-
CHCE WRESZCIE ZYC NORMALNIE!!!!
Jestem osobą pulchną (jeżeli pulchną można nazwać 17 letnią dziewczyne z ponad 20 kg nadwagi ;( ) ,przez co mam mnóstwo kompleksów,czasami czuje się gorsza,trudno mi jest nawiązywać nowe znajomości z ludźmi,brak mi pewności siebie... a to tylko dlatego ,że jestem gruba .Jeste to napewno moja wina ,ponieważ sama kupowałam sobie tony batonów ,drożdżówki,chipsy,napoje gazowane,potrafiłam przed snem zjeść dużą pizze (oczywiście z podwójnym serem),nie zdając sobie sprawy ,że robię z siebie potwora ... NIE CHCE!!!
NIE CHCE być wyśmiewana na ulicy
NIE CHCE siedzieć wiecznie w domu wstydząc się wyjść na zewnatrz
NIE CHCE wstydzic sie wychodzic gdzies z kolezankami czujac sie gorsza
NIE CHCE kupować rzeczy w rozmiarze xxxxl
NIE CHCE być uzależniona od jedzenia!
natomiast..
CHCE kiedyś założyć krótką spódniczke,buty na obcasie i wyść bez skrepowania na ulice
CHCE cieszyć się życiem
CHCE poznać super faceta,który nie będzie się mnie wstydził
C H C E S C H U D N A Ć !!!!!!!
Mam nadzieje,że znajde u Was wsparcie,chociaż w Was
-
Witaj
Moze podasz na swopje parametry
ja tez walcze z 20 kilograamami
I razem UDa nam sie
przedewszytkim silna wola i motywacja zdziałaja wiele
zycze powiedzenia i trzymam kciuki:*
-
Postaram sie raz na jakiś czas wpadać do Ciebie i trochę popodnosić na duchu.
Ja tez się odchudzam. Jestem od Ciebie strasza, a więc więcej w życiu zjadałam , no i więcej mam do zrzucenia.
Najważniejsze to jest to, żeby rzucić nałóg jedzenia. Ja też uwielbiam jeść, najlpiej jak nie ma nikogo w domu, nawalić sobie full żarcia na talerz i jesć przed telewizoraem, a potem poprawić słodyczami.
Ale zaczynam wierz ć, że zdorowo się odżywiając lepiej się czuję. Mam ochotę na wszystko. A nie tylko leżeć zmarnowana na łóżku.
A najfajniejsze jest to: fajnie się ubrać, czuć się w tym dobrze, a nie zakrywać się szerokimi ciuchami. A usłyszeć od znajomych, że ssię dobrze wygląda TO JEST TO!!!!!!!!!
Trzymam kciuki!!!!
-
Czesc JUPCIUS
Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze chciec to moc. Jesli czlowiek naprawde czegos chce to jest w stanie gory przenosic i osiagac swoje cele, nawet jelsi wydaja sie one odlegle. Wiem, bo moja dieta trwa niecale 40 dni, a schudlam juz 12.5kg. Zaczynalam od wagi 75, dzis waze 62.5. Oczywiscie nic nie ma bez pracy i wyrzeczen. Jem dziennie 850 kalorii, do tego naprawde duzo cwicze. Taki tryb zycia wymaga poswiecenia wiele czasu i sil (psychicznych i fizycznych), ale jesli czegos chcesz to ten cel staje sie dla Ciebie najwazniejszy. Kiedys zylam jedzeniem. Dzis zyje sportem, planami na wakacje i lista zakupow ktore zrobie kiedy osiagne swoj cel (tj. 56kg). Powoli zaczynam dostrzegac koniec, co mnie jeszcze bardziej motywuje. Ty tez mozesz osiagnac swoj cel, mozesz WSZYSTKO, musisz tylko bardoz tego chciec i poswiecic sie temu.
Gdybys potrzebowala rady, jestem tu:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...700&highlight=
Trzymam za Ciebie kciuki
Buziaki
-
Jupcius trzymaj się, na pewno się uda, wystarczy się tylko trochę pomęczyć z dietką. Za pół roku spokojnej dietki będziesz już szczuplutka....ale nawet jak shcudniesz 5 kilo, to już będziesz się czuła dużo lepiej i atrakcyjniej, zobaczysz
Trzymam za Ciebie kciuki
-
Bardzo wam dziekuje,nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy :*
Postaram się tutam zzapisywać wszytko co zjadłam ,spaliłam etc. Powieważ wiem,że w ten sposób uda mi się pomału ograniczać te wielkie ilości jedzenia jakie pochłaniałam do tej pory.
Jeśli chodzi o parametry to nie ma się czym chwalić...
wzrost:176
waga:85 kg
wiek:17lat
ps. szkoda ,że tak póxno to wszyteko zaczełam,bo robi się coraz cipelej a głupio chodzić w długich spódnicach : |,ale mam na co sama zapracowałam ...
-
Eeee Jupicius nie masz się czym martwić, jesteś wysoka więc już za 10 kg będziesz wyglądała w sam raz, a za 20 to laseczka będziesz Ja właśnie sobie poćwiczyłam....15 minut aerobiku z kasetą i cała płynę...świetną mam kondycję co? Wieczorem zamierzam z moim chłopakiem pobiegać po okolicy.....wyjdę w dresie na ulicę, hihi Trzymam kciuki
-
Hejka!!
Na pewno Ci się uda Ja też właśnie zaczynam (tzn właśnie zaczynam po raz tysięczny i coś mi mówi, że właśnie zapanował klimat sprzyjający odchudzaniu ).
Napisałaś czego nie chcesz-to ponoc sśednio dobry sposób (nasz móźg nie rozumie informacji podanej w ten sposób-to działa tak: a teraz skoncentruj się i nie wyobrażaj sobie rożowego słonia, który nie jest w zielone groszki, nie biega po plaży i nie robi fikołków...Co sobie wyobrazilas?? ).
Ja sobie wypisalam liste tego, co osiągnę dzięki schudnięciu. Wyobraź sobie jak to będzie, poczuj się tak, jakby już Ci się udało. No mi przynajmniej pomoglo... Chyba
Trzymam kciuki!!!!!
Buziaki
-
"Tańcz całą noc.Odkryj dla Ciebie uroki nocnych klubów w twoim mieście.Jesteś singlem?Poderwie Cie superprzystojny macho....." bla bla bla
Nie mogę czytac tych horoskopów,bo w każdym piszą to samo a nic nigdy sie nie sprawdza!!!! :/
Kurcze tak mi się chce słodkiego ,że ledwo siedzem,ale musze wytrzymać .Oglądam sobie zdjęcia modelek,ich super wyrzeźbionych ciał i jakoś pomału przechodzi mi ochota... oby na długo...
-
Przy Twoim wzroscie wystarczy jak zgubisz 10 (max 15 kg).
Wiesz, ze nie tylko batonami i pizza mozna sie objadac?
Mozna tez objadac sie salatkami i surowkami.
To juz bedzie postep
Nie przeprowadzaj rewolucji, bo zaszkodzisz sobie.
A! I nie jestes gruba. Masz tylko lekka nadwage.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki