Wątek: Start !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!

noo nareszcie jesteś ;] martwiłyśmy się tuuu :*** buziaki

hejo Kilogramek ciesze się że był ktosik taki kto czekałto bradzo miłe : ) księżniczko plan był ambitny tyle że ja zbyt słaba ale tłumacze się : ) a wiec była u mnie moja ukochana kuzynka dziś ma urodziny wiec to wczoraj uczciłyśmy no i odchudzanko se posżło na grzybki kosa w plecy ale nie łamie się bo wiem że dzisiaj wytrwam a co mnie uskrzydla zbliżające się wakacje i słoowa mojej siostrzyczki jak bardzo sie zmieniłam ; ) extremalnie jedziemy dalej skarby :**

Trzymam za Ciebie kciuki sloneczko

Dasz rade bejbe dasz rade! Ja tez dzisiaj szukam motywacji...jak narazie z zarciem nie jest najgorzej :P Zobaczymy co bedzie pozniej :P Buziak :*

dzięki Sisia :** że jesteś ..a dziś było dobrze po wczorajszym obżarstwie organizm domagał sie nastepnej extremalnej ..zabójczej dawki ale dałam rade ale było naprawde trudno a z czym mi najtrudniej walczyć z własnymi wytłumaczeniami .. kumplela mi dała wafla ale podziękowałam bardzo potem jadła przy mnie dlektujac się to było straszne a potem w domqu te drożdżówki i czekolada ... którą dałam swojej bratanicy a kiedy zostało kilka kostek nakarmiłam psa ooo był zadowolony skubany wiec dzisiaj odniosłam zwycięstwo i mam nadzijee że jutro bedzie równie giciarsko buziaczki kochane myszki mam nadzije że u WWas też rajcarsko w końcu zbliżają sie ... wakacje hehehe

Heh..wakacje??? Ja nqqjbiższe 3 weeksy spędze nad ksiązkami...a potem nie wiem czy jakiejś poprawki nie bede miala... Mam nadzieje ze nie ! Widze ze slodyczom sie oparlas...to bardzo dobrze! Ty jesteś szczuplejksza a rodzinka skorzystała
Buziak :*

ech dziś kolejny dzionek diety ale wiecie teraz gdyby z tym przestac z tym całym odchudzankiem to ten dzionek taki dziwny dziki trudno ale na razie nie chce myśleć jak to bedzie teraz jeste ważne żebym dotrwała do szczęśliwego the endU miłego dnia i samych szczuplutkich posiłków :**

wczoraj odchudzanko siem powiodło bez słodyczy : ) prawidłowo

a dzisiaj bedzie na kolacje budyń bo nie wytrzymam mam kryzysik i chce mi sie słodkiego kos a w plecy

Kochanie to nie szkodzi...od jednego budyniu swiat sie nie zawali...a i tak ladnie dietkujesz...ja tylko daje znac ze zyje...mam troche problemow ...i moze i bede zgladac ale nie bede tak czesto pisac...mmm sie cieplutko :*