-
hej 100Dnioweczki :)
musze sie pochwalic ze dziś weszłam na wage u babci i waga wskazywała 67 :). Czyli przez tydzien schudlam 1 kg!! jestem z siebie dumna :lol:
Co do dzisiejszego dnia to troszke zgrzeszylam bo zjadlam troszke ciasta.... ale i tak wg dziennika kalorii pochlonelam ok 800kcal , a spaliłam ok.1200
Cały dzien spedzilam u dziadkow wiec zabardzo nei mialam kiedy cwiczyc ...dlatego dzis tylko 30min :roll:
pozdrawiam....jeszcze tylko jutro
-
NANTI
No cóż, ja zgrzeszyłam i to ostro, ale nie powiem ile, bo wam kapcie spadną :oops: Jutro wracam do ostrej diety. Dzisiaj rano ważyłam 61 kg, ciekawe co będzie jutro. Chyba nie tak słodko!!!!
Jak tam u Was święta, czy takie luzackie jak u mnie?
-
NANTI
Szane za późno przeczytałam twój post, bo nie było to troszeczkę.
izulaa ty mnie załamiesz, w święta 800 kcal to zbrodnia albo masochizm :roll: :roll: :roll:
-
100dniówka
Witajcie wszystkie 100dnióweczki !!!!!!! :lol:
Te "głodujące" i te napapusiane ponad miarę :lol:
Jutro już będzie po świętach i szybko wrócimy do normy, będzie OK
Dziś powinna być ładna pogoda więc mimo śmigusu, ruszmy pupki z foteli i w plener !!!!!!!
Izula czy ty aby nie przesadzasz ? 800 kal to chyba jednak zbyt mało, przemyśl to :evil:
Hasło na dziś WIĘCEJ RUCHU !!!!!!!!!
szane
-
Nie mogłam wczesniej napisac bo mi sie komputer cały czas zawieszał :( Co do świąt to juz przytyłam 1 kg!!!!!!!!!!! :cry: Jestem na siebie wqrzona :evil: bo wazyłam juz tyle ile chciałam wazyc. No ale cuż zgubie ten kg a moze i nawet więcej ? Boje sie tylko jednego: ze przytyje zaraz po zakończeniu diety. Jak sobie z tym poradzic?
-
OIIA Po prostu zostań za nami. Jedz tyle ile wymaga Twój organizm, żeby nie utyć i kontroluj wagę. Może świadomość, że my się oddchudzamy i męczymy Ci pomoże, bo sobie pomyślisz, że przez dietę nie chcesz jeszcze raz przechodzić.
Ja się w Święta strasznie obżarłam. Miałam wrażenie, że tego jedzenia co zjadłam mogłam dotknąć palcem w przełyku. Przybyło mi około kilograma ale dokładnie nie wiem bo moja waga jest strasznie niedokładna i równie dobrze mogło mi przybyć 3. ALe już dzisiaj jem normalnie (tzn. mało) a za chwilę jedziemy na całodzienną wyprawę rowerową. Życzę Wam Mokrego Lanego Poniedziałku.
-
Hej, hej!
wczoraj było wielkie żarcie! Naprawdę wielkie... przynajmniej w porównaniu do tego ile jem zwykle :) Ale nie byłam w stabie walczyć ze sobą, nawet nie próbowałam. Byłam co prawda na spacerze, ale limit kalorii przekroczyłam, że ho ho!
Za to dzisiaj jest dietetycznie - lekkie śniadanko. I juz za mną 60 minut na stepperze + 30 minut ćwiczeń, a w perspektywie jeszcze spacer.
NIe ma co się przejmować - jutro wracam do normy!
I Wy też sie nie przejmujcie!
Buziaki!
Camille
(bo widze że mnie wywaliło z logowania)
-
Lany poniedziałek pod hasłem : ciasto! Niestety! dietetycznie było rano, ale potem bylismy z wizytą u dziadków. Babcia zrobiła pyszny sernik i musiałam, po prostu musiałam go zjeść. Na szczęście odmówiłam zabrania kawałka do domu, bo jutro również musiałąbym mu ulec!
Świeta już za nami i od jutra ostro się za siebie bierzemy - do 30 czerwca nie ma żadnych świąt , dyspensy nie będzie! Czas ucieka!
Poswiateczne pozdrowionka!
-
A moze jednodniowa głodóweczka na oczyszczenie organizmu? Co o tym myślicie?
Miłego dnia!
-
U mnie po prostu tragedia :cry: Już czuję jak mi sadełko na boczkach się odbudowuje. Miało być tak pięknie a tymczasem nawet dzisiaj na śnadanko wszamałam ciastko. Dziewczyny powstrzymajcie mnie! Ale już dalej dzisiaj nic nie zjem. Camille, co prawda zaczełam od ciastka ale myślę, że głodówka jednodniowa pozwoli mi powrócić do diety. Bylebym się tylko nie załamała wieczorem. ...