Dzień bez cwiczeń to dzień stracony-oto moje motto :P
Wersja do druku
Dzień bez cwiczeń to dzień stracony-oto moje motto :P
apropo motta qqrq5 idę to właśnie robić do 22.00 Dobranoc Wam piękne, mięciutkie dziewczyny.
chyba dzisiaj się udało. Zjadłam mniej niż 1000 kal czy to nie jest piękne? Oby tak dalej. Trzymam kciuki za siebie i za Was dziewczyny. Życie chudych jest piękne czyż nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Minął mój pierwszy dzień. Przyznam się, że połowicznie udany pod względem dietki :oops: ale nie przekroczyłam 1300 kcal. Byłoby 1000 gdyby w domu awantury nie było, że nic nie zjadłam i musiałam dojeść. Ale domownicy muszą się przyzwyczić, że ja jem inaczej. Lepiej było z ruchem ale chyba żadncyh zakwasów nie będzie. :D
A teraz opowiem Wam o moim ulubionym indyjskim przysłowiu. :)
W Indiach to kobitki w ogóle mają fajnie. U nich ładna dziewoja to nie patyczek. Takie to są nie sexi. Hindusi uważają, że apetyczny jest lekki tłuszczyk na boczku. Nie wielkie fałdy ale tłuszczyk taki żeby spodnie miały się w co wcinać. :D Miła wizja, nie? Żandych chudzin, tylko zdrowe kobitki i już. Ale to była dygresja. Wracam do przysłowia.
Otóż Hindusi mawiają, że "Kobieta jest jak Księżyc. Raz gruba, raz chuda, ale i tak zawsze jest piękna." Jak Wam się podoba? :mrgreen:
:oops: To ostatnie to ja. Sorry, nie zalogowało mi się. :(
Ja tez mam ochote sie do was przylaczyc bo od miesiaca powtarzam sobie "od jutra" i jakos mi nie wychodzi :( No coz jak w wiekszosci przypadkow wieczor jest dla mniej najbardziej kuszacy :oops:
Mam do zrzucenia jakies 15 kg i mam nadzieje ze 100 dniowka mi calkowicie wystarczy :D Moj program to ograniczenie wegli i dieta 1000kal + cwiczenia
pozdrawiam wszystkich i obiecuje pisac o wynikach
ps jak sobie dajecie rade z wieczorami ( ja nigdy nie mialam problemu ze slodyczami a teraz ciagle mi sie chce czekolade :twisted: )
trzymam kciuki trawka
Witaj Trawko, będziemy miały wspólnie z pewnością dużo zabawy z naszą dietką.
Milego dnia wszystkim . Trzymajmy się! Pa lecę do pracki. :evil: Pozdrówka szane
witam serdecznie, tez miałam ten problem, ale zaczęłam jeść chrom i przyznam szczerze apetyt na słodycze zmniejszył mi sie o jakieś 90%, doszło do tego, że stojąc w kasie w supermarkecie nie kupuje jak głupia wystawionych tam słodkości. Nie wiem może to efekt psychologiczny, wmówiłam sobie że to działa i rzeczywiście działa, a może na prawdę chrom ogranicza chęć na słodycze. Zdarza mi sie od czasu do czasu zjeść jakiś deserek w postaci ciastka, ale to wszystko. Może spróbujcie.Cytat:
Zamieszczone przez trawka
ja juz schudlam 16 kg.moj wspanialy mezczyzna poznal mnie jak bylam 10 kg grubssza. odchudzam sie od zawsze.. a on mnie wspiera. chudne, tyje, na szczescie tyce to ok 2, 3 kg, bo efektu jojo boje sie tak bardzo ze przechodze na dietke jak tylko widze te 2 kg wiecej niz przed dieta, a ze udaje mi sie chudnac na dietach wiecej niz wraca, to tymsposobem chudne w trybie ciaglym.Moje Szczescie otatnio powiedzialo ze jestem piekniejsza z dnia na dzien. ze mam piekne ciealko. on nigdy chudych nie lubil za bardzo. a teraz jego kobietka jest szczupla i umiesniona, wiec nie chuda i nie gruba.
przez ostatnie dwa dni, mialal ogromne zalamanie. wrocilo mi 1.5 kg. :-( buslimi + stresowa obzartosc zrobily swoja. porozmawialam ze soba, poczytalam forum, i podjelam decyzje zeby sie nie poddawac, bo tyle osiagnelam ze grzechem by bylo zaprzepascic.
od dzis znow z Wami. Wasze dobre słowa, pełen podziwu wzrok mezczyzny mojego cudnego, i pytania kolezanek" jak to zrobilam ze tak swietnie wygladam" to ograomna nagroda za trud.
dziekuje ze jestescie! warto znow walczyc! bede sie spowiadac zeby latwiej bylo.
duuuze wiosenne sciskacze!