Strona 4 z 7 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 64

Wątek: DZIENNIK NOWONARODZONEGO CHUDZIELCA 65 --> 50

  1. #31
    amy123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzisiaj z jedzeniem jest oki, ale ostatnio zdecydowanie za malo sie ruszam
    Moze dzisiaj jeszcze pujde do parku, ale jakos tak samej mi sie nie chce a nie bardzo mam z kim a tam, wezme sobie pieska i pujde przed siebie, oby tylko nie padalo

    Milo april ze mnie wspierasz :P

    Alessaaa dzieki ze tu sie wpisujesz, to naprawde bardzo dla mnie wazne. Serio pilas mleko 3,2 % i chudlas? Musialas napewno duuzo cwiczyc. Podziwiam cie, bo ja pije 0,5 % (a moja rodzina 2 %)
    Ja po prostu jem prawie wszystko (tylko mniej masla i cukru) ale staram sie zmiescic w 1000 kcal
    Narazie jakos waga nie spada zbytnio ale minimalne efekty zauwazam (narazie tylko ja), ale mam za soba dopiero 2 tygodnie odchudzanka

    Wczoraj czytalam post na tym forum o stosunku rodzicuw do odchudzania. I wlasnie dzis sie zaczelo. Rodzice zaczeli dyskutowac ze sie glodze (przesadzaja ). Mama muwila ze nie mam okresu (ostatnio miesiaczke mialam 12.01 a odchudzam sie od 02.05) i ze nastolatki nie powinny sie odchudzac. Takie tam gadanie.
    Ale chyba rozumieja jak mi teraz zalezy na odchudzaniu

    A wam jak sie ukladaja kontakty z rodzicami?

    pozdrawiam

  2. #32
    amy123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    aneczek co sie stalo
    3maj sie kobieto :P

  3. #33
    cerise jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    JA !!
    Ja sie chce przyłaczyc
    Cały temat od poczatku do konca przeczytalam =)
    Tak przyjemnie tu u Ciebie jakos
    Ciesze sie ze madrze do odchudzanka podchodzisz
    Chcoiaz i tak bede uparcie uwazac ze 1000 kcal to jest za mało (przynajmniej dla mnie

    Pozdrawiam, bede wpadac regularnie
    Boozka;*

  4. #34
    Awatar Alessaaa
    Alessaaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    414

    Domyślnie

    Amy123 pilam mleko3.2% i chudlam ale pilam je na sniadanie przewaznie albo jadlam z platkami rowniez jako sniadanko. Kontakty z rodzicami...Hmmm... Powiedzialam mamie ze sie odchudzam w tajemnicy a po jakims tygodniu wiedzieli juz wszyscy w moim domciu i nie tylko :P tak to jest z moja mama, wszystko wygada ale co tam im wiecej osob wiedzialo tym bardziej sie staralam .

    Pozdrawiam i zycze wytrwalosci:*

  5. #35
    april16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Amy

    Ojejku chyba dość dawno tu nie byłam mam nadzieję, że mi wybaczysz hehe...
    Widzę, że świetnie Ci idzie dużo spacerujesz zauważyłam.
    Mi też przydałby się jakiś spacerek, ale tak samej to jakoś mi się niechce.
    Wolę poćwiczyć w domu.
    Z jedzonkiem też jakoś leci, tzn. nie przekraczam 1000 kcal
    To pozdrawiam i trzymam kciuki jak zwykle
    Wpadnę jutro
    Trzymaj się cieplutko

    :*

  6. #36
    amy123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i kolejny zwykly dzien diety dobiega konca...
    Kalorie dzis w normie:
    platki pszenne i owsiane z mlekiem
    kanapka z serem salami salata zielona i pomidorem
    krupnik z chlebem
    kanapka z ogórkiem pomidorem i salata

    Jakies 0,5 godz aeorobiku na w-f-ie Dzisiaj bylo za malo ruchu, ale musialam sie uczyc na sprawdzian z biologii.

    Alessaaa O moim odchudzaniu i tak wszyscy wiedzieli prawie od samego poczatku - duuuzo mniej jem, bo zwykle to nie odmawialam jedzenia

    cerise ciesze sie ze ci sie tu u mnie podoba i serdecznie cie witam :P
    zagladnij tu czasem

    april16 milo ze znowu jestes :P Jesli chodzi o ruch to wlasnie najbardziej lubie spacery (i rower) ale chodzilabym duzo czesciej gdybym miala z kim ale cóż zostaja mi jeszcze moje pieski kochane a ja w przeciwienstwie do ciebie nie lubie zbytnio cwiczyc w domu

    pozdrawiam wszystkich odchudzających sie, wszystkich planujących odchudzanie i tych, którzy juz schudli

  7. #37
    Naru jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-04-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj amy, wytrwala z Ciebie kobitka Lubie takie Ambitne, wytrwale i z wozkiem silnej woli Bede tu zagladala zawsze jak bedzie mi potrzebna odrobina motywacji Bo ty walczysz tak, ze az wszystkim wokol udziela sie Twoja energia i wola walki

    Trzymaj sie kochana i pamietaj, ze wszystkie jedziemy na tym samym wozie :*

  8. #38
    april16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tak, tak Naru ma całkowitą rację, wytrwała jesteś Amy
    Ale przecież my wszystkie jesteśmy czasem się łamiemy, ale później znowu jest lepiej, czy nie mam racji, dziewczyny? Poprostu trzymamy się razem i chudniemy

    A u mnie dziś z dietką ok, tylko obiad mamusia zrobiła bardzo kaloryczny i nie wiem czy będę jadła, a może wykombinuje sobie jakąś sałatkę hehe

    Amy życzę dalszych sukcesów w odchudzaniu
    Pozdrawiam kochana

  9. #39
    Awatar Alessaaa
    Alessaaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    414

    Domyślnie

    Amy123 ciesze sie ze ladnie Ci idzie. Wiesz ja postanowilam wyjsc z diety i juz przestac sie tak nia przejmowac. Przez ostatnie kilka miesiecy dieta byla dla mnie wszystkim ale przeciez dieta to byla droga do odzyskania dawnej sylwetki tak wiec powiedzialam sobie ze jak juz z nia skoncze to moj dzien nie bedzie polegal na zjedzeniu obiadu i czekaniu na kolacje. Trzeba sie cieszyc zyciem bo i tak jest zbyt krotkie tak wiec zaczynam cieszyc sie kazda minuta moich dni bo nie wiadomo ile ich jeszcze mam. Trzymam za Ciebie kciuki i jestem pewna ze osiagniesz swoj cel

    Pozdrawiam:*:*:*

  10. #40
    amy123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to wpadlam zdac relacje z dzisiejszego dnia. Nawet sobie nie wyobrazacie jak mi milo, jesli tu wchodze a tu nowe wpisy :P To naprawde dodaje sil Bardzo sie ciesze ze jeszcze o mnie pamietacie :P

    Zjedzone:
    platki pszenne, kukurydziane i owsiane (spoko mieszanka) z mlekiem 0,5 %
    2 kanapki z pomidorem, ogórkiem, sałatą i szczypiorkiem
    ziemniaczki (nie bylo praktycznie nic innego)

    nie licze dokladnie kcal ale chyba cos ok 1000


    Dzisiaj bylam na spacerze (2 godz) w parku z pieskiem i przyjaciółką
    Było super. Uwielbiam spacery, a w dodatku z kims. Mówie wam wyciagnijcie kogos na spacer Z kims przyjemniej :P

    Naru : Milo ze wpadlas :P Rzeczywiscie chyba naprawde sie zawzielam w tym odchudzaniu. Pomyślalam sobie, ze jak teraz nie schudne to nigdy nie bede mogla jesc bez wyrzutów sumienia Zgadzam sie z toba - wszystkie jedziemy na tym samym wuzku i dlatego tu jestem. Wreszcie osiagniemy swuj cel

    april16 : Dzieki ze muwicie o mnie "wytrwala" to mile, ale mi i tak sie wydaje ze moglabym chyba jesc mniej. Ale jak bede chudla dosc wolno to efekty beda trwalsze
    Z moja mama jest podobnie - zrobi jakis obiad a ja go zjem i nawet zbytnio nie licze kcal tylko z umiarem Tez ci zycze samych sukcesów. Razem damy rade :P

    Alessaaa : Ze mną jest tak samo. Moje zycie kreci wokul odchudzania. Codziennie zastanawiam sie co powinnam zjesc a czego nie i ile tego zjesc - paranoja. Ale cóż, moze kiedys wróce do normalniejszego zycia, ale to za jakies 11 kg, wiec dluga droga przede mną. Ale niedlugo wakacje i chcialabym sie w bikini pokazac
    Pozdrawiam i zycze powrotu do normalnosci

Strona 4 z 7 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •