Nie wypowiadam się jako osoba niekompetentna :D
http://kartki.onet.pl/_i/d/krole.jpg
Całuski
***
Grażyna
Wersja do druku
Nie wypowiadam się jako osoba niekompetentna :D
http://kartki.onet.pl/_i/d/krole.jpg
Całuski
***
Grażyna
NO WIESZ GRAZYNKO -PRZECIESZ JESTES KOBIETA-ALE JESTES SKROMNA :D
A JA TO ZNALAZLAM:
Jest kilka fundamentalnych rzeczy, o które powinniśmy zawsze i w każdym związku uważnie się troszczyć. Są to przede wszystkim:
- umiejętność rozmowy i słuchania,
- zdolność empatii, wczuwania się w położenie czy potrzeby partnera,
- umiejętność prowadzenia sporu, argumentowania, wyłożenia swoich racji,
- zdolność do kompromisu,
- zachowanie balansu emocjonalnego, np. kiedy kłótnia narasta do beznadziejnego poziomu, umiejętność zahamowania, powstrzymania lawiny,
- umiejętność refleksji nad związkiem: świadomość tego, gdzie jesteśmy, dokąd zmierzamy, z czego rezygnujemy, na czym się koncentrujemy,
- obopólna chęć ulepszania związku,
- umiejętność wybaczania, bez unikania czy zaprzeczania konfliktom,
- wzajemna szczerość,
- umiejętność odnajdywania zalet wspólnego życia mimo jego nieuchronnych wad
http://foto.onet.pl/upload/67/68/_19192.jpg
I TYM RAZEM TROCHE SEKSU :)
Podpisuje sie pod Psotulka wszystkim lapkami. Tak jest!Cytat:
Zamieszczone przez psotulka
Grazynko, jak to niekompetentna...a dzieci to ci bocian przyniosl???
Zeby bylo ciekawie kobieta musi byc sexy....tak podobno jest...Podobno rajtuzki fajne i buciki na obcasie dzialaja na facetwo sexy, ale nie wiem czy na wszystkich...
Jedna kolezanka mi mowila, ze bardzo dobra zabawa jest gra w role...hmm...sama nigdy sie w to nie bawilam, wiec ciezko mi cos powiedziec na ten temat...ale podobno jest fajnie, tylko jakos wydaje mi sie, ze czulabym sie jak w teatrze...hihi....
ALE BYK TAK SIE WSTYDZE ALE TO PRZEZ TEN SEKS
http://foto.onet.pl/upload/87/8/_18373.JPG
http://zemstablondynek.webpark.pl/obrazki/zdobycz.gif
Troszkę to niecenzuralne, ale sens jest chyba aż nadto czytelny :lol: :lol: :wink:
pozdrawiam bardzo ciepło :D
Hej Asiu :)
o widzę, ze Twój wątek znów na "właściwych" torach się toczy... :) 8) :lol:
no rady sie przydadzą chyba kazdej z nas... :wink:
by nudą czy przyzwyczajeniem nie wiało....
no to czekam na kolejne rady, a ta od Psotulki to jest niezła, niezła... :lol:
pozdrawiam gorąco :)
Już to kiedyś mówiłam, ale się powtórzę - Psotulka mnie kiedyś zbije. Umrę ze śmiechu nagle. To będzie cudna śmierć.
Obrazek do dyskusji dobrze dobrany :D
Zaraz w ramach cementowania małżeństwa zmykam do już nie nowego łóżka na małe figle. Niestety nie mogę zrobić tego na stole bo Kaszaczki pwnie wpadłyby w stupor.
Szczerze mówiąc to mam wrażenie, że mojemu Kaszaczkowi najbardziej na świecie potrzebny jest święty spokuj i seks.
Asiu pozdrawiam
Kaszania
Prędziutko przyłączam się do dyskusji bo w końcu to ja mówiłam ze mam ostatnio problemy z seksem :-)
No cóż narazie mogę tylko pomarzyc bo lekarz wykrył u mnie jakieś dzadostwo i przepisał lekarstwo. To nic że za 100 złoty i wygląda paskudnie to jeszcze przez 7 dni zero seksu. Z tym akurat nie będzie problemu bo jak pisałam ostatnio u nas z tym nie najlepiej. Przepraszam jesli kogoś moja szczerość krępuje :-) Ale chyba nie ma tu takiej osóbki :-)
Madziulka z tym rolami to prawda. Mój J. strasznie się podnieca gdy udajemy sekretareczkę i pana prezesa. Ojejku pożarłby mnie wtedy zywcem :-) hi hi hi
Może być tez pielęgniarka i lekarz i jeszcze inne kombinacje :-) :) :) :) :)
No i przebieranki. To chyba działa na każdego. A zwłaszcza szpilki. Nie wiem co w nich jest takiego ale pończoszki + szpilki = SUKCES :-)
Zastanawiam się tym co nas kobiety podnieca??Bo przecież my chyba też ważne jesteśmy?????????????
Lecę zaaplikować sobie to świństwo.
Papa!
Hihi..Najmaluszku...sekretarka i prezes brzmi niezle...bo faceci w seksie chyba przewaznie lubie byc ta silniejsza strona...no przynajmniej ja jeszcze nigdy nie spotkalam takiego, co to chcialby zostac ponizony..hehe....choc rozne cudaki chodza po tym swiecie...
No widzisz Aniu, to jednak znasz sposoby na rozbudzenie w twoim J wielkich potencjalow seksualnych. Wiec odczekaj te 7 dni i do roboty!
A moze jakis striptease?
http://www.gifart.de/gif234/erotik/00003047.gif
Dzieńdobonocerek :!: :!: :!:
Włączając się do dyskusji....to chciałam powiedzieć , że mój ówcześnie nie małżonek....bardzo bardzo lubił takie gierki, kiedy ja ubrana w bardzo bardzo....pończoszki samonośne....bielizna ....i owszem.....i przyjmowałam go w łożu jako tego zbłąkanego prawiczka......Ech...ach....to jedna z wielu ....przebieranek....ale wchodząc w wątek dyskusji, chciałam zauważyć , że takie dziwolągi chodzą po świecie.... :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Przepraszam za być może wynikłe błędy ortograficzne.... :wink: ,ale jaby co to wina tego , że jestem jeszcze podekscytowana właśnie zakończonym bardzo udanie sexem.... :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Bardzo Was serdecznie pozdrawiam i...wpiszę się jutro jak....ochłonę.......
Pa,pa,pa, Asia
Stosunkowo udanego weekendu Zyczę :D
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1951.jpg
Do poniedziałka - hurra :D mam wolne :D
***
Grażyna
No to Asiu poszalałyśmy wczoraj :wink:
Pończoch samonośnych nie noszę ze względy na rozmiar uda. Kaszak jest taki poważny, że chyba by padł gdybyśmy zaczęli bawić się w teatr.On bidulek skorpion jest i wystarczy, że za blisko przejdę albo za długo koło niego posiedzę (nawet w starych powyciąganych na kolanach dresach).
A tak na poważnie to chyba nam dobrze bo jesteśmy tolerancyjni i potrafimy śmiać się z siebie. Właściwie każda kłótnia kończy się śmiechem (nawet jeśli na 2gi dzień)
NAJMILUCH - czasem jak kobieta jest chora i sex może jej zazkodzić to organizm sam reaguje i ogranicza popęd (tak mi się zrobiło jak miałam zapalenie przydatków i w pierwszych tygodniach ciąży)
Miłego dnia dziewczyny
Kaszania
NO SLONECZKA TO JA PRZY WAS WYSIADAM :D MILEGO SEKSOWANIA :)
ALE WIECIE ,ZE TO TEZ ODCHUDZA :!:
http://foto.onet.pl/upload/75/57/_284.jpg
http://zemstablondynek.webpark.pl/obrazki/96.jpg
hihihihi, naszym mężczyznom to chyba nie grozi;)
Asiu, pozdrawiam ciepło :D
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I JUZ BEZ SEKSU :)
http://foto.onet.pl/upload/65/57/_3313.jpg
HEJ,HEJ :!: GDZIE SIE ZAPODZIALAS :?:
http://imagecache2.allposters.com/im...D03/106601.jpg
Jestem, jestem... :!: :!: :!:
Psotulko te obrazki to rzeczywiście aseksualne.... :wink: :lol: :lol: :lol:
Dziękuję za tyle dobrych rad.....
Ech tylko wdrażać...
U nas w związku bywało różniście, ale jak psuło się w łózeczku to i gdzie indziej też.... :?
Ja chciałam dominować w życiu, on na początku spełniał moje rozkazy....a potem....ech....bunt na pokładzie....Po latach wypracowanego kompromisu jest dobrze. Widzę , że bardo się zmieniłam. Nie musi być już natychmiast tak jak ja chcę....Biorę pod uwagę zdanie partnera i rozmawiam.... 8)
No i jak już coś nie idzie tak jak trzeba to próbuję to obrócić w żart....
Tak wogóle to myślę, że na codzień za mało się śmiejemy i cieszymy z tego co mamy :!:
Acha i jeszcze małe gesty takie zwyczajne....Coś małego specjalnie dla niego, jakaś rzecz, myśl....Kilka ciepłych słów w zwyczajnych zdaniach.....Pocałunki, czy całusy na powitanie pożegnanie.....
Może to wszystko niewiele, ale od tych małych rzeczy zmieniają sie też te duże....
I czuję się szczęśliwa.....
No to pa,pa....
Lecę dziatwe nakarmić....
Całuski Asia
U nas to było raczej odwrotnie. Kaszak ma tendencje do żądzenia, ale ja się nie daję i jest dobrze. Nawet szczęśliwa jestem. Teraz po prawie 11tu latach bardziej nawet niż na początku młżeństwa.
No to teraz ja muszę zmykać, bo mi się rodzina budzi. Może uda mi się namówić Kaszaka żeby dzisiaj to on zrobił śniadanie.
Buziaki
Kaszania
Hej Asiunia! Masz racje...takie male gesty sa bardzo wazne. Ja sobie nie wyobrazam, zeby D wyszedl do pracy bez przytulenia mnie i buziaczka. Jej, to takie mile. Albo jak ktos sie o ciebie troszczy, pyta czy ci nie zimno, czy chcesz herbatki. albo jak ci niespodziewanie powie, ze ladnie wygladasz...Ja tez sie czuje szczesliwa dzieki tym malym gestom.
Albo taki mailik w ciagu dnia z zapytaniem jak sie masz, czy wszysto ok....eh...bardzo to lubie....
Jestem tez z tych co to usypiaja przklejeni do partnera jak na butapren:-))
Asienko zycze super weekendu...sexsownego, miluskiego..
P.S. A czy jak sie gra w te role...to nie chce sie czlowiekowi smiac troche?? bo to byloby troche asexualne chyba...
http://kartki.onet.pl/_i/d/koni_czynka.jpg
Madziulku...to zależy....w jakim momencie "zaczynasz grać" te role....
My je odgrywamy (liśmy) raczej jak już bardzo mieliśmy na siebie ochotę..... :wink:
I nie robimy tego za często.....Hmmm. My sie nigdy nie śmialiśmy z tego....tzn nie tak wybuchowo....Wczuwasz się i jak Cię to " kręci" to grasz.....a nie tarzasz sie ze śmiechu :wink: :wink: :wink:
http://imagecache2.allposters.com/images/EDL/2006.jpg
Całuski Madziu :!: :!: :!:
WITAJ ASIU :) :!: NO TO JA WKLEJAM JAK NAJBARDZIEJ SEKSUALNY OBRAZEK :) W ZWIAZKU Z WYNALEZIENIEM CZEGOS DLA TEKICH BABECZEK JAK JA ... SAMOTNYCH ... FAJNA SPRAWA- MOZE KUPIE SOBIE NA GWIAZDKE ... WIEKSZE PRAWDOPODOBIENSTWO NIZ TO ZE SOBIE KOGOS ZNAJDE HEHEHE :)
P.S. SWOJA DROGA - FAJNY FACET- NIGDY NIE MARUDZI I ROBI TO NA CO MASZ OCHOTE :D
http://i.frazpc.pl/ftp/funy/Poco%20komu%20facet.jpg
cześc, sorki że dawno mnie nie było ale tak wyszło,
ja tez uważam że w małżeństwie potrzebny jest kompromis, u mnie początki nie były słodkie, dwa lwy każdy chce rządzić więc troszke czasu mineło zanim pochowały pazurki i przypomniały sobie że lwy to poprostu duże koty, tarz jest OK, tyle że mój mąz zawsze był czuły i opiekuńczy to jest jego podstawowa zaleta i moze dlatego nam sie udało, te małe gesty to najważniejsza rzecz bo przecież życie składa się z samych małych przyjemnosci i trzeba duzo sie smiać, dobrze jest czasami umówić się z mężem na randkę ,
a co do sexu to preferuje każde mniejce byle nie łóżko , na pralce jest super lub w wannie, czasami w bardziej ekstremalnych miejscach
ŻYCZĘ STOSUNKOWO UDANYCH DNI I NOCY :wink:
http://a764.g.akamai.net/f/764/1052/...alog/3440z.jpg
Asiu, pozdrawiam i zostawiam bardzo aseksualny obrazek:)
ps
hmmm, tzn jeśli ktoś bardzo chce, to mu się wszystko będzie kojarzyło;) :lol: :lol:
ogladalyscie 9 piosenek? taki film erotyczny - ostatnio byl w kinach :)
i tam jest taka scena co on ja zwiazuje :) i zawiazuje jej oczy :)
i mama mi przyslala paczke owiazana sznurkiem - nie musze mowic do czego potem posluzyl sznurek i moj nowy szalik ale bylo super! polecam! :)
Ne dość że problemy ginekologiczne to jeszzcze katar i ból głowy.Ja dziś chyba nie poszleję w łóżku.
Buuuuuuuu czuję się g
fatalnie!
Idę leęzeć.
"Tak wogóle to myślę, że na codzień za mało się śmiejemy i cieszymy z tego co mamy :!:
Acha i jeszcze małe gesty takie zwyczajne....Coś małego specjalnie dla niego, jakaś rzecz, myśl....Kilka ciepłych słów w zwyczajnych zdaniach.....Pocałunki, czy całusy na powitanie pożegnanie.....
Może to wszystko niewiele, ale od tych małych rzeczy zmieniają sie też te duże...."
I TO JEST BARDZO WAZNE :!: KAZDA Z NAS TEGO PRAGNIE -TAK NIEWIELE A TAK DUZO :D
DOBREJ NOCKI
http://foto.onet.pl/upload/80/1/_3937.JPG
MILEJ SOBOTY :D
[img]tp://foto.onet.pl/upload/63/21/_5877.JPG[/img]
Hej Asiu :)
wpadam z pozdrowionkami weekendowymi :D
dołączam do grona popierającego buzaczki na powitanie i pożegnanie :)
spontaniczne przytulańce..
spacerki rączka w rączkę..
dużo uśmiechu..
i rozmowa.. dużo rozmów..
wspólne (o ile tylko się da) posiłki..
takie drobnoski, ale ich brak, moze bardzo oddalać nas od siebie.. :roll:
a w "tych" sprawach czułe słówka, szepty.. na mieście, w sklepie, w gościach.. a potem, szybki powrót do domku i... to już Wy dokładnie wiecie co! :wink:
miłego weekendu :D :D :D
Witajcie dziewczyny :!: :!: :!:
Oj ale sie u mnie działo....
Piąteczek sprzątaniowo-wypoczynkowo-spacerowy....A potem babski comber....Ło matko jedyna kochana.....Fajnie było....ale dzisiaj miałam kłopoty z przypomnieniem sobie jak sie nazywam.... :oops: :oops: :oops:
Ech....a wstawać trzeba było....dzieciom papu....Dobrze, że się po południu wtuliłam w Emilkę i trochę podrzemałam....bo już jakoś funkcjonuję....
Ja już chyba za stara jestem i takie imprezy to nie dla mnie.... :? :? :?
No chyba, że popijając soczek...tylko soczek....
Tak wiec niegrzecznie się upiłam i dzisiaj leczyłam mega kaca....Dobrze, że mój D,. się nie zorientował w moim stanie...Chyba....I dzieci tego nie widziały.... :? :? :?
Tzn nie żebym sie przewracała czy cuś....Ale jak ja się czułam...... :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Tak ale dosyć......
Teraz króciutka relacja ze spacerku (na specjalne życzenie Foremki)
Hura karuzela :!: :!: :!:
http://www.e-foto.pl/users/k20050818...d_IMG_2389.JPG
Oooo kocham swoją mamusię :!:
http://www.e-foto.pl/users/k20050818...d_IMG_2395.JPG
E....jestem za duży na karuzele :!:
http://www.e-foto.pl/users/k20050818...d_IMG_2398.JPG
A ja nie :!: Ale dawaj ten aparat :!: :!: :!:
http://www.e-foto.pl/users/k20050818...d_IMG_2400.JPG
No dobra....Jak obiecałaś to cykaj...Ale ja idę....
http://www.e-foto.pl/users/k20050818...d_IMG_2407.JPG
Tak :!: Obraziłam sie....I już :!:
http://www.e-foto.pl/users/k20050818...d_IMG_2410.JPG
Wrócę i dam się cyknąć za lizaka :!:
http://www.e-foto.pl/users/k20050818...d_IMG_2417.JPG
A teraz uśmiech dla mamusi kuleszanek :!:
http://www.e-foto.pl/users/k20050818...d_IMG_2418.JPG
Relacja nie wyszła taka krótka....
Reszta później......Mateusz nie chciał sie fotografować i uciekał...a za nim Miśka....
Całuski i miłej niedzieli.
Asia
A zatem....cd.
Oto moja młodsza siostra Emilka :!:
http://www.e-foto.pl/users/k20050818...d_IMG_2449.JPG
Kocham ją baaaaardzo....(zwłaszcza jak śpi)
http://www.e-foto.pl/users/k20050818...d_IMG_2448.JPG
No idź ...teraz ja ci zrobie z mamusią....
http://www.e-foto.pl/users/k20050818...d_IMG_2451.JPG
O uśmiech proszę :!:
http://www.e-foto.pl/users/k20050818...d_IMG_2453.JPG
Zjeżdżanko....
http://www.e-foto.pl/users/k20050818...d_IMG_2444.JPG
I na koniku...
http://www.e-foto.pl/users/k20050818...d_IMG_2429.JPG
Ty...mama.... :!:
http://www.e-foto.pl/users/k20050818...d_IMG_2419.JPG
A teraz was przestraszę...Hu,hu,hu :!: :!:
http://www.e-foto.pl/users/k20050818...d_IMG_2433.JPG
I co macie dość :!: :!: :!: :?: :?: :?:
Całuski Asia
Asia super bąble masz.
Fajnie jest być mamą :-).....................................
Asiu, cudowna sesja zdjęciowa, jestem pod wrażeniem...
Prześliczne masz dzieciaczki! Mojemu synkowi też by się taka siostrzyczka przydała...
Pozdrawiam!
Hej Haro!
jak sobie poczytałam co piszecie o związkach, to dochodzę do wniosku, że my się gdzieś pogubiliśmy.
a ja już nie mam siły prosić o całusy i przytulanie :cry: :cry: :cry:
dzieciaki super :!:
pozdrawiam gorąco
hehe..Asiu..to wywoalalo u mnie wlasnie atak smiechu. Wyobrazilam sobie jak tarzam sie ze smiechu...Chyba juz do reszty zdurnialam...Cytat:
Zamieszczone przez haro
Zdjecia..super! Emisia bardzo fotogeniczna laska! I synek tez ci rosnie na lamacza serc! Bardzo bardzo fajna rodzinka z was. ( A gdzie mezus?)
Buziaki
http://kartki.onet.pl/_i/d/decyzjedecyzje.gif
ZDJECIA SLICZNIUTKIE :D POZDRAWIA POZERAJACA MURZYNKA Z JABLKAMI ULKA :)
http://foto.onet.pl/upload/60/15/_8202.jpg
DZIECIACZKI I MAMUSIA SLICZNE :!: :!: :!: ZAZDROSZCZE I GRATULUJE POCIECH ... ROWNOCZESNIE DOLANCZAM SIE DO PYTANIA MAGDALENKASZ ...
HIHI :)Cytat:
Bardzo bardzo fajna rodzinka z was. ( A gdzie mezus?)
http://a764.g.akamai.net/f/764/1052/...log/16435z.jpg
Asiu, rewelacyjne te Twoje dzieciaczki :D :!:
pozdrawiam cieplutko :D i zmykam bo mnie moi panowie próbują od kompa wygonić :roll:
witam-co tam nowego u Ciebie :!: jak dzieciaki i dietka :?:
http://foto.onet.pl/upload/75/55/_9102.JPG
Witajcie kochane!!!
Ja króciutko...bo w biegu z pracki piszę....
Z dietką lepiej, bo "ona" nadejszła....i brzuchol boli, i nie chce mi się już tak jeść....Aczkolwiek ostatnio wyrabiałam normy dla ciężko pracujących fizycznie dorodnych mężczyzn.... :oops: :oops: :oops: :oops:
Toteż na wagu nie stajaju.....bo sie boju....
Nio...A męża nie ma na zdjątkach, bo:
On ma taką przypadłość, ze nie cierpi spacerować....
bo szybko chodzi, ma długie nogi (prawie 2 metry wzrostu ma...) i się męczy....
I jest zimno, a on w zimno nie wychodzi....
I....
To są zwykłe wymówki, a ja spokojny człowiek jestem....i się nie będę stresować....mężuś ma swoje wady....czasami chce mi sie go przekonywać....a czasami wolę jak zostanie w domku i ślicznie posprzata, zrobi obiadek....
Tak właśnie było w piątek, gdy poszłam z dzieciaczkami na spacer....
No to ja spadaju do pracu.....
Całuski Asia