-
hehe...no spoko :)
Mówie Wam jakie tam fanatyczki były :D myślałam że mnie poturbują całkowicie...czego one tam nie wydziwiały...najlepsza była dziewczynka 12-13 lat...siedziala obok mnie na barierce...najpierw sie spytała jak jeden z nich ma na imie...ta jedna fanatyczka jej mówi, że Artur...to ta zaczeła tam piszczeć i krzyczeć : Artur, Artur... :D te sie tam drą, że go kochają i w ogóle...jedna sie rozryczała :D (w 2 znaczeniach ;) - ryczała w sensie - głooośno krzyczała i płakała :D) inna znowu mu kwiatki rzuca...no wariatki :D no cóż...w końcu wpadły na pomysł, że może jak krzyknie któraś, że koleżanka ma 18-tke to może do nich zejdzie czy coś :D - nie wiem na co liczyły :D w kazdym razie sie wydarła jedna, gosciu złozył życzenia wszystkiego najlepszego i dalej śpiewał :D - niepocieszone były :P no masakra...
ja sie tam aż tak nie podniecałam ;) poszłam, posłuchałam, wróciłam, fajnie było i luzik :) no ale może to dlatego, że nie jestem jakas tam fanka tego zespołu - owszem, słucham czasami, ale jakąś taką nawiedzoną słuchaczką nie jestem (znam teksty może z 5 piosenek :oops: - reszte kojarzę ze słuchu :oops: ) ;) - a że była okazja to poszłam :) i bardzo mi się podobało :)
Naruś - fotki dostaniesz ;)
-
No nie mogę! Czyli wreszcie spotkałąm ludzi, którzy słuchają Myslovitz! A już straciłąm nadzieję :P Dodam ,zę fanatyczką nie jestem (na konciercie jak byłam, to się nie darłam hehe), chociaż rzeczywiście ichluwielbiam :D
-
no ja nie jestem jakas ich zagorzałą fanką ;) Ale lubię ich czasami posłuchać :) szczególnie podoba mi się "Dla Ciebie"...uwielbiam tę piosenkę :)
Jakiego ja mam cudownego chłopaka...Tak mi głupio... okłamałam Go... :cry: tzn ukryłam coś przed Nim... :cry: ale to mi nie dawało spokoju i Mu powiedziałam :cry: myślałam, że to będzie koniec... :cry: a On mi wybaczył! :cry: eh...chyba bym sie powiesiła jakbym Go straciła... :cry: nawet nie wiecie jak ja Go kocham...chociaż jest tak daleko... :cry:
-
:cry: GÓRA czy DÓŁ?
DÓŁ
:cry:
-
eh... :( nie wiem co mam zrobić z tym moim facetem... :cry: nie umiem z Nim już rozmawiać :cry: ciągle się zaczynam z Nim kłócić o jakieś banały :cry: eh... ;( nie potrafię :cry: ]
DOŁ.... :cry:
-
Boze dziewczynki co wam :(:(:(::(:(:( biedne .... dni zle mina napewno !!!!!!! Bog was nie zostawi !!!!!!! 3majcie sie jakos !
-
czemu On jest tak daleko? :cry: mam już dość :cry: smutno mi... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
-
Noemciu kochana:*
Głowka do góry, kazdy zwiazek ma swoje 'złe dni' i to jest jak najbardziej naturalne. Wiem ze jest Ci trudno kiedy On mieszka daleko ale dajesz rade:*:*:*
Naru Ty tez mi sie nie smutaj tu!!
Prosze o usmiech - trzymam za Was kciuki:*
Całuje
-
Mam wrazenie, ze za chwile dostane zla wiadomosc... nie wiem... takie przeczucie... :cry:
-
Naru nie bedzie lej wiadomosci :d na bata :) pozdrowionka, wierzcie w siebie, to podstawa !! :)