Miłej i radosnej niedzieli życzę :D :D :D :!: Dziękuję -Ty już wiesz za co :!:
http://i18.tinypic.com/4t7s309.jpg
Wersja do druku
Miłej i radosnej niedzieli życzę :D :D :D :!: Dziękuję -Ty już wiesz za co :!:
http://i18.tinypic.com/4t7s309.jpg
Kaszaniu, gratuluję tego chudnięcie. Swoją droga skoro jesteś grzeczna, to Ci się nalezy :wink: :lol:
wiem, ze do ćwiczeń ciężko się zabrać, szczególnie w taką pogodę. Ale zacznij, chociaż od 10 minut. Nawet się nie obejrzysz jak się wciągniesz. I wtedy żadne wymówki, ani pogłoski nie dadzą Tobie rady :D
KaszAnia ja jestem za tym , żebyś ćwiczyła . Bo jak nie ćwiczysz to masz energię niewyładowaną i w tym dniu co nie ćwiczyłaś wielu osobom chciałaś nakopać do . Potem ja będę obolała i nie będę mogła ćwiczyć .
http://images.inmagine.com/img/glowi...ws73041425.jpg
KaszAniu, ja już potańczona i poćwiczona :D
muszę przyznać, że energia mnie rozpiera mimo zmęczenia, ale ani krzty agresji nie zaobserwowałam u siebie, w doopę też nikogo nie chce mi się kopać :lol:
tak więc Dagmarka ma rację, ja też jestem za tym, żebyś ćwiczyła :wink:
buziaki :D
Ania nakazuję jutro wziąć rower i się do lasu przejechać!!! :D wykonać! :D
Anuś gonimy lenia, gonimy obie! :D buziaczki
http://images.inmagine.com/img/stock.../327012rkn.jpg
KaszAniu, buziaki wielkie lecą do Ciebie :D
no jak tam, ćwiczysz coś czy nie :?: :)
A właśnie, że ćwiczę. Co prawda tylko 20 minut, ale za to pokonałam dodatkowo 24 piętra i łaziłam po lesie godzinę :D Jutro pewnie beknę za to łażenie po schodach bez przygotowania. Nie zwłasnej woli, żeby nie było. Po prostu sąsiedzi się porozjeżdżali a ja jako, że jestem psiamać to wyprowadzam ich psy na zdrowie.
Teraz wykąpana, pouczona poczytam dzienniki Sylvi Plath. Tyle czasu polowałam na tą książkę, a ona sobie spokojnie w naszej bibliotece stała :D :D :D
Cykady za oknem cykają, endorfinki we krwi krążą, Kaszaczek grzecznie prasuje, ech życie smaczne jest jak lody waniliowe z bitą śmietaną.
BIKUŚ - widzisz jaka jestem grzeczniutka. Jak nie ja normalnie :wink:
GOSIU - rośnie ten Kamilek jak na drożdżach, a Ty go jeszcze jagdami jak jagodziankę nadzewasz :wink: Pyszne ciacho rośnie z tego Twojego facecika.
ANUŚ - na rowerek to ja nie miałam czasu, ale przegoniłam psy po lesie, to troszkę kości rozruszałam :D Muszę łączyć ruch z wyprowadzaniem psów, bo inaczej już wcale by mi czasu na spanie nie zostało (wrócił mój nauczyciel angielskiego i znowumuszę podkręcić obroty)
DAGMARA- bo ja czekam, aż ktoś mi odda, w pysk przywali i utemperuje troszeczkę, a tu nic. Wszytkie potulnie doopy wystawiają do kopania :wink:
EMILKO - zaczęłam. Na razie trzymaj za mnie kciuki, żeby to nie był falstart. Trchę głupio nie ćwiczyć jak tu tyle "mobilizatorów" na forum. :wink:
LUNA - absolutnie nie ma za co. To dla mnie ogromna frajda. Słodycz niesamowita :D
cześć :D
Kaszak prasuje a ty sobie książkę czytasz?! a można go wypożyczyć za drobną opłatą???
latanie po schodach bardzo jest pomocne na tzw. tyły :wink: pamiętaj tylko, żeby wchodzić na palcach i cały ciężar ciała podnosić na tej nodze co jest na wyższym stopniu - i już masz fitness i to za darmo :wink:
bardzo pozdrawiam
... KaszAniu a mnie się podobało jak Jupimor napisał , że czasami na wątkach mamy za dużo kalorii , bo tak słodko do siebie mówimy .