Witam Kochaniutkie....
Zdaje szybki raporcik, bo kurcze znowu nie mam czasu Dobrze, ze chociaz do Was pozagladałam i wiem co sie dzieje....
A, wiec....dietka wzorowo, cały czas Tysiączek, bez zadnych wpadek, słodyczy, tłuszczów, smażonych i wszystkich wrogów dietki...
Na razie sie nie waże, bede to robiła raz w tygodniu w poniedziałki, dla dobrego zdrowia psychicznego :P Bo wiem, że można wpaść w niezły nałóg ważenia sie, nie raz juz to przerabiałam, wiec wole nie...
Dzisiaj jest 12 albo 13 dzionek jak sie odchudzam i powiem szczerze, ze czuje sie jakas lzejsza, zreszta czuje to po spodniach najbardziej :P
W poniedzialek raniutko porobie sobie wymiarki to napisze ile mi poubywało przez te dni wzorowej dietki i bede podawała taki raporcik co tydzien - waga + wymiary. Zachecam to wpisywania u mnie takich raporcików....to tez jest jakas forma motywacji...tak uważam

Beatko - dziekuje za cieplutkie pozdrowienia...ja też ściskam Cie mocniutko!!!!

Nanuś - jak widzisz staram sie zagladac tu jak najczesciej...jak tylko Szef mi na to pozwoli...

Psotulko - witam w moich skromnych progach Ja juz tez Cie odwiedziłam....Zapraszam jak najczęsciej do mnie - czym chata bogata! :P

Anamisku - ciesze sie, ze Ty sie cieszysz Mówiłam Ci, tutaj jest tak rodzinnie....jak drugi domek...ja to tak traktuje przynajmniej. Odchudzanie nie jest łatwe, ale naprawde nagroda za nie pozniej jest wspaniała i nie ma lepszej. Myszko jutro koniecznie musimy sobie troszke porozmawiac tak sam - na sam bo widze, ze Ciebie krepuja rozmowy o tym wszystkim przy innych cio??? Bo ja nie wstydze sie i moge kazdemu na ulicy nawet powiedziec ile waże i jak sie odchudzam. Taka jestem, a co!


Myszki Kochane...musze zmykac.
Bede dopiero w poniedziałek, a wiec trzymam za Was kciuki - nie dajcie sie pokusom!!! I wypocznijcie sobie....My z Anamis w sobote to cały dzionek na uczelni spedzimy, ale w niedziele wyśpie sie na maxiorka!!!
Pomyslcie o wymiarkach poniedziałkowych....zachecam.
Buziaczki!!!