-
Hej Kochane!
Albo mi się wydaje, albo tu pustawo jakoś!
Wkra: Słonko dobrze, że chociaż na Ciebie można liczyć :D
jasne że zjadłam, tylko jak babcie kocham nie mogę sobie za chiny przypomniec co :mrgreen:
a dzisiaj tak jak zawsze:
ser, warzywka, kawa, parówki, serek biały i jedno jabłko
pozdrawiam Was serdecznie i lecę sie połozyć, bo mnie okresik strasznie męczy :(
-
Milasku, leż i odpoczywaj. Ale zjedz coś jeszcze bo jakoś mi ten twój jadłospis ubogo wygląda! I pamiętaj, że na mnie można liczyć zawsze! Chyba że mnie fizycznie nie ma, ale takie rzeczy nadrabiam :)
-
Wkro Słonko!
wielkie dzięki!
zjadłam, zjadłam i to dużo 2 razy po 2 parówki zapiekane z serem + pomidor + pół ogórka
i leze i odpowczywam, czytam gazetki i piję herbatkę :D jest pieknie
tylko w całym mieście ogrzewanie dzisiaj padło i zaczyna się oziębiać;
więc moje leżenie pod kołderką jest jak i najbardziej uzasadnione :twisted:
pozdrawiam gorąco 8)
-
U mnie przy działającym i na full odkręconym ogrzewaniu zimą będzie 18 stopni w mieszkaniu i już mi się zimno robi na tę myśl. Póki co, przy działających kaloryferach i żadkim wietrzeniu - 22. Ale grzej się i korzystaj, nie daj się :)
-
dziekuje Ci Milasku za zdjecia! Slicznie na nich wygladasz i widac wakacje mialas fajniste, raczej nie bylo miejsca na nude, ciagle cos sie dzialo, gory, Mazury... ooo jak ja marze o wypadzie na Mazury na starym, poczciwym Orionku :)
Trzymaj sie dietkowo i dbaj o siebie!!!
-
Oj Dziewczyny podpadacie mi :!:
Ladwo się znalazłam.
Ja dziś sobie w pracy posiadówę zrobiłam.
na dworze pięknie słonko świeci, w domu roboty ca łąmasa czeka, niemieckiego się uczyć trzeba, ale ja kocham swoją prace i jej się dziś w pełni oddaję :evil:
... tylko próbuję sobie jakoś to wszystko wyt łumaczyć
dietuję dzielnie, ale wczoraj tak dzielnie nie było:
robiłam mężulowi placki z jabłkami i tak je cwaniak zachwalał, że się skusiłam
i niestety na jednym się nie skończyło :oops: :oops: :oops:
z nowości: w środę ruszam na aerobik :D
w końcu, już na prawdę się doczekać nie moge :mrgreen:
i z innych nowości: narobił się bajzel w pracy i musiałam, przysięgam MUSIAŁAM
zadzwonić do pana niemca na którego się ostatni tragicznie obraziłam (bo małpa jest z niego, ale małpa kochana i ja niestety mam słabość do niego i to niestety wielką słabość i ta moja słaboś bardzo niebezpieczna jest) i mi cała złośc na niego przeszłą :evil: jak go tylko usłyszałam
i znowu będę się musiała na niego obrazić :!:
a najgorsze jest to, że absolutnie nie mam komu się z całej tej sytuacji wygadać
może to by mi pomogło :evil:
pozdrawiam Was serdecznie
-
Milasku, ty mi uważaj z ta słabością! I w ogóle jak można mieć do niemca akurat słabość? :> Żartuję oczywiście.
A poza pracą jakie masz plany?
Super z tym aerobikiem, ja, jak dobrze pójdzie, od piątku wracam na jogę. Już się cieszę :)
-
Milas! Kobieto! jak ty to robisz??
czy twoja doba ma 48 godzin?? ratunku, jak ty jeszcze znajdziesz czas na aerobik w tej twojej calej codziennej gonitwie? uczysz sie dwoch jezykow, pracujesz calymi dniami, na zrobienie plackow dla meza znajdujesz czas, sprzatasz w domku i pierzesz, a tu jeszcze aerobik!! jestes moim IDOLEM!!! musisz byc swietnie zorganizowana osoba, w przeciwienstwie do mnie :oops:
a co do moich zdjec, to wcale nie jestem szczupla, to tylko takie zdjecia wyslalam, 66kg zywej wagi, zdjecie w bikini jest zrobione jak leze, to wszystko czego za duzo zdarzylo sie ladnie obok mnie na reczniku porozkladac hahaha, mam niestety zdjecia jak stoje, grrr niestety nie robione moim aparatem i jest gdzies... o zgrozo, ktos je ma, a ja nie mam jak wykasowac, bo zdjecie jest w tychach... no chyba, ze bym dobrze Metora zagadala hahaha
nie przemeczaj sie Milasku, dbaj o siebie, bierz jakies witaminki, cokolwiek, szczegolnie teraz, gdy listopad kroczy do nas wielkimi krokami.
aaaaa jeszcze jedno... czy ty czasem nie oszukujesz troszke ze swoim suwaczkiem?? bo porownujac zdjcie, ktore wyslalas mi przed wakacjami, do tych, ktore teraz mi wyslalas, to wygladasz naprawde o wiele wiele szczuplej. moze go nie zmieniasz, a powinien byc juz o jakies kolejne 3 kg nizej ;) wygladasz slicznie, masz tak slodka buziolke, a ten pan co cie obejmuje w takiej rozowej koszuli to twoj maz?
-
Hej Kochane! :roll:
ledwo żyję i czego się nie dotknę to zaraz popsuję. Rozbiłam opiekacz, popsułam jedno ciasto, a że mamy gości to się wziełam za drugie i całe wylało mi się do piekarnika :evil:
czyszczenia na 2 godziny było :x :x :x
Wkra: ja też nie wierzyłam, że można, ale można :!: niestety :evil:
a poza praxcą, to mam jeden plan: wolny tydzień w listopadzie :D
jumboshrimp:bez przesady ma 24 z czego 8 godzin zmarnowane na prace :wink:
a na aerobik muszę czas znależć, w środę i piątek od 18:40 do 20:00
angielskiego na razie się nie ucze, szukam za to nowego nauczyciela;
organizacja to moja specjalność, bo im wiecej mam zajęć tym bardziej poukładana muszę byc i więcej mam czasu, bo go po prostu na głupoty nie marnuje;
a z wagą to muszę niestety zaprzeczyć: ciągle jest niestety 65;
ważyłam się 3 godziny temu :evil:
a wydaje mi się nawet, że chudsza teraz jestem niż na tych zdjęciach :x :x
niestety muszę zdementowac plotki: ten wielki pan w różowej koszuli to nie mój mąż tylko kolega z liceum, a teraz pracujemy w jednym dziele
wydrukowałam sobię masę przepisów na I fazę SB i ruszam pełną parą i przysięgam, że tym razem be oszukiwania typu placki, serki, jogurty i itp
i nie skończę dopóki nie wypróbuje wszystkich
http://imagecache2.allposters.com/im...POD/540401.jpg
-
Milasku ja niedobra melduję się u Ciebie:-)
Nawet nie będę sie usprawiedliwaić po prostu obiecuję wpadać bardziej regularnie:-)
^65 mówisz wciąż??? Ale teraz jak już aerobik postanowiony to napewno waga będzie szła w dół. Mogę Ci to obiecać.
Emilko skoro Ty znajdziesz czas na ćwiczonka to ja też muszę :-(
A co do Niemca to powinnaś się komuś wygadać, wyrzucić to z siebie by rozjaśnić myśli :-)
Pozdrawiam serdecznie!