Wątek: Walczę!!!!

Dzięki, że myślisz o mnie. Mam trudny okres w życiu. Mam nadzieje, że to minie.

Odchudzanie to najmmiejszy z problemów w tej chwili. Niemniej jednak bardzo istotny...

Mam wrażenie, że nigdy nie schudnę. Poddaję się. Nie chcę wygląda ć jak klocek, nie mieć w co się ubrać rano.
Wyglądam tak samo, mam za mało siły, uporu!!!!

Dziś rano tylko jogurt naturalny ze zbożami i sok tarczyn multiwitamina zielona i dwie wasy 7 zbóż.

Jak dalej? Nie wierzę sobie za grosz!!!!!

Karolcia chcesz po tyłku
co ty wypisujesz
NATYCHMIAST PROSZE ZMIENIĆ NASTAWIENIE

Karolcia .. no co ty

bez takich gadek prosze. Przeciez ty jestes silna kobitka i dasz sobie rade z tym głupim głodem i wogóle ze wszystkim. A waga jak ruszy w dół to sie zdziwisz jeszcze. Czasami jest zastój i nie chce drgnąc, ale za to jak ruszy to na maksa.
WIĘC BEZ TAKICH TU GADEK..
JEST DOBRZE A BEDZIE JESZCZE LEPIEJ.
JUZ MY CIE PRZYPILNUJEMY,
I NIE MATRW SIE NICZYM, PO KAZDEJ BURZY WYCHODZI W KONCU SLONCE.
I WSZYSTKO SIE UŁOŻY , ZOBACZYSZ...
TYLKO GŁOWA DO GÓRY I USMIECHNIJ SIE

KAROLCIA to wina organizmu, on sie po prostu broni przed utratą tłuszczu, tak już jest i nie powinnaś się tym przejmować, to sie zmieni zobaczysz.Nie tak dawno sama miałam z tym problem i co, okazało sie że to chwilowe
Karolcia nie rób głupot i nie rezygnuj,
nie rób mi tego, tak bardzo w Ciebie wierzę
ZOBACZYSZ UDA SIĘ
Karolcia a problemy , no cóż każdy ma jakieś i jak ja to mówie
"problemy same sie rozwiążą"
KAROLCIA LICZĘ NA CIEBIE I UFAM ZE DALEJ BĘDZIESZ Z NAMI TEN WÓZEK CIĄGŁĄ

Ja absolutnie nie chce tak myśleć!!!!
Po prostu mi ciężko i tracę wiarę.

Dziś czuję się lepiej, choć rano było fatalnie. Po prostu mam dosyć tej walki ze sobą...ze wszystkim....

Dziś nie jadłam zakazanych rzeczy. Przecież nie chcę przerwać diety!
Moje koleżanki z pokoju wspierają mnie i dziś już nie jadły pączków, tylko zgodziły się na niskokaloryczne II śniadanko! I była ekstra sałatka z warzywek!!
A będzie ich więcej.

Moje problemy nie zniknęły, ale podniosłyście mnie nieco do pionu.
Dzięki za wiarę. Dajcie mi jej trochę bo ja jej nie mam za grosz.

Będę się starać,ile będę potrafiła.
Zniszczę to co mnie męczy i boli!!!

Dzięki wam za to że mnie nie opuszczacie. I za wiarę i wsparcie.

KAROLCIA MY ZAWSZE BĘDZIEMY Z TOBĄ
TRZYMAJ SIE DZIEWCZYNKO

Karolciu kochana pozdrawiam weekendowo.
A za oknem słoneczko piekne...

Jestem....

Swiat przybiera jakieś barwy...

Dziś zdecydowanie mi lepiej. Wyciągnęłam się z waszą pomocą z tego dołacza okropnego.

Zamierzam wybyć na rowerowe szaleństwo!!!

Chcę by było pięknie...

HALO

Kto idzie ze mną na rower

OJ KAROLCIA CHĘTNIE BYM POSZALAŁA NA ROWERKU ALE NIESTETY U MNIE WYSTĄPIŁA SYTUACJA PT: WITAJ SZKOŁO - TAK WIEC PRZESIEDZĘ I PRZEMĘCZĘ SIE W NIEWYGODNEJ ŁAWCE DWA DNI