Kaszaniu
a z czym to się je ?
Wersja do druku
Kaszaniu
a z czym to się je ?
To co wyżej to bratanek uczył mnie jak wstawić zdjęcie Gabzy.
Jak widać nie jestem ani odrobinę mądrzejsza.
Nauczyłam ptaszynkę latać i ta skubanica odfrunęła!!!!!
Martwię się, bo nie mogę jej nigdzie znaleźć, a miała problemy z lądowaniem.
Zaczęła od malutkich odlegóści, a potem poleciała wysoko w niebo. Jak ja dzisiaj zasnę?
Byłam z dziećmi na basenie i strasznie się nachodziłam. Miałam ze sobą czwóreczkę niebożątek i jak nie do toalety, to po ręcznik albo poszukać klapeczek :twisted:
Jutro nic nikomu nie powiem i sama przed śniadaniem śmignę.
Tutaj basen kosztuje 6 PLN za godzinę :shock: a karnet na trzy miesiące 100 PLN :shock: :shock: :shock: .
Molestowałam już Kaszaka żebyśmy się przeprowadzili.
Skoro odleciał, to znaczy, że już się czuł na siłach! A jeśli nie to jeszcze wróci!
Jesteś bardzo dzielna z rogalikami. Oj, jakbym ja nie daj boże pojechała do rodziny.. co to by było! :)
Hej Kaszaniu!! Czyli ty tych rogalikow z marmolada nie ruszylas?? ani jednego???? Jesli tak, to bardzo gratuluje, bo pamietam jeszcze z domu u mamy, zapach takich swiezo pieczonych rogalikow....Jezu, nie moge o tym pisac, bo ja strasznie tesknie za weglami, a rogaliki to wegle..jakby mi kto taka ciepla pajde chlebka z maselkiem teraz podsunal, to za skarby swiata bym sie nie oparla. Dlaczego ja tak tesknie za chlebkiem? moze za duzo o nim mysle. juz sobie obiecalam, ze jutro na sniadanie bedzie chlebusssssss
Kaszaniu
nie poznałam Twojej Gabzuni, dlatego na 10.00 jadę do okulisty, aby mi
ślepka obadał, w oczy zajrzał i zdziwił się, bo jedno zielonkawe, drugie
brązowawe.
Potem zaprosiłam takich tam dobrych znajomych na grilla, sama będę delektować się
arbuzem i zupą na kapuście bez kości. A więc nie ma mnie cały dzień.
Burmuchu, Twoje słowa podziałały jak balsam dobrej firmy na moją skołataną
duszę.Ty też.Ania
Pozdrowionka :!:
Myślę, że ptaszek sobie poradził. A co do smakołyków zapodawanych u Twojej rodziny....No to czapki z głów - ja to mam wtedy bardzo słabiutką tą moją silną wolę :oops:
A co do zdjęcia Gabzuni...nie wiem , czy dobrze mówię, ale chyba musisz je najpierw umieścić w jakimś albumie internetowym, potem skopiowość z właściwości tego zdjęcia ades url , a potem wpisać [img]tu ten adres[/img]
Ja w każdym razie czekam na zdjęcie Gabzuni i nie tylko...
pozdrawiam bardzo Asia
Kaszana -masz racje ,ze kury to wsiary -ale ja ich nie głaszcze
ja mam czubatki malutkie i tylko 6 szt i pare kurczat --no wiesz -dla jaj :D
wszyscy przed ogrodem przystawają i dziwia sie ,że maja takie piękne fryzury .
po za tym -wszystkie resztki zjadają i dziękują ,że dobre .
fermy kurzej napewno nie chciałabym mieć --bo kurzą niemiłosiernie -jak kury :P
http://imagecache2.allposters.com/images/ISI/19724.jpg
Kaszaniu, pozdrawiam expresowo:)
Hejka Aniu :)
gorąco Cię pozdrawiam :) Ty dzis wracasz do domku :) fajnie, bo bedzisz więcej z nami hihi 8) :wink:
Aniuś miłej niedizelki Ci zyczę :) buziaczki :)
Już czekam na opowieści, jak było? :)