-
no meteor :!:
moje gratulacje ;) gratuluję serdecznie. ja jestem teraz na diecie 1000kcal, ale tak sobie myśle, że może bym spróbowałą DC :?: byłam jush kiedyś na kopenhaskiej, ale nie za bardzo wyszła, znaczy schudłam 5 kg, ale przytyłam 2 ;p więc jak dla mnie zawodzi ;p
pozdroofka i trzymaj się dzielnie dalej ;)
możesz tesh czasem do mnie wpaść ;)
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=56613
-
Mam pytanie : czy na DC mozna palic? a zuc gume??
-
hej meteorku, dziś Twój 10. dzień, prawda? świetnie Ci idzie z tego co widzę! napisz co tam poza dietowaniem u Ciebie słychać? jak dzień mija? pozdrawiam![/b]
-
No i minął pracowity 10 dzień na DC (właśnie skończyłam pisać jakieś bzdurne zaległe sprawozdanie, :twisted: a siedzę tu od południa, :twisted: eeeee szkoda gadać...)
Dzisiaj wszystko było OK. Obiecałam sobie, że nie zważę sie przed niedzielą i spróbuję tego dokonać. Bo inaczej będę się ważyć co 2 godziny, to jakiś obłęd. I tak po ciuchach czuję, że jest dobrze :D
agnes odwiedzę cię na pewno, ale jutro bo dziś już chyba nie dam rady.
Aniu, do DC trzeba chyba być zdesperowanym jak ja - jeśli czujesz, ze dasz radę to wytrzymać to spróbuj :wink: ale łatwe to nie jest, uprzedzam
Basiu - nie wiem co z gumą i papierosami - nie używam, ale cieszę sie, że nie jestem już sama na DC. hmmm jak ci smaczy pomidorowa :?: :shock: dla mnie to kara, reszta jest OK. Jak to wytrzymujesz? Ja dałam ciała 4 dnia. Ale już dobrze. Przyzwyczaiłam się
Jutro (dzisiaj właściwie) mam koszmarny dzień w pracy. I środek diety. Będzie dobrze. Musi być.
Buziaczki dla wszystkich.
-
hej Meteorko,
gratulacje! mnie ogarnia zwątpienie, ale to pewnie wynik przepracowania. jutro zamierzam sie porządnie wyspać i pomyśleć o tym, jaka powinna być ta moja dieta.
Tobie życzę dalszej wytrwałości, a skoro masz połowinki diety, to może sobie zafundujesz jakiś mniejszy ciuch?!
to by była miła nagroda.
pozdrawiam ciepło
-
Witam! wczoraj sie dowiedzialm o nalogach no i mozna popalac..( ale to glupie!) a co do gumy do zucia to nie mozna i tyle..a ja tak bym pozuc chciala.. no ale nic.
Meteor :) fajosko ze jestes juz w 11 dniu DC, ja dzis 3 dzien..obawiam sie, bo wczoraj juz troche odczuwalam glod-ale zaraz robilm sobie herbate-ale sie nie skusilam na nic :lol: nie dam sie!
Co do smakow DC to mi smakuja, az sie zdziwilam. Mam tylko zupe jarzynowa i grzybowa, bo reszty to ja nie lubie wogole wiec jest ok. Ja na szczescie nie mam wagi :!:
No i trzymamy sie drogie panie :)
Pozdrawiam Baśka
-
Czesc Meteorku;) i cześć dziewczyny :)
Ja sie bardzo utozsamiam z Basią bo zaczęłysmy w tym samym dniu wiec mozemy obserwowac efekty. Wagi tez nie mam, zważę się w weekend u siostry. Moze to i dobrze, ze tak rzadko? nie bede sie dołowac wskakiwaniem na wagę co 5 minut;) Ale juz patrzyłam na allegro za ile mozna kupic jakąś zwykłą;)
A co do smaków... naprawde nie wiem czego chcecie od tej pomidorowej;) Spróbowałam jej dzisiaj pełna obaw a tu niespodzianka. Natomiast te koktaile kakaowe sa okropne. Chetnie sie wymienie na pomidorową;)
Poza tym jest niezle, duzo piję (wczoraj piłam pierwszy raz pokrzywę i zaczęłam łykac wit. B complex), jeszcze więcej sikam. Wielkiego głodu nie odczuwam, chociaz wczoraj wieczorem troche mnie skrecało kiedy koledzy wsuwali kebab i frytki a ja tylko siedziałam i patrzyłam;) Ale 90kg skutecznie mnie zniechęciło do podjadania czegokolwiek więc nawet nie miałam slinotoku;) Pozdrawiam współtowarzyszy "niedoli":)
-
Hej hej, jesteście?
Dziś 12 dzień diety
na wadze 4 kilogramy mniej - a muszę przyznać, że zjadam czasem inne rzeczy; wiem, że nie wolno :oops: To nawet nie z głodu, tylko już bardzo mi brakuje normalnego jedzenia.
Wczoraj miałam w pracy koszmarny dzień, widziałam, że taki będzie!
Wróciłam wieczorem z bólem głowy, nawet nie miałam siły właczyć kompka...
Dziś obudziłam się z bólem głowy, w pracy myślałam, że umieram. Myślę, że to nie z powodu diety - raczej nerwy i pogoda.
Basiu uważaj - dla mnie trzeci i czwarty dzień były najtrudniejsze. Wytrzymaj, potem już nie czuje się głodu.
Glubka, dla mnie napój kakaowy jest pyszny, mogę oddać dwie pomidorowe za jeden napój :!: :wink: nie żartuję!
Co do ciuchów: poczekam na letnie przeceny. Może wtedy zmieszczę sie w 38 :?:
Na razie nie ćwiczę, podobno nie można, ale zacznę w przyszłym tygodniu.
Teraz lecę poszperać po forum, wskoczę tu wieczorkiem
buziaczki
-
Dzis mialam rownie okropny dzien jak ty meteorku :cry: mialam dzis dwa egzaminy..po pierwszym bardzo mocno rozbolala mnie glowa (wiadomo z jakiego powodu) wiec wzielam silny lek przeciwbolowy, bo za chwile mialam kolejny egzmin.. bol glowy nie przeszedl, ale gdy tabletka sie wchlonela (jakies 2h pozniej) zaczelam slabnac i wymiotowac na zmiane, wymiotowalam woda, zielona herbata, kawa ktore wypilam po egzaminach.. cos okropnego :cry: Wrocilam do domu polozylam sie i dopiero teraz mi przeszlo :) zjadlam zupe jarzynowa DC (ktora mi smakowala jak nigdy) i juz jest duuuuzzo lepiej. Czy ktos mial podobne nieprzyjemne przezycie? (mam nadz ze nie)
Glubka - jak u Ciebie? mam nadzieje ze lepiej niz u mnie
Pozdrawiam Baśka
-
Basiu, zastanów się czy to nie skutek tak drastycznej diety?
Możliwe, ze silny lek przeciwbólowy spowodował taką reakcję (pustego przecież ) żołądka.
Ja nie wymiotowałam. U mnie ból głowy spowodowała nerwowa i nieprzyjemna atmosfera w pracy. I nie brałam żadnych leków (bo akurat nie miałam).
Daj jutro znać, że przetrwałaś. Trzymaj się.
A u mnie dziś z dietą wszystko OK. Minął 12 dzień. Wytrzymam.