noemciu a ile ty chcesz schudnąć?
U mnie dieta idzie dobrze, wprawdzie wczoraj zjadłam kisiel, ale przecież nie mogę żyć bez słodkiego, a już na pewno bez kisieli!!!!!!!!!!
Wersja do druku
noemciu a ile ty chcesz schudnąć?
U mnie dieta idzie dobrze, wprawdzie wczoraj zjadłam kisiel, ale przecież nie mogę żyć bez słodkiego, a już na pewno bez kisieli!!!!!!!!!!
Wik - bez przesady :shock: ja kisiel pochlaniam praktycznie codziennie 8) przeciez on ma tylko 50 kcal w 100 g! (wiekszosc to ten cukier ktory sie dodaje do wody) Dosypujesz garsc platkow i masz dobry obiadek ;]
Jak tam dieta Noe? ;)
Ja juz po szkole :] nie mialam dwoch lekcji, huehue :)
:arrow: Naru, dzisiaj dobrze :) mama chciała we mnie wmusić kopytka, ale sie nie dałam :D ja też jem kisiel prawie codziennie...pycha jest :]
:arrow: no jakieś..18-20 kg... czyli będę miała jakieś +/- 53 :)
dietka leci dobrze... poza tym katastrofa :( nie mam teraz siły, by o tym pisać :( 3majcie się :*
uu co tu tak cicho:>???
ja dziś mam tylko 4 lekcje ale jutro znów 8 :/
grrr....
Witam! No więc u mnie z dietką wszystko w porządku - po niedzieli wróciłam ładnie na dietkę i się trzymam :) ino mi się za bardzo ruszać nie chce :P ale tez nie mam na to zbytnio czasu - teraz jedynie biegam na w-fie, czasami na rower skoczę...a tak to siedzę i się uczę :D
dzisiaj na koncie mam wase z masłem i serem, baton cini minis w szkole ;) i zupę jarzynową...łącznie +/- 600 kcal :)
dzisiaj się zważyłam na tej mojej felernej wadze... na początku diety pokazywała 68...dzisiaj 70... :? więcej się na niej nie będę ważyć, bo mnie denerwuje :P zważę się za jakiś czas w szkole :) no a póki co, to idę się wykąpać (po w-fie jestem :P) i za naukę... :?
a Wam jak leci??
pozdrawiam :*
Siemanko. Umnie spoko, już po mobiedzie , więc mogę się wypowiedzieć :D . U ciebie z wagą jak u mnie z wyglądem. Bowiem usłyszałam dziś, że schudłam od maja, a ja tymczasem przytyłam czery kilo :lol: Śmiałam się z tego. Narka , idę biegać.
noo...ja już jestem po jedzonku ;) jest +/- 970 kcal ;) wiec jest git :) pobiegałam trochę na w-fie...zaraz idę na próbę... i kolejny dzien dietki za mna :)
Ja sie nazarlam, a tu jeszcze 150 kcal do wykorzystania :D
i jak tu sie nie wkurzyc?:P
u mnie dziś na koncie 950kcal :)
mogło być mniej no ale cóz ;)
widzę że nareszcie mobilizacja jest ;)
u mnie też lepiej :):)