nie potrafię skutecznie......REAKTYWACJA...CZY DAM RADĘ?

NO PSOTULKO TWOI CHŁOPCY TEŻ SĄ NICZEGO SOBIE :lol: :lol: :lol: PRZESYŁAM IM BUZIACZKI :lol: :lol: :lol: :wink: SZKODA ŻE ZAJĘCI :wink:

Witaj Alex, bardzo chetnie napije sie z Tobą kawki :D
Niesamowicie dzielna jestes, wiem ile jest zachodu kolo jednego bobasa a co dopiero 2!!!
W takim tempie nawet nie zauwazysz kiedy nadprogramowe kg znikną...
Miłego dnia!

:D KOLOROWYCH SNOW ! :D
FAJNIE ,ZE JESTES ZNOWU Z NAMI :D

Alexisko no to masz co dźwigać moja Weronika teraz waży 10,400 i już mi kręgosłup pęka ale mam w perspektywie że już niedługo zacznie samodzielnie chodzić.
Parę razy wydziałam ją jak stała sama i trzymała się tylko książeczki lub zabawki którą miała w rękach :P
Ja też mam bardzo mało czasu dla siebie jak Weronika śpi w domu to ćwiczę wtedy na moim orbitku ale jak żaśnie na spacerze to nie mam już okazji poćwiczyć :cry:
Trzymaj się :P
http://img100.imageshack.us/img100/3301/obraz029og7.jpg

FOREMKO,MUSZĘ SOBIE JAKOŚ RADZIĆ :D NIE JA PIERWSZA I NIE OSTATNIA...
TE KILOSKI MOGŁYBY SIE JEDNAK SZYBCIEJ RUSZYĆ..

CZEŚĆ PSOTKO.JA TEŻ SIĘ CIESZĘ, ŻE POWRÓCIŁAM., TYLKO NIE WIEM Z JAKĄ CZĘSTOTLIWOŚCIĄ BĘDĘ SIĘ POJAWIAĆ. NA RAZIE KORZYSTAM, ŻE POŁOWECZKI NIE MA, ALE KIEDY WRÓCI......TO CHYBA BĘDĘ MUSIAŁA JAKIŚ GRAFIK ZROBIĆ, ŻEBY SIĘ DO KOMPA DOSTAĆ :wink:
JAK KRZYSIU JEST W DOMU, TO KUBUŚ Z DOMU NIE CHCE NA DWÓR WYCHODZIĆ. STĘSKNIENI ZA SOBĄ OD RANA DO NOCY OKUPUJĄ KOMPUTER :roll:

ANIU -NO, TO JUŻ NA DNIACH TWOJE KILOGRMY ZACZNĄ SPADAĆ NA ŁEP, NA SZYJĘ(A DOBRZE IM TAK :D :!: :!: :lol: ), JAK TYLKO WERONISIA RUSZY NA PODBÓJ ŚWIATA, TO RUCHU CI JUŻ NAPEWNO NIE ZABRAKNIE A I ORBITEREK NIE BĘDZIE JUŻ POTRZEBNY :lol: :lol: :lol:
CZASU TO MI NAPRAWDĘ BARDZO BRAKUJE. KAMILEK BARDZO MAŁO SYPIA W DZIEŃ. OK 1,5 GODZINKI W DWÓCH TURACH. TAK WIĘC JAK UŚNIE, LEDWO CO ZDĄŻĘ COŚ ZROBIĆ I JUŻ JEST PO SPANIU :cry: A NA SPACERACXH RACZEJ NIE USYPIA.MOŻE ZE 2 RAZY MU SIĘ PRZYTRAFIŁO. STRASZNIE JEST CIEKAWSKI. :lol:


DIETKOWO DZISIAJ BYŁO OK. SPALIŁAM TEZ BARDZO DUŻO KALORII. OGÓLNIE MIAŁAM PRACOWITY DZIEŃ I NA SZCZĘŚCIE NIE DOPADADŁ MNIE LENIWIEC.

Ja nie wiem jak to sie stalo, ale przebapilam twoj powrot na forum :oops: Dopiero jak mnie odwiedzilas to sie o tym dowiedzilam :roll: :lol:
Alexia ,dzieciaczki sa sliczne ,rosna tak szybciutko, ze az w to nie wierze ,jak patrze na zdjecia :lol:
Ciesze sie ze zaczelas dietkowanie.Zycze powodzenia i milego weekendu :D

http://www.1stinflowers.com/pics/tel...004/TF53-2.jpg

Alexiso dopiero teraz dojrzałam,ze wrócilas na dietkę,przyszłam wiec sie przywitać :D :D :D :!:

Śliczne te Twoje chłopaki :D :D :!:

KATSONKU I LUNKO MIŁO MI JEST WAS ZNOWU U SIEBIE GOŚCIĆ :D

JA DZISIAJ DIETKOWO NIEZBYT SIĘ SPISAŁAM.
DO 17 BYŁO OK, ALE PÓŹNIEJ DO KUBUSIA KOLEGA PRZYSZEDŁ I ZROBIŁAM IM GOFRY.
NIE POMYŚLAŁAM, ZE MOGĄ MIEĆ AŻ TYLE KALORII, A JAK SOBIE WSZYSTKO WYLICZYŁAM, TO MI 290 KCAL NA SZTUKĘ WYSZŁO, A JA 3 WCIĄGNĘŁAM :evil: :oops:
A ŻE DZIEŃ LENIWY MIAŁAM, TO I MAŁO KALORII SPALIŁAM. NAWET Z MAŁYM NA SPACEREK DZIŚ NIE WYSZŁAM. TROCHĘ SIĘ USPRAWIEDLIWIAM, BO LEKKO MŻYŁO :?

http://images3.fotosik.pl/168/8f44a09f12ce795a.gif POZDRAWIAMY :D
ZABIERAM SIE OD PONIEDZIALKU ZA SIEBIE :!: DOGODZILAM SOBIE :!: NA LICZNIKU 70KG :oops:

PSOTUŚ TYLKO SIĘ NIE MARTW, DASZ SOBIE RADĘ. KTO JAK KTO, ALE GDY TY JUZ SIĘ ZA SIEBIE PORZADNIE WEŹMIESZ , TO NA EFEKTY DŁUGO NIE TRZEBA BĘDZIE CZEKAĆ.
ŻYCZ Ę CI ABYŚ NIE MIAŁA ZE ZRZUCANIEM ZBĘDNEGO BALAŚCIKU ŻADNYCH PROBLEMÓW.
POZDRAWIAM GORĄCO. PA. DOBRANOC.


PS. DZIŚ OK. 1300 KCAL, RUCHU :oops: