Anikas
niemiecki tez miałam na uczelni...brrr...wzdrgam się na samo wspomnienie
z realizacją celu jest oki ...gramatyka juz odfajkowana
czekam tylko na jakis fajny program na BBC Prime....
a jak Beatka cos znajdzie to nic tylko kopiowac i wklejac
Anikas
niemiecki tez miałam na uczelni...brrr...wzdrgam się na samo wspomnienie
z realizacją celu jest oki ...gramatyka juz odfajkowana
czekam tylko na jakis fajny program na BBC Prime....
a jak Beatka cos znajdzie to nic tylko kopiowac i wklejac
Hej hej,
Gratuluje sukcesów!
Ja też uczyłam się angielskiego i francuskiego, ang w miarę opanowany, chociaż powinnam ciagle mieć jakiś kontakt, bo łatwo wyjść z wprawy, no a z tym kontaktem to różnie.
Francuski niestety porzuciłam. Ciagle obiecuje sobie, że się za niego wezmę, ale nie wychodzi. No ale w przyszłym roku będę mieć mniej zajęć, więc już na pewno.
Pozdrawiam serdecznie
Cześć Ewuniu!!!!
Już Ci u siebie gratulowalam ,ale uczynie to oczywiście też na Twoim wąteczku!!
gratuluję!!)
ale my tu mamy zdolne dziewuszki na forum!! jesteśmy piękne ,zdolne i szczuple ( niektóre z nas dopiero będą ale wszystko przed nami )
I jak tam Kochanie z Twoimi oczkami?? mam nadzieję ,że wszystko idzie super!!!)
i wiedz ,ze masz tu w Krakowie bardzo przyjazną duszę ,ktora śle Ci tony pozytywnej energi!!)
Buziaczki!!)
Ewuś nawet nie wiesz jak ja Cie podziwiam za tyle energii i pracy nad sobą.
Dopiero co się obroniłaś i już podszkalasz się językowo.
Naprawdę składam Ci wielkie pokłony!!!! :P
Ja nie mogę poradzić sobie z moim leniem, ciągle gadam tylko o tym, że wezmę się za angielski i gucio - nic nie robię
Ola
ja na razie z tym angielskim to powtarzam gramtyke ...poza tym ucze się nowych słówek ( zaplanowałam sobie około 20-18 dziennie) ale z konwersacji na razie nic...bo cchę na razie opanowac to tak na wyższym poziomie, żeby potem nie gadac z native speakerem o pogodzie
wiodamo, jak będe płacić za lekcje to chcę juz wysokiego poziomu
a jak
z tym francuskiem to tez minie ciagnie jak diabli ...bo...
J'adore le francais
ale poczekam...nie moge dwóch srok na raz za ogon łapac...bo wszytkie odlecą
szarlotko
dziękuje za gratualcje
ja tez przesyłam Ci moc pozytywnej energii... zwałszcza do odchduzania ale nie tylko
z oczkami jest naprawde bardzo dobrze...tylko najgorsze jest chyba to, że nie moge ćwiczyć...tak bym sobie poszła na aerobik...a tu nuda
zostaje mi nauka angielkiego ....i marsze...ale dobre i to
bedzie z pożytkiem mięsnie i szare komórki nie leniu****ą
zabciu...
nie wiem czy mi sie te pokłony należa
Po pierwsze....dopiero zaczełam się uczyc....
a po drugie...czy moze jednak po pierwsze ja sie ucze nie dlatego, ze taki ze mnie pracus o nie nie nie ...ale dlatego ze ja nie cierpie sie nudzic
Katson czekam aż mnie odwiedzisz na nowym watku
Ewuś to i tak Cie podziwiam, bo ja też nie lubię się nudzić, ale robiękupe rzeczy, które tak naprawdę nie służą niczemu
a co do francuskiego - to uczyłam się tego języka przez 4 latka w liceum i nawet maturkę zdawałam z francuza Ale miałam okropniastą babkę - nauczycielkę i tak mnie do niego zniecheciła, że zaraz po ukończeniu szkółki rzuciłam książki w kąt i nie zajrzałam do niego......teraz troszkę żałuję, bo tyle co ja czasu na ten język poświęciłam Moze powinnam sobie poprzypominać troszkę ??? hmmmm
wpadlam zameldowac, że marsze już były..gramatyka tez...BBC Prime tez...i teraz słóweczka..ciekawe jak u mnei z tym zapamiętywaniem
Zakładki