nie no jak się na coś skusze to bede beznadziejna żeby sobie nie umieć jedzenia odmówić pfii : ) ide kochanie zraz lulac bo jutro zas pobudka o 6 ech kiedy te wakaje beztroskie chwile... w szczupłym chudszym lepszym ciele : ) dobranoc słonko
Wersja do druku
nie no jak się na coś skusze to bede beznadziejna żeby sobie nie umieć jedzenia odmówić pfii : ) ide kochanie zraz lulac bo jutro zas pobudka o 6 ech kiedy te wakaje beztroskie chwile... w szczupłym chudszym lepszym ciele : ) dobranoc słonko
Spij dobrze...a jak skusisz sie na cos slodkiego dostaniesz odemnie po łapkach :D Ja tez bede sie opierac :D Jak tylko bede mogla. Slodycze to nasz wrog...Kurde slinka mi pociekla <lol2>
:*:*:*:* Milego dnia bejb`:D
I tutaj mozemy sobie rece podac.Cytat:
Zamieszczone przez avve
Zebym tylko byla taka silna...i miala dosc woli,zeby odstawic slodycze.
W ostatnim naszym nrze Newsweeka wyczytalam o nowej piramidzie jedzenia i tam mowia tez o czestotliwosci spozywania.
6 razy dziennie.
Mnie to bardzo odpowiada.
Zaczynamy o 8 rano-snadanie.
Przegryzka o 11.
Lunch o 1.
Przegryzka o 4.
Obiad o 6.
Przegryzka o 8.
O 8 wieczor nie bede juz na pewno glodna(na pewno za to miedzy 10,a 11) i tu moge zrobic kuche :(
Mopja ciocia mowila ze zdrowo jest jesc 5 posilkow dziennie :D wlasnie bez tego o 20 ale nie wiem...ja w sumie w tygodniu nie jem kiedy jestem glodna tylko wtedy gdy mam czas:/ a zazwyczaj te 2 rzeczy sie pokrywaja...oprocz tego licze kalorie...to juz mi wchodzi w krew :Dale czasami mam wrazenie ze jem za duzo ...mimo ze sie mieszcze w 1200 :/ mheh...:D hihihiih ale ogolnie samopoczucie swietne :D
Nom ja tez juz uciekam :D :* kolorowych :D
helo kochanie ja dziś bez słodyczy a co trzeba walczyć z tym cholernym tłuszczem przecież nie jesteśmy w epoce kamienia żeby takie pokłady były mi potrzebne uda się nam i wyślesz mi słońce fote jak już osiągniesz tą swoją upragnioną wage :** :twisted:
Ksiezniczko! 1200 kcal to napewno nie jest za duzo, chociaz sama tez czasem mam takie wrazenie. Ale nie popadajmy ze skrajnosci (obzarstwo) w skrajnosc (glodowka) :D :) bo to jeszcze nikomu nic dobrego nie przynioslo! Jak sie trzymasz? Kiedy nastepne wazenie w planach, bo ciekawa jestem...
Witaj księżniczko droga :D
Twoja ciocia ma rację - 5 posiłków wskazanych jest jak najbardziej, ja jem 4 ale to dlatego, że normalnej kolacji nie jadałam od dawna, więc nie musiałam odzwyczajać organizmu od tego, że jakiegoś posiłku mu wieczorem brakowało. 1200 kalorii jest jak najbardziej ok., kiloski pewni gubi się nieco wolniej niz na 1000 (choć nie wiem czy na pewno) ale wolne chudnięcie to ponoś zjawisko w diecie pozytywne - mniejsze ryzyko jojo.
Pozdrawiam ciepło
Buziaki
Pomzie
Lekko przytłoczona datami egzaminów weszłam na forum ale kiedy przeczytalam wasze psty odrazu z takiej :( zrobiłam sie taka :D Dziekuje ...sama obecnoscią potraficie człowieka na duchu podniesc :D
Avvus ja tez dzisiaj dałam rade...mimoto ze MOJA PRZYJACIOLKA...tak tak przyjaciolka :/ kusila mnie Milky Way`em to sie nie dałam...wpakowałam ja z tym batonem do tram way`a :D i poszlam do domu...teraz znowu siedze z truskawkami :D Uwierz mi ze jak tylko dobije do mojej wagi odrazu mnie zobaczysz...Nową mnie :D
Madziorku Następne ważenie jest przewidziane na piatek...to juz w sumie za dwa dni ( o tak spobie) ogolnie mysle ze jest jak najbardziej dietkowo...:D zaraz tez wrzuce moje dzisiejsze menu :D
Skoro mowisz ze 1200 nie jest za duzo to pewnie tak musi byc :P
Ja nie chce jojo i nie chce spowrotem mojej wagi !!!
Pomzie Ja w sumie zjadam 3 posilki a czasami nawet 2...poprostu nie mam kiedy rano sniadanie a po uczelni obiad...a potem trening i robi sie 20 lub 21 i jest za pozno...oczywiscie kiedy moge staram sie zjadac 3 lub 4 :D ale nie zawsze to sie udahje :|
:arrow: jajecznica z 2 jaj z pomidorkiem na lyzecce oliwy
:arrow: truskawki ok.300 g
:arrow: brokuły gotowane ok.60g
:arrow: talerz zupy jarzynowej
:arrow: piers z kurczaka
:arrow: jogurt nat. 200g
:arrow: sałatka (sałata, pomidor, ogorek, troche fety, troche papryczek ze sloika, przyprawy) I to było by na tyle...aha + :arrow: sok pomidorowy
Witaj Ksiezniczko !!!
To dobrze, ze masz super humorek ! Mi rowniez wejscie na forum doskonale go poprawia :wink:
Dzisiaj mialam maly dylemacik... tzn mysle, ze za duzo jem :? I musze sobie to wszystko poukladac w glowce... Ech...
Co do posilkow to ja zjadam glowne 3, a potem to takie niby przekaski i plyny...
Pozdrawiam Cie
Buziaki :*
oh ja też bym chciała ważyć się np co tydzień i taki też miałam plan na samym początku ale kosa w plecy to moja obsesja i muszę codziennie a wskazówka ani nie drgnie poniżej 56 ale przeczekam to z Wami :twisted: