Ehh, dzisiaj miałam cały dzień grilla na działce, nie było nic innego do jedzenia prócz kiełbasy i słodyczy a coś trzeba było zjeść. No i jak zwykle przegięłam i mam teraz wyrzuty sumienia. Zjdałam dzisiaj:
2 sucharki dietetyczne z pomidorem
troche truskawek polanych jogurtem
półtorej kiełbasy z grilla którą odtłuszczałam prze papierowy ręcznik
2 kawałki ciasta i 2 ptasie mleczka

W sumie w tysiącu się chyba zmieściłam ale jeszcze dziś nie ćwiczyłam dlatego lecę halać i brzuszkować. A ćwiczonka polubiłam i się do nich przyzwyczaiłam