Wątek: Nie umiem przegrywac! Łatwo sie nie poddam...

Krysiu mówią że młodość musi sie wyszumieć... Ja właśnie to robie :P hehehe...fajny cytacik...skąd on:>

Joko takie ćwiczenie najlepsze...MAm nadzieje ze nic sobie nie zrobisz i ze spalisz mnooooooooostwo kalorii

Avvus wczoraj z tym 1000 nie bylo najlepiej...dowiedzialam sie ze moj kolega lezy w ciezkimstanie z krwiakiem w szpitalu...niby zjadłam na 900 kalorii ale do tego doszlo jeszcze opiwo...i 2 drinki...:/
Teraz ez jestem w stresie...dzisiaj ma miec operacje...a ja jesc nie moige. Zjadłam Activie i na tym koniec :/ a w dodatku jezyk mnie pobolewa ehhhh....z tym ze to 2 na własne życzenie hehehe Od dzisiaj jednak wracam do diety...nie dam sie...nie moge!!! Bardzo chce byc szczupła !
Ogłonie pogoda sie troszeczke poprawila I jest jakos inaczej A jak tam u Was dietkowanie?

pees:Joko jak Ty ładnie do mnie napisałas... WESOŁA KSIĘŻNICZKO!

Pess2: Sisiu z tym obrazkiem to jest tak że mususz wejsc w Profil i tam w edycje profilu towarzyskiego..i tam bedzie mijsce w ktore wpisujesz adres obrazka! Potem ok i jest

Ksiezniczka z kolczykiem w jezyku?? a to ci dopiero! zawsze bylam ciekawa czy to nie przeszkadza w jedzeniu, czy sie o zeby nie obija...hm...slyszalam tez opinie, ze calowanie sie jest fajne...ale jakos dziury w jezyku nie dalabym sobie zrobic. jedno jest pewne, odwazna to ty jestes!!

Witaj !!!

Ja tam Cie podziwiam dalej za ten kolczyk - sama z checia bym sobie zrobila, ale bym sie bala... Teraz w planach kolczyk w pepku - ja to zrobie to tez sie pochwale Mniejszy bol (chyba ), ale efekt tez swietny :P

Przykro mi z powodu kolegi... 3mam kciuki, aby operacja sie udala. Daj znac, jak bedzie juz po

Buziaki:*:*

Nie jem...tylko pije...nie moge...kolega jest po 3 operacji...miał aż tyle skrzepów...jest z nim "cienko" i nie wiadomo czy z tego wyjdzie...daja mu trzy doby na to aby sie obudził..jestem w takim stresie ze szok...
dzisiaj zjadłam Twistera w KFC ktorego wmusil we mnie kumpel, 2 aktiviei 3 oplasterki szynki...wypilam tez kawe ... i to na tyle...

Madziu kolczyk przeszkadza przez pierwsze 3 dni jak jezyk troche spuchnie i jesc nie mozna bo pobolwa...ale ogolnie nie przeszkadza...jak sie przyzwyczaisz to jest G...

prezpraszam ale nie mam sily wiecej pisac...jade do kumpla do szpitala...moze mnie wpuszca...poodwiedzam was wieczorkiem lub jutro...przepraszam i pozdrawaim :*

__________________________________________________ _____________

21:OO
wrócilam...nie wpuscili mnie bo nie bylam z rodziny...moze to i lepiej...mniej stresu, bolu i placzu. Do tego co zjadlam dorzucam jeszcze : 100g ryzu. tez wmuszonego...
lece Was powspierac...

Ksiezniczko badz silna,niestety czasami jest z gorki a czasami pod...jestem z Toba,napewno juz za niedlugo z kolega bedziecie wspolnie imprezowac,troszke cierpliwosci a wszystko bedzie ok....goracy uscisk ,trzymaj sie malutka:**

ojj nie wiem co napisać.. domyślam się tylko, że cieżko Ci teraz .. nie martw się kochana :* napewno wszystko będzie dobrze ... :***

Ksiezniczko! Mam nadzieje, ze twojemu koledze sie polepszy! strasznie to smutne, jak mlodzi ludzie tak choruja.
Dobrze, ze masz tez kumpli, ktorzy w ciebie troszke jedzenia wmuszaja, bo tak calkiem przestac jesz, to kochanie, nie mozesz...
Pilnuj sie i badz silna.
Magda

Dziękuje Wam dzieczynki...pomagacie mi i to bardzo...Ja narazie jestem zalamana...A jutro czeka mnie jedna poprawka i jedno kolo...nie wiem jak sobie dam rade...nie moge sie skupic na nauce bo mysle Tylko o nim. NAprawde jestem wdzieczna za to ze jestescie...To dietkowe Forum...nie zawracam Wam glowy swoimi sprawami...Zawitam jutro ...3majcie sie cieplutko mysiaki :*

pees: Madziu o nie jest chory...jego pobili...pobiło go 8 chłopaków...

Wspaniale ze jestes :*

Księżniczko przykro mi z powodu Twojego kolegi. Trzymaj się.
Ręce opadają, gdy się słyszy takie histori. Co za dupki (delikatnie mówiąc, bo tu chyba brzydko klnąć nie wolno)

straszne co piszesz -ale taka jest Polska rzeczywistość --u nas dba sie o dupy
ustawionych a reszta to chołota .Przestępca ma prawa ale nie poszkodowany.
Gdzie te czasy kiedy widok władzy budził respekt.
Taki katolicki kraj a tyle przemocy i podłości . dopiero sie wspólnie modlili i wybaczali a teraz wiedziałam ,ze nic sie nie zmieni...to jest nienormalne.
To nie jest wina młodzieży ,że taki standard życia zafundował im ten uświęcony rząd.
Bardzo współczuje rodzicom chłopca -- i oby jak najszybciej wrócił do zdrowia.
pozdro...