-
właśnie nie szaleję tylko się pilnuję :D
brawo, że się trzymałaś :)
no czasu będzie więcej...trzeba odpowiednio wykorzystać :D ja idę zaraz robić brzuszki i spać :lol:
P.S. koleżanka mi dzisiaj powiedziała, że mam niesamowite oczy... :lol: :lol: takie piękne... :lol: :lol: bueheh... :D
-
no szalejesz Noe szalejesz :P ;)
ale w tą dobrą stronę
a właśnie wróciłam z pasterki :)
do tego matka i ojciec znów mają do mnie o wsystko wąty :? ;( :(
nie ma jak to 'spokojne święta'
jutro do chrzestnej która jest kucharką :?
bosko :|
ale jak obiecałam JEDNO CIASTECZKO i nic więcej ze słodkości
do tego wypadł mi antybiotyk (wykruszyła się cześć) z zęba i znów powoli zaczyna boleć :?
a wizyta dopiero we wtorek :|
:? :(
buuu....
wogóle czuję się taka taka...
niepotrzebna poprostu :(
-
Słonko, ja też się tak czuję czasami... :( ale wiem, że to nieprawda (sprawdziłam to kiedyś w dość tragiczny sposób...nie chcę nigdy tego próbowac..) i pamiętaj, że nawet jeśli rodzice się czepiają (w końcu po to są :P) to i tak Cię kochają...:*
-
szok ! :shock: :shock: :shock: oczywiscie gratuluje!!!!!!!! :* ja wczoraj zjadlam... z 3000 kcal. taki dzien jakis mialam... ale to wszystko świadomie bylonie rzucilam sie ani nic... poprostu dalam sobie na dzien spokoj z kaloriami... :P ale wszytsko nadrobię ;)
-
Ja wczoraj zjadłam ok. 2500 kcal, przy mojej spieprzonej przemianie materii na pewno mam już kilo wiecej...
A ty moja pięknooka dziewczyno widze że zabalowałaś Noe! Nobody's perfect, chociaż ja zawsze myślałam ze ty tak... :wink:
-
Neomciu przeciez mozesz ciasto w limit wliczyc szkoda sobie mysli zaprzatac marzeniami o jedzeniu swieta sa.
buziaki:*
-
ja dzisiaj zabalowałam...nie napiszę Wam co zjadłam bo szkoda mi czasu :D ale nie mam żadnych wyrzutów :P dzisiaj mam dyspenzę :lol: :lol: zresztą wiem, że mam w sobie tyle siły, że jutro już będę grzeczna :) poza tym jutro się zacznie 4. miesiąc mojej diety, trzeba jakoś ładnie zacząć :) no nic... idealna nigdy nie będę, ale co tam :lol:
-
I tak cie podziwiam, i tak Noe :wink:
Badź moim natchnieniem...
-
Ja tez Noemka Cie podziwiam.
I Asinka tam narzekala, ze czuje sie niepotrzebna :shock:
O dzizas. Nie! Nie wolno. Nigdy nie wolno tak mowic. Nie wolno. Naprawde. Nawet nie wiesz, jak bardzo jestes potrzebna wielu osobom.
Wiem, że teraz łatwo mi to mówić. Ja tez mam czasami takie chwile kkiedy czuje sie bezuzyteczna, ale wtedy żyje moim motto: "Jak nie masz po co zyc, to zyj na złość innym" I żyję.
Trzymajcie sie, piękne:)
-
ja też dzisiaj dałam sobie spokój z kaloriami, ale chyba zaraz zwymiotuję...
Asinko, nawet nie wiesz , jakie ja koty ostatnipo darłam z rodzicami :cry: szczególnie z mamą :cry: ale wczoraj przy wigilii życzyłyśmy sobie, by w nadchodzącym roku nigdy już takich kłótni nie było :D Asinko, jesteś potrzebna na tym świecie, a rodzicom najbardziej...może teraz trudno ci uwierzyć w to , ale tak jest naprawdę :D oni czasami ranią, bardzo nas ranią, ale wszystko to dla naszego dobra, choć nam czasmi trudno to przyjąć do wiadomości 8)