za pizze..hehe..zartuje!!! buziaczki sle!
I teraz naprawde! Dobranoc!
Magdalenko, jasne że są większe problemy, ale doskonale rozumiem. Mnie to potrafi do pasji doprowadzić jak w pięć minut po założeniu coś jest już do prania! Co do choroby to niestety, rozwija się w zastraszającym tempie, już niemal nie mogę mówić. Ale pierwszy antybiotyk wzięłam dopiero niedawno, o 22 więc mam nadzieję, że od jutra będzie lepiej.
Dobrej nocy!
Witaj Madziu tak popatrzylam na te punkty i w ogole...i na dobra sprawe to wcale nie wydaje sie takie trudne hehehe..ale mowilas ze ile mozna miec?? 18 tak?? Kiedys jak mi sie plazowanie znudzi to moze i ja sprobuje...ale narazie nad morzem/oceanem siedze hehehe...milego dnia :*:*:*
Witajcie!.
Dzisiaj samopoczucie juz dobre.Wyspalam sie i jestem wypoczeta :D
Madzienko: nie krzycz tak na mnie Sloneczko.Ja bylam taka zmeczona po wysilku fizycznym.Dalam czadu,( z intensywnoscia);-). Czuje sie juz dobrze,ale bardzo Ci dziekuje za troske;-).
Wracajac jeszcze do wspomnianych przez Ciebie zajec,to u nas tego typu zajecia nazywaja sie spinning. Bylam na nich 2 x-wyszlam z nich mokra!!. Sa bardzo meczace,ale niestety nie mgoe chodzic na nie czesto,bo mam problemy z kolaniem,a takie rowerki obciazaja jednak kolana...
Buziaczki na rozpoczecie dnia.
Do wieczorka.
Tusia :wink:
Witam :D
http://tapety.rozrywka.eurocity.pl/midi/tap_0176.jpg
Madziulku mówisz piwo 2 pkt hmmmm kusząca ta Twoja dieta :? 8) :? 8) tak jak Ciebie ciągną słodycze tak ja mam nieodpartą ochotę na wieczorne piwko albo kieliszek dobrego winka :twisted:
wrózka odchudzaczek czuwała i zwaliła Ci ciasteczko na bluzeczkę :roll:
Pozdrawiam
***
Grażyna
p.s. a propos obrazka - kropla drąży skałę....
Czesc Magda, ładnie dietkujesz...
A napisz słonko ile punków ma mój miodek...
http://republika.pl/blog_cf_363016/1388629/tr/404.jpg
Witaj Madziulku
Gdzie Ty się Słonko podziewasz ? Pewnie jędza nie daje Ci spokoju i zerka na Twój komputer. Madziu bardzo łądnie dietkujesz - niedietkujesz. Oby tylko waga była tego samego zdania i pokazywała chociaż minimalny spadek.
To liczenie punktów coraz bardziej mi się podoba, szczególnie , że nadmiar zjedzonych kalorii można szybciutko spalić dodatkowym ruchem , i już punkty się zgadzają.
Życzę miłego popołudnia
Buziole
Asia
też tak uważam :!:Cytat:
Zamieszczone przez asia0606
i jak tylko jedza gdzieś sie zapuści z dala od twojego kompa to wpadnij na forum :lol:
i dziękuje za zaproszenie :!: :lol: we Franfurcie nie byłam jeszcze....tylko przejezdząłm przez Monachium i Kolonie ( a tam mieszka ciotka N wiec sie wybieramy do niej juz od kilku lat :roll: )
Kurcze, bez szans jestem dzisiaj. Jedza papla mi nad lbem caly czas. Kurcze, czy ktos moze jej zamknac ten niewyparzony pyszczek!!! Bardzo prosze :wink: klapie i klapie. A ze jej niemiecki jest baaaardzo niewyrazny, to juz mnie uszy bola...katorga z taka zakala...bla bla bla
http://www.gifart.de/gif234/menschen/00005602.gif
Nic tylko brac nogi za pas...( na sam jej widok..hehe)
http://www.gifart.de/gif234/maeuse/00005355.gif
Bylam na przerwie i nie smakowalo mi. Jadlam salate. Byla niemozliwie droga i niedobra. Dressing za oleisty przede wszystkim. No i ogolnie niezbyt dobra. Zjadlam wiec kawalek bagietki, 4 male kawaleczki pieczonej fety i pogrzebalam ta salate. Bede musiala wyczytac ile ma taki serek punkcikow...
http://www.gifart.de/gif234/maeuse/00005359.gif
W sumie nie wiem dlaczego jestem taka najedzona...moze dlatego, ze to cholerstwo upieczone bylo. Wiec do kolacji nie jem nic. To znaczy moze jem, ale zerowe punkty jak jablko lub mandarynka..
Zosiu: to ja zycze duuuuzo zdrowka! nie daj sie chorobsku. a co do plam..to wiesz, ja poniszczylam duuzo spodni plamami z lancucha od rowera. niszczyciel jestem i tyle.
Ewelinko: 18 jest dla osob do 70 kg, a od 70 do 80kg juz 20 punktow. jak ci sie znudzi, to mozesz wyprobowac
Tusia: a ja myslalam, ze spinning to tylko bardzo szybka jazda...ale moze u mnie to tez szybko tylko jeszcze tego nie wiem...buziaczki, wzorowa dietkowiczko!
Grazynko: to dawaj mi tu wiecej tych wrozek, niech czuwaja!!!
Gosiu: o ile pamietam miodek ma w malej lyzeczce 0 punktow albo 0,5 punkta...wieczorem sprawdze to ci dokladnie powiem...
Asiu: jedza jeczy, a szpieg szpieguje..jak przewidzialas:-))mi sie tez podoba, ze moge za duzo punktow odrobic sportem!
Ewunia: jedza siedzi na przeciwko, szpieg za plecami, ale juz nie moglam wytrzymac, zeby nie wpasc.
Ummm, pieczona feta powiadasz? Pychota!
Mam nadzieję, że definitywnie uratowała honor zepsutego przez sałatę lunchu? :)
http://1000greetingcards.com/ecard/i...lowers0789.gif
Magdalenko, pozdrawiam super ekspresowo dziś :D
Madzia dobrze Ci...ja za to jestem głodna jak smok :twisted:
Odliczam minuty do kolejnych posiłków i juz widze, że znów w 1000 Kcal się raczej nei zmieszczę :? Zjadłam już
Bułkę z pasta jajeczną 200 Kcal
Corny 100 Kcal
Pieczone udko z kurczaka +pieczone ziemniaki 500 Kcal
Czyli mam już 800 Kcal na koncie, a jest mi zimno, głodno i już się czaję na deser jogurtowy za 200 Kcal :wink: Postaram się maksymalnie ograniczyć ale generalnie muszę co chwila coś wsuwać :?
Madzia skoro Twoja waga mierzy tłuzcz to Ty zmierz, ja myślę, że po tych wszystkich ćwiczeniach to Ty wbrew pozorom masz maluteńko tłuszczu :) Ja u siebie obstawiam wynik w granicach 30-35%...oby nie było jeszcze więcej :twisted:
Witam!!.
Dzisiaj szybciutko...Dzionek srednio udany,( nie bylo czasu na nic cieplego,wiec podjadalam byle jak)...ale kalorie w normie.No i byl sport!!.
WTOREK:
:arrow: 3 wasa,tartare,krakowska,kiszony
:arrow: 5 kawalkow czekolady,kilka ciasteczek musli,kilka winogron
:arrow: koktajl z jogurtu naturalnego i banana
:arrow: kanapka z ciemnego chleba,plaster sera zoltego,plaster wedlinki,kiszony.
RAZEM:1169kcal.
CWICZENIA:
2h30 min silownia.
Tusia :wink:
Yagnah: Podziel sie prosze przepisem na paste jajeczna,ktora dzisiaj jadlas...Bylabym wdzieczna.
Tusia :wink:
Madziu Skarbie wierz mi, że też mi Was strasznie brakuje! Postaram się w miarę możliwościwpadać jak najczęściej, no ale kiedy mnie nie będzie pamiętaj, że myślę o Tobie nawet jak tutaj nie zaglądam! :D
Co do bucików to znam ten ból 8) , ostatnio na chrzciny też ubrałam nowe szpile które cisneły jak nie wiem co, ale cóż fason trzeba trzymać ;).
Madziu czyżbyś też w pracy miała taką jędzę?? Normalnie chyba nigdzie ich nie brakuje :roll: ...
Pozdrawiam Cię serdecznie i dobrej nocki życzę!!
Rózyczka specjalnie dla Ciebie :D
http://imagecache2.allposters.com/images/IMC/A9729.jpg
Witajcie kochane robaczki. Przechodze bez wstepow do jedzonka, bo mi sie spac znowu chce. (Kurcze w spiaczke popadne czy co?)
S: 2 kromki chleba ciemnego z plasterm sera zoltego- 6P (250kcal)
O: salata (ta niedobra), kawalek bagietki, 4 male kawalki zapiekanej fety- 8P (400kcal)
P: 2 kulki slodkie w kakao (nie wiem z czego, bo nie moje..hehe)- 3P (150kcal)
K: gyros z kurczaka, cacyki, salatka paprykowo-cukiniowa- 5P (300kcal)
:arrow: mandarynka- 0P 50kcal
:arrow: deser kokosowy- 3,5 P (150kcal)
:arrow: corny free- 2P (88kcal)
Ruch: 30 min rower 3P, 30 min spacer 2 P
Razem: 27,5P-5P=22,5P Czyli za duzo :cry: Kcal 1380
Kurcze, musze sie poprawic...sama nie wiem, czemu taka be jestem, bo sie staram:-((
Zosiu: uratowala, ale mi punktow nabila, bo byla w panierce...no ale cos do cholery musialam zjesc, nie?
Beatko: pozdrawiam tez bardzo mocno i scickam
Agatko: widzisz, ja sie tez nie zmiescilam..wzielo mnie na slodkie..oczywiscie po kolacji, a jakze! ja nie chce mierzyc tego tluszczu, bo sie boje!
Tusia: znowu 2,5h silowni??? co ty tam robisz tak dlugo..ja pamietam jak jeszcze mialam czas na tyle silowni, to robilam 2 kursy i troche cwiczen sama...a ty co tam tak dlugo fikasz, cio? Podoba mi sie twoje dietkowanie. Serio. Nieduzo jesz.
Dobranoc!!!!!
http://kartki.onet.pl/_i/d/dobranoc_d.gif
Tusiaczku az głupio wypisywać po Tobie to co się jadło więcoszczędzę sobie tej żenady, napisze jedynie, że zjadłam dziś 1800 Kcal :roll: :?
Jutro powinna przyjśc waga i mam nadzieję, że sie skutecznie zmotywuję :!:
Po paru dniach (ściślej mówiąc po 4 dniach, czy 6 już nawet) obżarstwa jak tylko próbuję wrócić do diety to mam wrażenie, że żołądek 24 h na dobę przyrasta mi do krzyża :?
Jutro, jutro, jutro...rozpoczynam miesiąc ostrej diety i ostrych ćwiczeń...niechże tylko ta waga dojdzie wreszcie!
Tusiaczku ta pasta jajeczna to akurat taka sklepowa była :)
A przepisy na pastę ajjeczną znam dwa...ale pewnie już wszyscy je znają bo oba sa banalne :wink:
Pasta jajeczna nr 1
3 jajka na twardo
2 parówki
2 łyżki majonezu........wszystko miksujemy i lekko przyprawiamy :wink:
Pasta jajeczna 2
3 jajka
2 łyżki majonezu
parę kropel oliwy z oliwek
koperek.................i znów miksujemy i przyprawiamy :wink:
Mam nadzieję, że jutro dojdzie do nas elektroniczne cudeńko i zważę się dokładnie...zobaczymy ile przytyłam :twisted:
hej Magdalenko :!:
przechodziłam obok i postanowiłam wpaść w ramach odwiedzinek :)
widzę że ogólnie z dietką- nie dietką radzisz sobie dobrze, a tym dzisiejszym dniem to sie w ogle nie martw... minał..odszedł w zapomnienie- a jutro przyjdzie nowy zupełnie lepszy dzionek, w którym jak tylko sie mocno postarasz to osągniesz celu :D
sedecznie pozdrawiam,
mam nadzieję dopingować Cie częściej, o ile pozwolisz :)
zapraszam też do siebie :D
buźka :*
Madzia pisałam chyba jednocześnie z Tobą :)
Może nie zmieściłaś się w 1200 Kcal ale troche ponad 1300 Kcal to też ładnie...ja bym się tam zamieniła :wink: Mówię Ci, zmierz ten tłuszcz, jak już ja swój wynik ogłosze, to żaden inny nie zrobi wrażenia na Forumowiczkach, ani na Tobie samej :lol:
Trzyjmajmy kciuki za jutro, żebyśmy wszystkie tak łądnie jak Tusiaczek się spisały :wink:
MadziuAle przeciez bardzo ladnie dietkujesz :) A to ze przekroiczylas troche limit...no coz zdarza sie nawet najlepszym ;) dzisiaj bierzemy sie w karby i ladnie dietkujemy! Dzisiaj tez jest dzien :D Milego dnia :*
http://imagecache2.allposters.com/images/EPH/8297.jpg
Tak mi się ten obrazek z nami obiema skojarzył :wink:
Magduś zgadzam się z dziewczynami, że bardzo ładnie dietkujesz - właściwie nie dietkujesz. Zrobiłaś się spokojniejsza, szczęśliwsza. Poczekaj ze dwa tygodnie i może się okazać, że jedząc 1300 cal chudniesz ładniej niż jak jadłaś mniej. Trzeba kombinować przy jakiej ilości waga spada i człowiek nie chodziwściekły na cały świat.
Mam serek feta :D Upiekę go sobie dzisiaj :D
Nigdy w życiu nie powiedziałabym, że Twój D to nie Darek. Cały czas tak o nim myślałam, a tu taka niespodzianka :shock: :wink:
Musisz swoją jędzę nauczyć kilku podstawowych polskich słów (tych bez których zdrowy polski budowniczy nie może się obejść), będziesz się czuła bardziej swojsko :wink:
Swoją drogą to świetnie sobie z nią radzisz, nie dajesz się wypalić psychicznie i masz zdrowy dystans. To niezmiernie rzadka umiejętność - osobiście nie posiadam.
Trzymaj się skarbie cieplutko
Kaszania
Witaj Madziu :)
wpadam z pozdrowionkami.. :) z dnia na dzień coraz bliżej weekend :D fajnie prawda?
Madziuś powiem Ci szczerze, ze strasznie podoba mi się Twoje niedietkowanie.. :lol: Madziu kaloryjek zjadasz mało, do tego sport.. Skarbie super :)
Ta sałatka cukiniowo-paprykowa mnie zaintrygowała.. 8) masz przepis? bo uwielbiam paprykę :D
Słoneczko życzę Ci baaaaaaaaardzo miłego dnia i by jędza i szpieg Cię nie męczyli - najlepiej nich zajmą się sobą 8) :wink: buziaczki Słonko :)