Alexisa! Ja tez Cie bede gonila :D (tylko zeby mi ta waga ruszyla :roll:), bo tak nie moze byc ^_^ Tzn moze :lol: ale ja nie moge miec tyle kg ^^ Tobie zycze tego 67 nie jako zalazka ale jako mocnego kg ;)
Wersja do druku
Alexisa! Ja tez Cie bede gonila :D (tylko zeby mi ta waga ruszyla :roll:), bo tak nie moze byc ^_^ Tzn moze :lol: ale ja nie moge miec tyle kg ^^ Tobie zycze tego 67 nie jako zalazka ale jako mocnego kg ;)
:) :) pozdrawiam niedzielnie
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...5_DSCN8311.jpg
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasiu, spróbuję :D
Właśnie zmłóciłam obiadek, byłby pyszny gdyby nie to, że troche przesoliłam :roll: A zjadłam ryż z piersią kurczaka w sosie słodko - kwaśnym. mniam. Śniadanie też miałam mało kaloryczne, tylko 124 :oops: , ale nie napisze co to było, bo padłabyś trupem z wrażenia ze coś takiego można na śniadanie zjeść, tym bardziej, że napewno nie zaliczało sie do białkowych :roll:
W głowie mam już te wypieki parafianek, ale napewno nie przesadzę, ponieważ one są za pieniążki, które ida dla dzieci. Chociaz z drugiej strony mogłabym sie poświęcic dla dobra sprawy :wink: :lol: :lol: :lol:.
Zupka już nie leci z nieba, raczej coś na kształt wody z areozola, taka lekka mgiełka, cere będę miała dzis więc dobrze nawilzoną :wink: :lol: :lol:
Anikas9, znam, tzn chyba nie byłam, ale jakoś ta miejscowość często przewijała się przez moje młode lata. Miałam jakąś kolezankę z liceum z Choszczna ale nie pamiętam juz która to była, bo do mojej klasy chodziło dużo przyjezdnych dziewczyn m. in. ze Stargardu sz., Łobza, Szczecinka, Recza. Ja urodziłam sie w Szczecinku a mieszkaliśmy w Czarnem. A jeszcze mi się przypomniało, że bardzo często przejeżdżałam przez Twoją miejscowośc. Chyba wszystkie pociągi kiedyś tamtędy jeździły :wink:
Może kiedyś uda nam się spotkać jak będziesz u siostry z wizytą a ja u rodziców :D
Flex, zmusze tą .....albo nie będę jej obrażać, bo się jeszcze obrazi i nici z mojego planu :wink:
Tusiayo, ja mogę, ale nie chcę, chcę mniej niż 66 :D
Podstolinko, witam u mnie. Dziekuje za pozdrowienia i odwdzięczam się tym samym :D
TO UDANEJ ZABAWY, A DLA DZIECI POŚWĘĆ SIE KUPUJĄC RACZEJ REKODZIEŁO NIZ WYPIEKI :)
POZDRAWIAM
:lol: :lol: :lol: Żartowałam, ale pewnie i tak na cos się skuszę, bo to zadka okazja takie pysznosci popróbować, a dla dzieci kupię znowu stos losów :wink:
Biore aparat, więc jak bedzie coś ciekawego to wrzucę. Teraz czekam tylko na Kamilka, który ucina sobie popołudniowa drzemkę
Flex :!: :shock: :!: A gdzie ta laseczka z sygnaturki :?: tak schudła biedaczka, że jej nie widać :?:
EEEEEE, Pokazała się, a jeszcze przed chwila jej nie było :roll:
Chyba musze porządnie się wyspać 8)
OJ A NIE KASOWAŁAM JEJ :roll:
UCIEKŁA JAK ZOBACZYŁA ŻE TAKA POPULARNA SIE TUTAJ ZROBIŁA PRZEZ TE NIEDOPINAJĄCE SIE SPODNIE :)
MIŁEJ ZABAWY I CZEKAM NA FOTKI :)
Lipa, znowu leje :evil: , ale jak Młodszy wstanie, to pójdziemy chociaż na chwilkę. Dobrze, ze to blisko, kilka kroków zaledwie. Okna mam pootwierane i słyszę jak dzieciaczki spiewają :D
Hehe, ja też jem różne rzeczy w różnych porach nierzadko, takie dietowe odchyły, choć ostatnio to ja cała jestem odchył w diecie ;) No nic, przyszłam życzyć miłego wieczoru i podziękować za wsparcie :*
Mam 10 minut na pisanie posta. Obiecałam sobie, ze najpóźniej pójdę dziś spać o 23.
Musze się w końcu porządnie wyspać. Siedzę przy kompie po nocach a rano Kamil mnie zrywa na nogi i jestem przez resztę dnia nieprzytomna :roll:
Festyn był udany :D mimo brzydkiej pogody i odwołania z tego powodu 2 atrakcji.
Zjadłam kawałek ciasta drożdżowego z truskawkami i pajdę ze smalcem i ogórkiem małosolnym. Palce lizac.
Nie wróciłam też z pustymi rękami. :D Wygrałam darmowy bilet wstepu do muzeum do końca roku:D. To znak, ze pora się odchamić :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: Teraz pewnie zaliczać bedę wszystkie wystawy :D
Ominęły mnie m. in. takie nagrody jak: karnet do fryzjera i kosmetyczki, bon na tipsy, zniżka 200 zł na zakup mebli kuchennych (w sklepie, w którym najtańsze kosztują 6 tyś. :roll: ), piłka nozna z autografami piłkarzy Zagłębia Lubin (Kuba nie mógł przeżyć :cry: ), koszulka z autografami reprezentacji Polski w piłce noznej i wyjazd na zgrupowanie przed meczem polska-belgia, który ma odbyc sie jesienia, karnet do auto-myjni, bon o wartosci 200 zł w sklepie z farbami, nożyki do ciecia (chyba tapet), rzeźba w kamieniu, obraz, srebna i złota biżuteria, bon 50 zł na zakupy w butiku, żelazko, mikrofalówka, 2 rowery, DVD, lodówko-zamrażarka, pralka, 2 zmywarki, i telewizor 32 calowy. Wiecej już nie pamietam. W sumie było 300 wygranych losów. :D
wklejam fotki, ale sa marne, lało i cały czas chowalismy sie pod parasolami.
Z prawej ks. Janusz, z lewej proboszcz
http://images21.fotosik.pl/355/fc70f7990a3edb65med.jpg
Te dawały czadu :shock:
http://images12.fotosik.pl/56/65b077553631bea1med.jpg
Atrakcja wieczoru kabaret "Raki" (z Bercikiem)
http://images22.fotosik.pl/128/5f27c72722559708med.jpg
http://images22.fotosik.pl/128/8e679f6e376f9fd4med.jpg
Stragan z wypiekami
http://images11.fotosik.pl/64/38c2e3b1306dfc8bmed.jpg