-
Cześć Dziewczynki
)
Dum- hmmm...kruche z powidłami, ach...a do tego drożdżowe z truskawkami i kruszonką...znowu się powatzram, hihi to już nudne ,ale nie wiem ,co tak za mną chodzi
A jak Twój mężczyzna przyjeżdża..to wiem ,ze to trudna sprawa utrzymać wtedy dietowanie
). Mój też jest z daleka (z Warszawy az) i przyjeżdża do mnie co 2 tygodnie. A wtedy jakże trudno się powstrzymać od tylu pyszności.....makabra. Jesteśmy już 5 lat razem i wiecie co? Razem sobie tak sukcesywnie tylkiśmy. On w związku ze mną przytył od czasów naszego poznania ...no z 12 kg
)Choć jemu to na dobre wyszło bo był chucherko ,a poza tym on plywa ,jeżdzi konno ,biega itp..a ja jestem fotelowiec absolutny. Przy okazji sprawil ,ze ja sobie też nieźle podtylam , choć sama wiem ileż to ja razy już nie zaczynałam diet itp. I jak jest u mnie to pizzunia ,czekoladki ,uwielbiamy gotować ,to sobie robimy steki itp . A efekty widać po tym ,że już kompletnie się nie mieszcze w swoich starych ubraniach i chodzę w jakichś namiotowych bluzkach
)
A wiecie co? Doszłam już do takiej paranoi ,że zabroniłam mu przyjeżdżać- bo się wstydze i jestem za gruba i nie chce mu sie pokazać w takim stanie. I przez mój opór ,wykręty i różne okoliczności życiowe nie wiedzieliśmy się już :uwaga: 6 tygodni. Bo się mialam odchudzać i nie chcialam mu się pokazywać ...w tym czssie zajadając stresy przytylam 3 kg
,ale za to potem zrzuciłam 4
)czyli efekt w sumie -1
)Więc moje plany ,żeby mnie ujrzał piękną i chuda raczej się nie spelnią
)
Dum ,życzę Ci więc udanego kruchego
))..i oczywiście wspaniałego, romantycznego tygodnia
)
Gigii- DZIĘKI ZA DIETKĘ!!!!!!!fajna ...kurcze , chyba się skuszę.... Ja już sobie nawet planowałam tydzień na samych czereśniach
)...a stringów nie zalożę jeszcze przez najbliższe hihi 10 kg i 10 cm w biodrach .Tzn zalożyć to może i założę ,ale na siebie w lustro nie spojrzę ,a tym bardziej nikomu się nie pokażę
))ale później...hmmmm
Wkra...nie dojadlam w końcu tych czereśni..ups
ale nadrobilam cukeirkami na gardlo
)więc bilans się zachowal
A dziś rano mialam dziką ochotę na popcorn. Mm taki do robienia w mikrofalówce, bez tłuszczu. To zrobiłąm michę i zjadłam parę kukurydzek.100 g ma 500 kcal ,ale ja zjadląm nie więcej niż 15 g. liczę jakieś 100. I najgorsze jest to ,że nie mam ochoty już na nic ,nie jestem w ogóle glodna i nawet planów obiadowych nie robie
)
Choć nie, zjadlabym bielucha czosnkowego z warzywami na patelnie....ale togo nie zrobię , bo jutro mam rozmowę o prace już z samym prezesem firmy (to tam ,gdzie przeszłam assesment center- przerost formy nad treścią
) a czosnkowe jedzonko przed tak ważnym dniem ,to nie bylby dobry pomysł
)))
Bużka i będę się meldować
)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki