-
BigBrzuchalo - przepis brzmi wspaniale!! musze wypróbować!
-
Hej
Dziewczyny czemu się nie odzywacie Pewnie się całymi dniami wylegujecie na słoneczku :P Ja dziś zaliczyłam prawdziwy jak dla mnie maraton rowerowy Przejechałam 63 km Teraz odczuwam tego skutki : strasznie boli mnie tyłek :P i troszkę nogi Ale naprawdę było warto Nad zalewem Pławniowice było naprawdę super Do usłyszenia i odzywać się tu częściej
-
o, kurka, aleś zaszalała!
ja się całymi dniami wyleguję... nad książkami ( buu... koszmar sesyjny, dowalili nam tyle materiału, że nawet gdybym czytała po 30 godzin na dobę to bym nie zdążyła ( Ale nic. Plus jest taki, że nie myślę cały czas o jedzeniu i ... chudnę Szkoda tylko, że bez ćwiczeń Ale od lipca mam karnet [2 x w tygodniu aerobick albo coś w tym stylu + codziennie siłownia i sauna bez ograniczeń ] i się wylaszczę
Pozdrawiam!
-
Madzia, ładny kilometraż nabiłaś Ja nabiłam w piątek (56 km po lasach i polnych drogach), w sobotę poskakałam przez sznura i wytańczyłam się trochę, w niedzielę dużo łaziłam. Tak więc wylegiwania nie było. Sieci też nie było - dlatego nic nie pisałam
Waga stoi. To dobrze, bo bałam się, że drgnie w niewłaściwą stronę
A jutro na uczelnię jadę na rowerku. Powód? Przepuściłam wszystkie pieniądze, a głupio mi mamę prosić o kasę na bilet
-
Hej 56 km to też super wynik Ale do szkoły to na rowerq by mi się nie chciało jechać :P Musiałabym chyba wstać o 6 :P A ile masz km do szkółki, że tak na rowerq cio Bo ja mam jakieś 12 km Na kolejną wyprawę rowerową wyruszam w czwartek Mam nadzieję, że pogoda dopisze Pozdrowionka
-
Witam Witam
No ja już mam za sobą ten paskudny egzam i wreszcie mogę poświęcić wieczory na rowerek
Zamierzam się ostro wziąć do ćwiczonek, przed nauką robiłam dziennie 40kilosków i pewnie teraz trochę kondycyjnie podupadłam, ale liczę, że w przeciągu tygodnia wrócę do formy
Jedyny problem, to to, że moje uda zaczynają być zbyt muskularne , może jeszcze nie jest źle, ale za 2 miechy, hmmm, aż boję się pomyśleć
Grunt, że wracam do odchudzania, koniec stresu, więc czas najwyższy pogłodować , żartuję, akurat głodówka jest najniebezpieczniejszą rzeczą - jak dla mnie, więc odpaada
Dzisiaj mame przygotowała leniwe :P , hmmm, chyba wymięknę i trochę zjem , ale mam nadzieję, że mi wybaczycie
Pozdrowionka
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
niooo jesteśmy na tym samym etapie 67 kg i chcę też schudnąć (tylko patrzę, że Ty już o 2kg mniej ) ) narazie tylko do 55 a potem to wzmorzę trening soł zabieram się do dzieła
-
Madziu, do szkółki mam jakieś 27 km (tyle jest z Gdańska do Gdyni), czasem ścieżką, czasem lasem - teren więc jest zróżnicowany W dwie strony to wychodzi 54 km
A na działkę w końcu nie pojadę, bo pogoda wstrętna i wszystko podmokłe jak wszyscy diabli. Ale za to pojeżdżę sobie po mieście - zawsze coś
-
ja też chcę mieć już egzaminy za sobą... chlip chlip...
-
27 km Mi by się zdecydowanie nie chciało jeździć :P :P Ale Ty masz jak się domyślam zajęcia później niż ja więc nie musisz wstawać bardzo rano :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki