http://m.onet.pl/_m/e61f3b97da0c2e8a...a0355d,5,1.jpg
Milego dnia i dużo zdrówka :>
Wersja do druku
http://m.onet.pl/_m/e61f3b97da0c2e8a...a0355d,5,1.jpg
Milego dnia i dużo zdrówka :>
Ty szczupaku! 70 kg i to tak "niezauwazenie" :wink: :wink: :wink: tzn. ze pojawilo sie nagle...chociaz jak tak sobie czytam, to wcale sie nie dziwie 8) 8) 8) 8)
:D :D :D :D :D :D :D :D
Skarbku wpadam na chwilke zyczyc miłego weekendu :P :P
Padam na pysiola,tyle roboty przy remoncie,no i praca :?
BUZIACZKI :P :P
Super weekendu życzę i buziaki przesyłam :D :D :!:
http://erenstein.eu/rider/images/jip...kend_copy1.jpg
Dzisiaj wpadam tylko po to aby pokazać wam co znalazlam w necie.
Jaki rozkoszniak :lol: :lol: :lol: :lol:
Jutro napiszę co u mnie, bo znowu jest już po północy a miałam dziś pracowity dzień i padam na mordulę.
Cichutko tylko jeszcze powiem, że mam 6 z przodu :D :D :D :D
http://www.pasko2.republika.pl/konto/avatares/151.gif
DUZO USMIECHU I SAMYCH MILYCH CHWIL W CZASIE TAK DLUGIEGO WEEKENDU. :) :) :) :)
BRAWO ZA TA 6....... :!:
Alexiso to ja już teraz gratuluje szósteczki :D :D :!:
Słodki ten smerfik :wink: :lol: :!:
http://i22.photobucket.com/albums/b3...5/weekend1.gif
Gratuluje Skarbie 6
Ja nistety przytyłam :oops: :evil: :oops:
BUZIACZKI :P :P :!: :!: :!: :!: :!: :!:
http://www.ambiente.no/html/raad/bil...kk/frukt_s.jpg
Alex, wielkie brawa i gratulki z okazji uzyskania szóstki :D :!:
oj, muszę Cię gonić, bo ja drepczę w miejscu :roll:
Cześć Odchudzaczki :D
Nie było mnie kilka dni u siebie, ale podczytywałam Wasze wąteczki. :D
Ostatnie dni dietkowo były oki, natomiast jeśli chodzi o ruch, to z tym już było trochę gorzej :oops: . Ograniczyłam się tylko do A6W, chociaż ktoregoś dnia byłam z chłopakami na rowerkach, a w piątek chłopców "sprzedałam" dziadkom a sama przez prawie cały dzień sprzątalam piwnicę i balkon (musialam przesadzić pnącze z takiej ogromnej drewnianej skrzyni do donicy, bo skrzynka już spróchniała) i jeszcze pomyłam okienka. Nie było natomiast stepperka i skakanki ani ćwiczonek rozciągających. Od jutra biorę się jednak za siebie o ile tylko będę się w miarę dobrze czuła, bo dziś przyszła @ :roll:
Dziś:
Kalorie 940
Ruch: OSTATNI DZIEŃ A6W :D :D :D :D
A to podsumowanie A6W i dietki
.............17 marca.....30 kwietnia
waga.........74,5...........69,8.........-4,7
biust........103..............97...........-6
pod b........89.............. 83...........-6
talia......... 89...............79...........-10
oponka.....101...............88.......... -13
biodra.......106..............99...........-7
udo...........68...............62.......... -6
łydka.........41..............38,5.........-2,5
ramię.........35..............31............-4
BARDZO, BARDZO, BARDZO MOTYWUJĄCE WYNIKI :D
Foremko, taggosiu, madziu, lunko, psoteczko,bikuś- dziękuję :D .
Gonię teraz do Was
:) POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)
http://www.gify.nou.cz/kv_ruze1_soubory/17.gif
Super wyniki Alexiso -gratuluje szczuplaku :D :D :!:
http://www.puzel.pl/repository/produ...0gardeners.jpg
Alexiso jak ja Ci Skarbie zazdroszcze!!!Ale tak pozytywnie!!Musze wziąść z Ciebie przykład!!!
Zycze Ci miłego dnia,oczywiscie dietkowego :lol:
BUZIACZKI DLA CHUDZIELCA :P :P :P
69,8 :shock: :shock: :shock: :D :D :D :D :D
Nooo...wiedzialam co mowie, ze Cie od szczupakow przezywam 8) 8) 8) 8) :lol: :lol: :lol:
ALE FAJNIE!!!!!! :D :D :D
:) POZDRAWIAM Z" PROFESOREM"..... :) :)
http://images20.fotosik.pl/291/c15a32e8357ea8bc.jpg
http://www.grinschgl.at/images/bruker_essen_3.jpg
Alex, witaj :D
wspaniale dietkujesz, muszę się chyba na Ciebie zapatrzeć, żeby się zarazić tym bakcylem chudnięcia :wink:
pozdrawiam dietkowo i życzę udanego dnia :D
Łał!!!
Alex gratulacje wspaniałe wyniki osiągnełaś i to w tak krótkim czasie!
jestes niesamowita!!!
Gratuluje ukonczenia A6W - to naprawde duzy wyczyn :>
Hejka :!: :D
Dziewczyny dzięki za miłe słowa. Myślę, że dużo pomogła mi A6W. Po każdym cyklu prysznic był nieodzowy, bo byłam mokra dosłownie od stóp do głowy. Czułam ćwicząc pracę nie tylko mięśni brzucha, ale również ud, ramion, grzbietu no i oczywiście karku( co akurat nie było zbyt miłe). Napewno za jakiś czas zrobię sobie powtórkę :lol: chociaż nudne są te ćwiczenia jak przysłowiowe flaki z olejem, zwłaszcza pod koniec całego treningu w 5 i 6 tygodniu. :evil:
Na razie jednak oklapłam jeśli chodzi o ruch - jakbym zapadła w letarg jakiś :evil: , ale trzymam dietkę na poziomie 1000, chociaż wczoraj było tragicznie z powodu czekoladowych cuksów, które kupiłam Kubusiowi i właściwie sama zżarłam :evil: :oops: - nie liczyłam wczorajszego dnia, ale szacuję, że nie przekroczyłam 1400; w kazdym bądź razie nie było chyba zbyt tragicznie, bo waga dziś nie pokazała więcej. Dzisiaj bardzo się pilnuję, nasmarowałam stepperek, który zaczął już okropnie skrzypieć i wieczorkiem planuję trochę poćwiczyć. Muszę sobie też ułożyć jakiś trening na rzeźbienie ciałka aby zastąpić A6W.
Wiecie, zauważyłam u siebie pewną zmianę mozna powiedziec natury psychicznej. Dawniej jak udało mi się zrzucić 2 , 3 kilogramowy balast czułam się taka lekka, szczuplejsza; od razu szły: pierś do przodu i głowa do góry :D a teraz ciągle czuję się gruba; niby widzę zmiany, bo i pomiary są mniejsze i ciuchy luźniejsze, ale czuję jakiś niedosyt i chcę więcej :roll: a że z natury jestem flegmatykiem, to ta walka ciężko mi idzie :roll: Trudno jest mi zmobilizować się do działania.Dobrze, że za tydzień Połoweczka wpadnie na weekend, bo z jednej strony mam motywację, bo zobaczyłby mnie taką jaką byłam w dniu naszego ślubu czyt. 68 kg :wink: (o ile dam radę) a z drugiej w końcu podładuję sobie akumulatorki :D na kolejny miesiąc rozstania :cry:
O :!: mam pomysł na dzisiaj::idea:
- 1h rowerkowania lub 2 h spacerek (ostatnio to tylko po zakupy, biedny Kamilek :oops: )
- 0.5 h stepperka + ćwiczonka rozciągające
- przynajmniej 15 min. dywanowców + choć kilka podskoków na skakance
Wieczorkiem wyspowiadam się z wykonania zadań. I proszę o porządnego kopa w.. jakby coś było nie tędyś :wink: I obiecuję uczciwe sprawozdanie :!:
Madziu - dasz radę :!: Po za tym jestem realistką i wiem, że pewnie też będę miała skoki wagi. Oby nie, ale znam siebie zbyt dobrze aby zarzekać się, ze tak nie będzie
Taggosiu - pilnuj mnie i jakby co, to Ty już dobrze wiesz jak zadziałać :wink:
Psotuś - no nie :lol: :lol: :lol: :lol: To Twój :?: Teraz taki słodki maluszek, a później .... biedaczek :cry:
Bikuś - życzę Ci głębokiego zapatrzenia (ale tylko w tym jednym, jedynym kierunku jakby co :wink: :roll: )
Foremko - dzięki, Ty już chyba też konczysz weidera i o ile mnie pamięć nie myli to już któryś tam z kolei raz. To dopiero wyczyn i cierpliwość godna pozazdroszczenia.
Szybka spowiedź, bo znowu po pólnocy a ja dopiero wyskoczyłam z wanny, a za sprawą Kamilka wyskakiwałam z niej chyba ze 4 razy :roll:
kalorie: 1054,
Ruch:
- rower 75 min,
- skakanka- 300 podskoków
- stepperek 0,5 h
- dywanowce 25 min razem z rozciągającymi.
:D zmobilizowałam się
Miłych snów kochane.
BRAWO :) BRAWO :!: :!: :!: :!: :!: :!:
MNIE TEZ JAKOS LECI :) DUZO SPACERUJE :)
A TU CALA RODZINKA :) :) :) :) :) :) :)
http://images20.fotosik.pl/291/77a89dc595eb69d7.jpg
Nasz chudzielcu sliczny przesyłam Ci buziaczki na piekny piatkowy dzien!!!
I zmykam do pracy :wink: :P :P :P
Pięknie ćwiczysz życze osiągnięcia celu do przyjazdu męża :>
Oto pierwszy widok jaki zobaczyłam dziś rano otwierając oczy. :roll: :roll: :roll: :lol:
http://img502.imageshack.us/img502/1464/alegk027vb3.jpg
http://img502.imageshack.us/img502/244/alegk026dp5.jpg
Wczoraj nie miałam już siły aby złożyć sprawozdanie a było tak:
Śniadanie było bardzo mało kaloryczne (140 kcal), ponieważ wybierałam sie do teściów na cały dzień i przewidywałam, ze nie będzie dobrze.Na obiadek zjadłam ziemniaczka, małe, pieczone udko i górę sałaty, to jeszcze nie było tak źle biorąc pod uwagę fakt, iż mięska naprawdę nie było tak dużo, z całą pewnością poniżej 100 g. Po obiedzie jednak zaczęły się schody, ponieważ dzień wcześniej szwagier miał urodziny i został pyszny tort do zjedzenia. Tort był lekki, taki śmietankowo-twarożkowy, bez jakiś tam ciężkich kremów, ale mimo wszystko napewno swoje kalorie miał, a zjadłam taki centymetrowej grubości kawałek,napewno 100g ważył więc jakieś 400 dodatkowych kcal mi dostarczył :evil: Do drugiej kawki zjadłam dwa wafelki i dwa pierniczki, co pewnie też dało mi kolejne 400 kcal. No tak, to była normalnie rozpusta. :oops:
Mam jednak nadzieję, ze trochę tych nadprogramowych kalorii spaliłam, ponieważ jeśli chodzi o moje ćwiczonka, to wszystkie sumiennie odrobiłam( tylko, ze najpierw cały dzień leżakowałam na słoneczku, bo szwagier zabrał Kubusia na ryby a Kamilkiem Teściowie się zajmowali, więc miałam labę, ze hej)
Wczorajszy ruch:
-0 zajęć domowych, krzatania się po domu itp.
-30 min. stepperka
-30 min ćwiczonek dywankowych razem z rozciągającymi
-300 podskoków na skakance
Dzisiaj:
Kalorie - 960
Ruch:
-75 min rowerkowania
-30 min stepperka
- 30 min ćwiczonek
Z powodu mojego lenistwa, które opanowało mnie w ostatnich dniach oraz wczorajszego dnia waga ani drgnie. No ale do kogo mam mieć pretensje jak nie do siebie :?:
http://www.fooddudes.co.uk/img/apples.jpg
Alex, ależ Twoje dziecko dba o urodę :shock: :!: już od najmłodszych lat wklepuje w siebie kremiki ujędrniające :?: :shock: :lol: :lol:
pozdrawiam weekendowo i dietkowo, miłego dzioneczka Ci życzę :D
GRATULUJE,GRATULUJE :) SWIETNIE SOBIE RADZISZ :)
WSPANIALE FOTEKICZ :)
POZDRAWIAM SERDECZNIE :) :) :)
http://img507.imageshack.us/img507/9093/60324ac.jpg
A ja osobiście twierdze że ja na imprezę z tortem i ciastkami to wyszło bardzo prawidłowo, no cięzko siedzieć przy stole i nic nie tknąć, wszytsko dla ludzi, tylko w umiarze, a tutaj umiar był całkiem prawidłowo wykonany :D No. Pozdrawiam i życzę powodzenia! :D
:) ZYCZE UDANEJ NIEDZIELI :) :) :) :) :)
http://img143.imageshack.us/img143/3131/f7lxd3fsny4.gif
DALEJ NADRABIAM ZALEGLOSCI :!:
Dziś króciutko i lecę lulać :D
KALORIE -1026
RUCH:
:arrow: 105 min. spacerku
:arrow: 30 min. stepperka
:arrow: 3o min. dywanowców
:arrow: 60 min zapasów z żelazkiem :wink: :roll: :roll: :evil: :?
Pa. Do jutra i miłych snów wszystkim :P
Dalej króciutko, bo jakoś mi dzisiaj czas przez palce przelatuje :roll: Muszę szybko zabrać się za zupkę dla Kamilka i jakiś konkretniejszy obiadek dla starszego synusia.
Dzisiaj waga była dla mnie wspaniałomyślna, bo pokazała ponad 0,5 kiloska mniej. Tak więc mam już kilogram poniżej 7 :D :D :D (nawet ociupinkę więcej)
Połóweczka przyjeżdża prawdopodobnie w czwartek w nocy :D Już nie mogę się doczekać 8) , tylko, że raczej nie uda mi się już zrzucić tego kolejnego kilograma do 68 :? Może gdybym częściej korzystała ze skakanki to udałoby mi się go zgubić :?: :idea: Tylko kondycja nie zbyt do takigo wysiłku. Dostaję takiej zadyszki, że wyglądam jak mój własny pies podczas największego upału :wink: :roll:
Buziaczki na niedzielę i życzę Wam dużo radości i uśmiechu oraz braku pokus :D :lol: :P
http://www.pogodne-sloneczko.pl/img/smile_sun.gif
Alexiso piekny ten Twoj synus!!!!
mam nadzieje,ze brzusio Go nie bolał po tym kremiku :lol: :lol:
Gratuluje 69 :P :P :P :P :P
Miłej niedzieli!!!!!
:lol: :lol: :lol: Na szczęście nie :!: :D ale trochę się obawiałam. To był "sudokrem' na odparzenia, który zawiera m.in jakiś alkohol benzylowy i nie można używac go na śluzówki, chciałam nawet zadzwonić do lekarza,ale po przemyśleniu zrezygnowałam. Napoiłam go mlekiem, które tak czy inaczej o tej porze wypija, więc nie było problemu a potem to go już tylko obserwowałam, aby w razie jakiś sensacji szybko zareagować. Na szczęście nic się nie działo, ale cały dzień byłam w lekkim stresie. Teraz dobrze chowam wszystko co może mu zaszkodzić( a wydawało mi się, że opanowałam to do perfekcji :evil: )( przed tym spryciarzem trudno jest cokolwiek pochować - prawie wszystkie szafki mam pozaklejane taśmami :roll: :roll: )
O rany :!: 11-ta :!: Teraz to już naprawdę gonię do kuchni i przynajmniej do 15 nie zbliżę się do kompa :wink:
Dzisiaj Kalorie: 1067
Ruch:
:arrow: 500 podskoków na skakance
:arrow: 30 min stepperka
:arrow: 30 min dywanowców
:arrow: 0 min spaceru ze względu na pogodę, prawie cały dzień padało :evil:
http://www.chinesport.it/immagini/so...li/stepper.jpg
Alexiso miłego poniedziałku zycze!!!
Ja juz wreszcie dostałam @ i juz troszke lepiej sie czuje!Tylko ten bol brzucha ... :(
Buziaczki :P :P :P :P
http://www.symmetryofnapa.com/images/girl_on_ball_2.jpg
Witaj Alex :D
ja mam nadal @, więc nie ćwiczę, będę się nadal byczyła w ten ostatni dzionek mojego prywatnego długiego weekendu :wink: inna sprawa, że dopadł mnie leń-gigant, nic mi się nie chce :roll:
muszę sobie wreszcie uzbierać parę groszy i kupiś tę piłkę, bo już wiele razy słyszałam że dla takich z kręgosłupowymi problemami ćwiczenia na piłce są najbardziej wskazane :)
pozdrawiam i życzę miłego dnia :D
ps
ogromne brawa za dzielne dietkowanie :D :!:
już dawno zostawiłaś mnie w tyle :shock: :wink:
Dzieńdoberek :D
Madziu, no nareszcie :D Te dni przed @ są dla nas zazwyczaj trudne, zresztą pierwsze jej dni również. Ja już jestem kilka dni po i wreszcie odetchnęłam z ulgą. Opuchlizna w końcu zlazła :lol: :lol: :lol:
Bikuś, Ty i tak masz wystarczająco dużo ruchu w pracy. Bycz się więc bycz. Co do lenia giganta, to mnie już dawno dopadł i co najgorsze wcale mnie nie chce opuścić :evil:
Mam taką dalszą znajomą, która była kiedyś mistrzynią Polski w jakiś tam tańcach a teraz od lat jest instruktorką tańca i aerobiku(dawniej chodziłam do Niej na zajęcia, ale odkąd jest Kamilek, to niestety..). Ostatnio jak widziałam się z nią to wspominała, że zakupiła takie piłki i śmiała się, że jak tylko któraś babka na niej siądzie to od razu ma banana na buzi :lol: :lol: :lol:
PS.Dogonisz mnie, dogonisz, tylko zamiast diety MŻ zastosuj JMŻ :wink: :lol:
Miłego poniedziałku dziewczyny :D
No to zaszalal kamilek z tym kremem, mój tez czesto zamiast smarowac sobie buzie to do buzi pakuje :lol:
Pięknie dietkujesz, a takie dni "z tortem' tez sa potrzebne i jak widac nie przeszkadzaja w chudnieciu.
Gratuluje!
Alexiso -brawo :!: :!: Gratuluje spadku wagi :D :D :!:
http://ekartki.franciszkanie.pl/ekartki/km12.jpg
Pora na codzienną spowiedź. :)
Kalorie: 1180 :? Do wieczorka było oki, ale byłam jakaś taka słaba, że posiliłam się warzywkami z patelni z sosem do chinszczyzny i 2 kromkami chleba :evil: I po jaką cholerkę złapałam się za ten chleb :?: Juz lepiej mogłam sobie ryżu ugotować :!:
Ruch:
:arrow: skakanka- 1000 podskoków :D :D :D
:arrow: ćwiczonka aerobowe przeplatane skakanką - 60 min :D :D
:arrow: stepperek - 30 min :D
:arrow: dywanowce - 30 min. :D
A tu macie mini fotoreportaż z moich ćwiczonek przygotowany przez Kubusia :D (na tym pierwszym wyszłam jak własna babcia :wink: :lol: :lol: ,na drugim upocona jak..ale przeciez oto chodzi :D a na trzecim oczy wilka :roll: 8) :lol: )
http://img516.imageshack.us/img516/6...egkd001ea0.jpg
http://img234.imageshack.us/img234/6...egkd012aa0.jpg
http://img57.imageshack.us/img57/1373/p3010093to1.jpg
A tu jeszcze autor fotek :D
http://img209.imageshack.us/img209/2...egkd006rn9.jpg
Alexiso bardzo szczupła z Ciebie dziewczyna!!!
Super :P :P
Kiedy ja taka będę :?: :?
Zyczę Ci miłego dnia!!
BUZIACZKI :P :P :P :P :P