http://www.luckyoliver.com/photos/de...py-1995718.jpg
KaszAniu, perfidnie wklejam takiego słodkiego szczeniaczka w nadziei że się tu pojawisz zwabiona tym podstępem :wink:
buziol :D
Wersja do druku
http://www.luckyoliver.com/photos/de...py-1995718.jpg
KaszAniu, perfidnie wklejam takiego słodkiego szczeniaczka w nadziei że się tu pojawisz zwabiona tym podstępem :wink:
buziol :D
Kaaaaszzzzzzzzzzzaaaaaaaaaaaaannnniiiiiiiiiiiiiiii aaaaaaaaaaa?
Where are you?
Nie było mnie w tym tygodniu, bo z Zuzanką po specjalistach trochę pojeździliśmy. Kardiolog, alergolog i laryngolog mam nadzieję, że po drodze już nikt się niczego nie dopatrzy i zamkniemy wreszcie tą listę.
We wrześniu Zuza ma mieć usuwany trzeci migdał. Troszkę się zamieszało, bo okazało się, że z serduszkiem nie do końca jest wszystko O.K.... Najważniejsze jednak, że temperamentu moje dziecko nie straciło. Powiedziała Panu doktorowi, że on jej operował nie będzie, bo ona nie ma do niego zaufania. :twisted: ......No właśnie. Pan doktor jest baaardzo w porządku i oddany sprawie (laryngolog a dopatrzył się, że są szmery przy sercu)
Jestem jednak dobrej myśli. Jak już nam się uda położyć ją na stole operacyjnym to potem już będzie kaszka z mlekiem :wink:
Dzisiaj jeszcze tylko angielski, a potem wybywamy. Zawozimy dzieci do Kaszakowego brata. Na caaaały tydzień :D :D :D Potem Kaszak jedzie do mamuni, a ja zostaję sama :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Już sobie robę plany na karteczce i aż z radości trzęsą mi się rączki :D :D :D
Tyle we mnie radości, a przecież mam PMS :shock:
zmykam, zmykam i przepraszam, że Was nie zdążę poodwiedzać, ale w niedzielę jak już zostanę sama w domku........ :D
Aha byłam na łyżwach :D . Dwa razy :D
Noooo jestes i to w takim humorku :]
SUPERO :]
Ja tez mialam obrzarstwo około weekendowe (przed i po tez...) no ale w koncu mam jednego brata i musialam poczuc ze sie zeni :wink:
tu były zdjęcia moich dzieci
http://www.luckyoliver.com/photos/de...py-1995653.jpg
Wow, moja perfidia jednak się na coś opłaciła, KaszAnia była i wpisała parę słów :D :D :wink:
albo to wizytka słodziaka Kamisia ściągnęła tu gospodynię tego wątka, no w sumie efekt się liczy :lol: i to jest najważniejsze :wink:
biedna ta Twoja Niedoberka KaszAniu, tyle ją czeka w najbliższym czasie, bo to i operacja i na dodatek konieczność oddania zdrowia wlasnego w ręce, do których nie ma się całkowicie zaufania :wink: a tak poważnie, to mocno ściskam kciuki i już negocjuję, żeby wszystko się dobrze ułożyło, żeby Zuzanka zdrowiutka była :)
foteczki dzieciaczków super, no i synek jak prawdziwy Nieszczęśliwek, ale Zuzanka raczej jak Dobry Duszek, a nie jakaś Niedoberka :D
buziaki wysyłam :D
ps
jak na cały weekend obżarstwa, to 2kg całkiem niezłym są wynikiem :lol:
drobiazg taki :wink:
Miłego weekendu życzę :D :D :D :!:
Przez tydzień mam rodzinkę w gościnie,wiec raczej mnie nie bedzie -będe tęsknić :roll: :!:
http://www.syndrom.pl/fotosynablog/kielce.jpg
Anusia widzę ze dzis buszujesz po forum :D
fajne te Twoje Dzieciaczki :)
mam nadzieję, ze Zuzankowe serduszko jest zdrowe !! trzymaj się Anusia :) pozdrawiam Cię gorąco :D
Odpoczęłam wczoraj pięknie. Dzieci upchnięte, Kaszak wyjechany zostałam sama z Gabzą i Fioną :D
Wczoraj obudziłam się z mocnym postanowieniem, że robię wyłącznie to na co mam ochotę. Żadnie powinnam nie miało wstępu do Kaszogrodu poza "powinnam robić sobie częściej takie bykowe". Zjadłam wczoraj nawet cukierka czekoladowego, a ponieważ wyjątkowo nie był nadziewany wyrzutami sumienia to wystarczył jeden żeby się nasycić :shock:
Jejku ale odpoczęłam :D
Od razu nabrałam siły i ochoty do pracy nad sobą.
Po ostatnich szaleństwach gościowych jestem znowu grzeczna.
Dzisiaj w planach mam ćwiczenia i spacer z suką po lesie. Już się nie mogę doczekać :D
ANIU - Zuzanka niestety nie ma zdrowego serduszka, ale ponieważ żywo mi stoi przed oczami pobyt w Centrum Zdrowia Dziecka - nie rozpaczam. Nie ma tragedii. Zrobię wszystko żeby dotrzeć do najlepszego lekarza i nie zamierzam bezproduktywnie tracić energii na panikowanie i histeryzowanie.
Dzieciaczki moje rzeczywiście są fajne, zwłaszcza jak upchnięte po rodzinie :wink:
LUNKO - uważaj na siebie, ale baw się dobrze :D
BIKUŚ - żebyś wiedziała, że biedna, ale tak mi się zdaje że lekarz który ją będzie operował biedniejszy :wink: Kocham tego mojego szczylka strasznie :D
GOSIU - ja wiem, że się powtarzam, ale cudny jest ten Twój syn :D Szkoda, że taki młody, bo może kiedyś byśmy go na porzarcie mojej córze rzuciły :wink:
Hehehe... niedoberek i niedoberka - dobranabyłaby z nich para ;]
Gratuluje samozaparcia i powrotu na dietkowa drogę :]
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ch-1617513.jpg
KaszAniu, zatem życzę Ci super wielgaśnej błogości w tym byczeniu :D
ja jutro wyjeżdżam z młodszym młodym do mojej Siostrzyczki, więc żegnam się do niedzieli :)
cmokam w oba policzki :D
KaszAniu chyba przesunęłaś ticker w prawo o 60 deko ?
Gratuluję . TAK TRZYMAJ - bo ja chcę wierzyć , że można .
Haha, kiedyś też bardzo lubiłam, jak mój mały adhdowiec wyjeżdżał do Babci :D :D :D
Miałam chwilę wytchnienia! Tęskniłam, ale wiedziałam, że wróci cały i zdrowy i korzystałam z wolności :P :P :P :P czego i Tobie życzę Kaszaniu :) :) :) :)
Buziaczki :D :D :D
Kaszaniu, macham łapką.
I życzę sobie twojego humoru i zaparcia w diecie :wink: :lol: :lol:
Kaszaniu, buziaczki zostawiam :P :P :P
Pozdrawiam wspaniałą Mamę Niedoberka i Niedoberki :lol: :lol: :lol: :lol:
Kaszaniu
czekam na agendę odnosnie konferencji w Wawie,zeby cos Ci konkretnego dać znać :D
Ostatnio prawie tydzień byłam sama w domu, oczywiście z Rogerem - błogi stan :D
Buziolix4 / dla Chrupka też :D /
****
Grazyna
Kaszaniu, przyjemnego weekendu życzę 8)
Kaszaniu ale urosły Twoje dzieciaczki :shock: :D Co do butów to chetnie je oddam coreczce bo ladne to one sa ale ja już na takich obacasach nie wyrabiam :roll: :lol:
Co u Ciebie Słonko :?: Buziaczki :)
http://i181.photobucket.com/albums/x...m/IMG_2888.jpg
KaszAniu moja kochana, dziękuję za tę naszą przedpołudniową rozmowę :D
przypomniałam sobie teraz, że coś okropnego mi się śniło jednak dzisiejszej nocy, ale to jak się spotkamy Ci opowiem, o ile nie zapomnę tego snu :wink:
całuję i życzę miłego dnia :D
Kaszaniu pozdrawiam serdecznie :D :D :D :!: Wiesz...troche Ci zazdroszcze tego...sam na sam ze sobą :wink: :lol: :!: Chciałabym chociaż jeden dzień spędzic tylko w swoim towrzystwie....niestety to nierealne :roll: :roll: :!:
http://i11.tinypic.com/4lyqtzr.jpg
26 go sierpnia spotkanie u mnie
Zapraszam absolutnie każdego, kto ma ochotę się spotkać. Telefon podam na priva. Będę odbierać z przystanku autobusowego i dowozić do domu.
Spotkanie w Starej miłosnej. Mile widziane osoby pragnące nocować, pod warunkiem, że nie będą odmawiały spożywania wina (ilość do ustalenia)
Bardzo bardzo zapraszam
:( :( :( :cry: :cry: :cry:
a ja musze iść na wesele :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
KaszAniu :D w ogóle Cię tu nie ma :cry: . Co robisz ? Czy tyle pracujesz ? Czy ten angielski szlifujesz ? Ustalasz priorytety ?
Na spotkaniu będę z Wami myślami :) :)
Ustalcie z Gaygą trasę - ja się zgadzam na każdą ( najwyżej padnę z wyczerpania ) i jakby się Wam udało , to bym się cieszyła , że się nie muszę narobić :D
Kaszaniu, bardzo chciałabym Was poznać. W niedzielę wczesnym popołudniem pracuję, ale mam nadzieję skończyć o godziwej porze. Wdzięczna będę za nr telefonu - to się domówimy. Ja na pewno bez noclegu, w poniedziałek znów do pracy.
Miłego weekendu Kaszaniu :D :D :D :!:
Żałuję,ze przyjechać nie mogę z Gaygą-bardzo chciałabym Cie poznać....no i jeszcze to wino :wink: :lol: :!:
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/.../qmpelki/6.gif
"Rzeczy zmieniają się wokół nas, zmieniają się także i ludzie, którzy zniżają się do poziomu rzeczy, ale nie zmieniają się przyjaciele, co udowadnia, że przyjaźń to coś boskiego i nieśmiertelnego"
Kaszaniu, wyslałam Ci priva z zapytaniem.
mam nadzieję ze odpowiesz mi na czas :)
Pozdrawiam już pourlopowo
http://www.zamarski.republika.pl/foto/beskidy2.jpg
Witaj Aniu :)
wpadam życzyć Ci miłego weekendu :D
widzę, ze się spotkanko szykuje :) juz zamawiam fotki 8) :lol:
buziaczki
:) SZKODA ,ZE I JA DOJECHAC NIE MOGE-BUZIAKI :D
Kaszaniu, wysłałam Ci priva :P
W nim wyjaśniam, co i jak :roll:
Buziaczki, pozdrawiam bardzo bardzo :) :) :)
Chciałam wstać dzisiaj wcześnie rano i pobuszować po forum, ale wzięłam byłam się czoraj upiłam...trochę...na prawdę nie bardzo, no i dzisiaj zaspałam.
Na szczęście dzieiaki jadą z Kaszakiem na kilka dni do obu babć, więc nareszcie ponadrabiam zaległości :D
Zuzanka wczoraj dostała szlaban (tak, tak zaczynam być konsekwentna w stosunku do niej :twisted: )
Kaszak pracował w ogródku, więc wyjżała przez okno i skarżyła mu się:
- tato mama oszalała. Nie wolno mi wyjść na dwór, nie wolno mi oglądać telewizji ani grać na komputerze, ja nie wiem czy mi wolno światło włączyć :lol: :lol: :lol:
Nadmienię tylko, że rzecz miała miejsce o godzinie 17tej i było jeszcze zupełnie widno.
Zmykam już na prawdę, bo jadę po Gaygę :D
Kaszaniu, będę z Wami myślami i naprawdę żałuję, że mnie z Wami nie będzie ciałem, ale wiesz, dlaczego :wink: :roll: :wink:
Zuzanka jest boska! :lol: :lol: :lol: :lol:
Ucałuj i wyściskaj dziewczyny ode mnie!
Bawcie się dobrze, miłego spotkania i zdjęcia koniecznie róbcie :D :D
miłego dnia Kaszaniu :) Dzieci ci podrosły. Muszę pokopać w twoim pamiętniczku jak tam przeżyłaś Bartka 2 klasę i komunię. Mój Sebastian mnie wystawiał na próby ciężkie, tzn, z nauką nie było w tym roku problemów ale ciągle mi beczał, że wszyscy go wyzywają i biją. Gotowałam się o to i nawet miałam iśc z pyskiem do szkoły ale jak potem zaobserwowałam go z kolegami i zobaczyłam o co on się tak obraża .... :? dobrze że nie poszłam do tej szkoły. Z tym obrażaniem to się wrodził do taty i do babci. Bawcie się dobrze laski ;) jak przyjadę to przywiozę dobre winko z Paryża, mój najstarszy synuś mi przywiózł, był w tym roku tydzień u mojej siostry. Takie wino jest wcale nietuczące ;)
Aniu, dziękuję za przemiłe spotkanie i spacerek :)
Masz rację że takie kameralne spotkania tez mają swój urok - choc ja nadal mam niedosyt i pewnie też bym to czuła jakbym została do pozna w nocy ;) ale jutro do pracy trzeba - oj jak mi się nie chce po tym moim długim urlopie (fajny jest ale strasznie rozleniwia :twisted: )
A jak kiedyś zdecydujemy się na psinkę to na 99% będzie to bokserek :D
Buziaki
http://www.luckyoliver.com/photos/de...-walk-7851.jpg
Witaj KaszAniu :D
niezwykle żałuję, że nie mogłam być wczoraj na spotkaniu u Ciebie, bo w Twoim towarzystwie czuję się zawsze tak dobrze i cieplutko :) a na dodatek ominęło mnie poznanie Gaygi, którą zawsze mi tak zachwalałaś, no i spotkanie z Ewunią :)
cóż, wczoraj wróciłam do domu bardzo późno i na dodatek zmęczona i obolała... a dziś znów maraton, tylko troszkę krótszy bo "tylko" ośmiogodzinny... :roll: jutro to samo :roll:
KaszAniu kochana, mam nadzieję, że wkrótce się jedna spotkamy :)
buziakuję mocno :D :!:
Kaszaniu mam nadzieje ze dostalas mojego sms bo nie wiem czy mam dobry numer :roll:
Wczoraj niestety nie moglam byc z Wami :( ale mam nadzieje ze jakos sie umowimy i spotkamy :)
Napewno bylo super :) jak tam śpiewanie? :lol:
Buziaczki :)
Kaszaniu, jak spotkanie?
Czekam niecierpliwie na relacje, szczególnie zdjeciową. :D
Miłego dnia
Uwielbiam Twoją Zuzankę!
Miłego dnia!
To ja na zachętę wklejam foteczkę z wczorajszego spotkania u Kaszani :D
http://images25.fotosik.pl/69/9ca7a8fbe4587406.jpg
Relacja i jeszcze troszkę fotek na moim wątku - TUTAJ
Już u Ewuni napisałam, że zazdraszczam okrutnie spotkanka i bardzo żałuję, że nie mogłam przyjechać, ale mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy Kaszaniu, bo jesteś dobrym duszkiem i jakim radosnym i roześmianym :P
Ta fotka jest po prostu bombowa :D :D :D :D
JA TEZ NIE MA JAK SPOTKANIE NA ZYWO :!: POZDRAWIAM CIEPLUTKO :)
http://imagecache2.allposters.com/images/ROS/X9004.jpg