super maluchy!!!!!!!!!!!!!!!!!!
i zazdroszczę ciągłego odchudzania, ja niestety mam z tym wielki problem
Po wyprowadzce teściowej zabieramy się za mały remoncik w mieszkaniu. W piątek przychodzą fachowcy do wymiany okien. To na początek. Wiele rzeczy mi jeszcze brakuje , ale jednak najbardziej kasy na te rzeczy.
Co do odchudzanaka to niestety pełna klęska - nie mogę się w ogóle zmotywować.
Brak mi zapału, siły, chęci.
Bardzo chciałabym schudna, ale wiem, że bez zmiany odżywiania i codziennych ćwiczeń sa bardzo marne szanse. Zdaję sobie sprawę, że najtrudniej jest zacząć !!!!!! i próbuję, próbuję ...................
Może macie jakieś dobre pomysły na zaczęcie diety ???????
pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!