http://jesiennyorzech.blox.pl/resource/serca_i_roze.gif
Emilko, bardzo przyjemnego dnia życzę pełnego miłości i spokoju :P
Wersja do druku
http://jesiennyorzech.blox.pl/resource/serca_i_roze.gif
Emilko, bardzo przyjemnego dnia życzę pełnego miłości i spokoju :P
Emilko, pozdrawiam piątkowo :P
Udanego dnia życzę, weekendu tuż tuż :wink:
Buziaczki :D :D
http://img259.imageshack.us/img259/3...atek544tj3.gif
I jest weekend.
Ale inny niż zawsze, bo w biegu, prasowaniu, pakowaniu i wysyłaniu męża w delegację.
Oj nie lubię tak, nie lubię.
Wszystko odbija się szukaniem spokoju w jedzeniu. Tego też nie lubię.
Zbieram sie w sobie, bo tickierek znowu należałoby przesunąć w lewo :oops:
Emilko kochana, wysłałam Ci moje fotki z nową fryzurką :P
Udanego niedzieli, całuję! :)
Mąż w świat wyprawiony, już na miejscu jest :roll:
A ja sobie siedzę i myślę nad tym jak sobie zdrowie i samopoczucie marnuje. I jak piekielnie czas trwonię. :?
Ciągle odwlekam odchudzanie, pilnowanie się, ćwiczenie. Spiąć się nie mogę. I tak dzień za dniem, dzień za dnie... lata się już z tego robią. A ja dalej rozlazła, coraz bardziej rozbestwiona i większa. :oops:
Siedzę, układam, roztłumaczam sama sobie i szukam inspiracji.:roll:
Jak tu zacząć jak rodzice codziennie na obiad będa wołać, a ja jutro ciasto do pracy zanoszę :?
Z drugiej strony jak wiem, że jutro nie zacznę to już cały tydzień przechlapię.
Może więc dziś zacząć!
Dopijam więc herbatę, idę się umyć, nabalsamować i poczytam sobie coś motywacyjnego :D
Emilko, biegnę do Ciebie z motywacyjnym kopniaczkiem :P
Nie ma co czekać, ale brać się do roboty już teraz, dziś :!: :D
Nie odkładać, nie wymyślać, nie planować Bóg wie czego, ale działać!
Każda sekunda, minuta jest nam dana tylko raz, nie wróci, więc trzeba czas wykorzystywać na maksa! :D :D :D :D
Pamiętaj, że w Ciebie wierzę! :P :P
Emilko, miłego poniedziałku i udanego całego tygodnia :P :P
http://www.chromaluna.com/hotlinks/h...nday_daisy.JPG
Dieta sama mi się dziś trzyma.
Pół nocy nie spałam przez ból żołądka. Lnu wypiłam cała mase, a teraz Maaloxem się ratuję.
Boli jak nie wiem co.
Na obiad gotuję sobie ryż. :mrgreen:
Milas takie myśli własnie mnie dopadły w tego sylwestra.. normalnie doła załapałam, ze ostatnie prawie 3 lata to ciągłe tycie.. ze ciągle niby na diecie, a coraz grubsza jestem itd.. normalnie płakać mi się chciało.. tracę jeszcze te młode lata na to zeby być nieszczęśliwym i niezadowolonym z siebie grubasem..Cytat:
Zamieszczone przez milas
Dało mi to kopa i na razie jakoś dieta się toczy.. mam nadzieję ze i Ty zbierzesz się w sobie i zaczniesz dietkować :) trzymam za Ciebie kciuki :D pozdrawiam
Emilko, i jak się dzisiaj czujesz?
Lepiej?
Martwi mnie coraz bardziej ten twój żołądek ... dość często Cię boli :(
Dużo zdrówka życzę i spokojnego wtorku oczywiście :) :)
http://i151.photobucket.com/albums/s...UTIE/TUES3.gif