-
Żabciu...no a ja własnie nie lubię niczego robić co jest nieużyteczne...nawet jak oglądam TV to nigdy nie patrze w ekran tylko w tym czasie zajmuję się czyms innym....dlatego ja nie oglądam TV tylko słucham
a francuskiego uczyłam się tez w liceum...i własnie ze wzgledu na to, że ten język był w tym liceum to do niego cchiałam sie dostac i do żadnego innego liceum...
babkę miałam fajową...anwet mi 6 postawiła ...ale maturke zdawałam z anglika
ja dlatego sie cche przyłozyc do nauki bo mi się to bardzo przyda ale nawet Tobie mówie...zawsze warto tym bardziej że juz się uczyłas...moze cos sobie poprzypominasz
-
Czesc Ewus, najpierw chcialabym Ci bardzo ale to bardzo pogratulowac tej piateczki!!! To jest naprawde niesamowite, masz licencjata, jests madra babka
widze ze zalozylas nowy watek, natym to moj debiut, bo nie bylo mnie ladnych pare dni. Wiez, ja tez w liceum sie uczylam francuskiego i jak skladalam papiery na uczelnie, to na jednej musialam sie od razu zdecydowac na jezyk i wybralam wlasnie franc. choc nie umiem go tak bardzo dobrze. Ale to daje jakies mozliwosci. Mysle ze ang. latwiej uczyc sie samemu, z tym drugim troche gorzej, przyznaj, franc. gramatyka jest ciezka, dla mnie pamietam byla
pozdrawiam Cie bardzo milo i jeszcze raz gratuluje!!
-
Biedroonka
dziekuje za gratulacje...
miło że wpadłas na mój nowy watek
to prawda gramatyka angilekiego to pestka z francuskimi z francukimi odmianami...nieregularnosciami to można sie zagmatwac .... ale lubiłam sie i tego uczyc...zwąłszcza że nieraz wykorzystąłam to podczas mojego pobytu we Francji
-
tylko słowek było mniej ale
pLaN WyKoNaNy
i tAk bĘdZiE cOdZiEnNiE
-
WiTaJciE
MóJ pLaN dNiA
* 1h marszu
* 9o minut nauki angielskiego
* dietka niezbyt kaloryczna bo wiadomo licho nie śpi
życzę wszystkim miłego rozpoczęcia weeekndu
-
Wczoraj rozmawiałam na gg z Aga771
bardzo sympatyczna osóbka i jaka ma śliczna figurkę
ustaliłysmy, że ponieważ obie jestesmy na etapie utrzymywania tego, co osiagnęłysmy, to będziemy sie tu wpisywac wspólnie
ależ sie ciesze
-
Hej Ewa, a jaki jest Twoj plan na utrzymanie figurki?? Czy jeszcze liczysz kalorie? Czy po prostu starasz sie jesc zdrowe rzeczy typu warzywa, owoce...
Czasem wydaje mi sie, ze latwiej jest byc na diecie niz potem utrzymac formę.
Moja obecne dieta to 1200 kcal i ostatni posilek przed 18h. Jakos mi sie od lutego udaje z mniejszymi czasem wiekszymi wpadkami...
Ogolnie to i tak jestem zadowolona z siebie. Myslalam, ze po ciazy nie uda mi sie wrocic do formy. A w sumie to nawet teraz waze mniej niz przed ciążą.
-
Witaj Ewuś
właśnie gadamy, więc tradycyjnie już nie będę tu dużo wypisywała
całuję Cię baaaardzo mocno w nosek i w czółko i życzę miłego dzionka
-
Betsabe
tak...licze kalorie...zwałszcza teraz jak sie nie moge za duzo ruszać i inensywnie cwcizyć choć bardzo bym chciaął...wąłsciwe to z utęsknieniem czekałam na wakcje....bo chiałam zapisac sie na aerobik...a tu
ja jem kaloryczne produkty do obiadu ...pozawalam sobie na cos slodkiego codzinnie...zeby sie nie rzucic na słodycze po abstynencji
natoamsit wieczorkiem to jem ale bardzo lekkie jedzonko... zazwyczaj sałatkę warzywna...kefirek i to nawet o 21
gratuluje Ci że wazysz mniej niz przed ciążą
super
-
Beatko
a to wczoraj miałyścice całonocne siostrzane spotkanko....
przy pifku mialinowym mniam
a dzisiaj Ty i tylu chłopaków.....
to tez radosnie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki