ooo, to sobie sama pogadam :? :? :? no to spadam :wink: :wink: :wink:
Wersja do druku
ooo, to sobie sama pogadam :? :? :? no to spadam :wink: :wink: :wink:
O ... widzę że już po konspiracji ...
A mnie się dziś nie chce jeść :shock: jadam z rozsądku - to przeziębienie tak dziwnie działa, bo Jurek też wybrzydza ...
Oby popuściło jutro - bo nici z imprezy Sylwestrowej, wprawdzie domowa - ale nie chcemy gości pozarażać :cry:
A ja właśnie panikuję, bo nie mogę się dodzwonić do przyjaciółki z Seattle, do której jutro jedziemy, a od dwóch dni już czekam na odpowiedź na maila od niej :shock:
Dru - gratuluję dobrego początku diety i trzymam kciuki, żebyś zakład z siostrą wygrała :)
Sekretareczko - zdjęcia tym razem doszły (dziękuję!), ślicznie wyglądacie (a Ty bardzo chudziutko), karabin wystrzałowy, a psinek czerwonym oczkiem bardzo uwodzicielsko łypie :)
Aaaa, i dzięki za odzew, zapisałam sobie, choć mam nadzieję, że już to nigdy nie będzie potrzebne :) A że nasza Zuzanka nie wiedziała, z tą ciotką Zuzanną :roll: :lol:
Mocno Was wszystkie ściskam, a ponieważ nie wiem, czy się tu jeszcze w tym roku pojawię, życzę wspaniałej zabawy, a w 2006 spełnienia marzeń, dojścia do wymarzonej wagi i jej utrzymania :)
Porannie witam !
i Sylwestrowo ... W ten ostatni dzień roku mam w zasadzie totalny luz ... Chwilę posprzątam, upiekę chleb :shock: i wieczorkiem juź tylko czekamy na znajomych - o ile pogoda dopisze i nie przestraszą się infekcji ...
Będę zaglądać - więc życzeń na razie nie składam...
W razie czego, gdybym się już dzisiaj nie pojawiła to : Moje Dziewczynki , mnóstwo, mnóstwo zdrowia, mnóstwo, mnóstwo, mnóstwo uśmiechu na codzień, mnóstwo, mnóstwo , mnóstwo mnóstwo szczęścia i miłości i maaaaaaaaaaasy ogromnej kasy i ....
mnóstwa samozaparcia w naszej dietce i tej wymarzonej wagi, oby nam się ostała potem już na zawsze :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Acha, zapomniałabym:
szampańskiego nastroju tej nocy :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Cześć dziewczyny !!!
Płoną sztuczne ognie, płynie już muzyka, idzie Nowy Rok, stary już umyka więc wznieśmy puchary, tańczmy do rana, niech los nam nie szczędzi kawioru i szampana.
Najpierw chciałam złozyć wam życzenia bo prawdopodobnie już się dzisiaj nie pojawię :wink:
Kupiłam wagę łazienkową :shock: narazie na nią nie włażę :lol:
Wątek nam opustoszał - wszystkie pewnie przygotowują się na wyjście ...
Życzę Wam spełnienia wszystkich marzeń - nawet tych najbardziej szalonych, duuużo zdrowia i uśmiechu w Nowym Roku ...
Chyba udalo mi sie w Nowy Rok wpisac jako pierwszej :lol: :lol: :lol: :lol:
Dziewczyny : ´Szczesliwego Nowego Roku 2006 :!: :!: :!: