Magguś, a jakieś babskie dni Ci się nie zbliżają :idea: albo jakieś jajeczkowanie :?: bo ja wtedy mam takie napady :lol:
Basia, Ty się zabieraj za ten rowerek :lol: Teraz proszę dojechać do Świętej Katarzyny, a wieczorem na filmie do Leszna :wink:
Wersja do druku
Magguś, a jakieś babskie dni Ci się nie zbliżają :idea: albo jakieś jajeczkowanie :?: bo ja wtedy mam takie napady :lol:
Basia, Ty się zabieraj za ten rowerek :lol: Teraz proszę dojechać do Świętej Katarzyny, a wieczorem na filmie do Leszna :wink:
Małgoś wlej ( jeśli musisz )pół łyżeczki oleju i będzie ok. zasyp warzywkami i podduś. :shock: No chyba, że Ty tych warzywek nie możesz. A ryby wszystkie są małokaloryczne. Chyba oprócz łososia. Ten to ma sporo...
Dorotka, skarbie, moje babskie juz mnie pozegnaly 3 dni temu :cry: :cry: :cry:
Wyc mi sie chce!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chodzcie do mnie dziewczyny i zaklejcie mi tego pyska
:cry: :cry: :cry:
Gosia, współczuję. Mnie tak nosiło wczoraj. W końcu się skusiłam na pizzę. Nawet nie masz pojęcia, jak smakuje taki kawałek pizzy po tak długiej przerwie :wink: Od czerwca, jeśli jadłam pizzę to taki malutki kawałek na widelcu, a tu nagle wciągnęłam cały kawał.
Mmmmm....A kac moralny pojawił się trzy minuty po ostatnim kęsie i ... pobiegłam do komputera liczyć kalorie :lol:
a co jadłaś takiego :?: Może to sporo kalorii ale zdrowe kalorie typu owoce, warzywa :?: ryby :?: to szybko polecą od Ciebie precz :wink:
Dorcia, ja wiem, ze ty kochana dziewczyna jestes i mnie na duchu podtrzymac chcesz ale nici z tego beda :cry: :cry: :cry:
No wiec, spowiedz, ale nie bic za mocno, dopiero po spowiedzi, ok??
Dorka pojadę do tego Leszna a przyjdziesz mnie potem z roweru zdjąć :wink: co :wink: :lol: :lol: :lol:
Sniadanie bylo zdrowe, ciemny chlebek, z serem i pomidorkiem, potem dlaej grzeczna, kawka z chudziutkim mleczkiem , herbtaka czerwona, no a potem sie zaczelo, zanim zgrzeszylam zdazylam spalic troche kalorii ( myjac podloge w calym domu ) no i dostalam gosci, naturalnie zostalo ciasto to sobie pomyslalam , ze dobrze bo zjedza i nie bedzie mnie juz korcic, a tu d........ zimna, sami przywlekli ciastka z cukierni i to jakie :oops: :oops: :oops: i podobna historia jak wczoraj i w sobote, " No zjedz, przeciez specjalnie kupilam, no nie wyrzuce a do domu nie wezme, no jedz" :twisted: :twisted: :twisted: a juz jak poszli to ze zlosci wsunelam kotleta i makaron i napewno jest ponad 2000 kcal, dam glowe sciac!!!!!!!!!!!!
Ale litania :roll: :roll: :roll: :roll:
A teraz bic ile wlezie !!!!!!! Czekam bo zasluzylam
Dorotka - nie moge dzis papryczki. ma byc stek + salatka z oliwa i cytryna.
Gocha...jakby Ci powiedziec...przesadzilas troche i faktycznie nalezy Ci sie ochrzan.
co to za zajadanie zlosci i stresu? Gocha, przeciez poczatkujaca nie jestes!
do roboty na stepper czy cos tam i spalac te grzechy :)
Maggusia kochana ja też już mogę się spowiadać bo do wieczora to mi chyba nie pozostało wiele poza pedałowaniem oczywiście :wink:
śniadanie :lol: Kawa i jogurt musli
II Sniadanie : Jogurt fitness rabarbarowy i łyżka sałatki jarzynowej :?
obiadek: rybka 200 kal i do tej małej i nisko kalorycznej rybki paskudna surówka z majonezem aż się boje normalnie :oops:
no i na podwieczorek będzie :? Kawa
i kolacja :? herbatka czerwona i zielona :roll:
nie mogę coś ostatnio w siebie wlewać dużo wody mineralnej jakoś czuję wstret do niej może dlatego ,ze zimno się zrobiło 8)
A wie ktoś może ile kalori ma sałatka jarzynowa bo ja tak na oko policzyłam :wink: :?
Bacha, to przeciez zalezy co dalas do tej salatki i ile majonezu.
ale Dorotka kiedys liczyla.
Gosia, właź na ten stepper i goń Basię na tym rowerze. Pędźcie do tego Leszna, ja tam będę na Was czekała autem, bo na pewno nie będziecie miały siły wrócić do domku. Basi rowerek i Gosi chodzik zmieszczą się w aucie ( dobrze, że duże).
Acha, mężom powiedzcie, żeby gorącą kąpiel Wam na wieczór już naszykowali dla rozluźnienia mięśni
Małgoś, a Ty jedz ten stek. Jak mus, to mus. Jedz i chudnij :!: to tylko 13 dni :D ale jak długich :?: 8) współczuję .... Taka dietka to nie dla mnie :wink:
Basia, z łyżką sałatki zmieściłaś się w tysiącu. Ja już to przerobiłam kiedyś :wink: bez stresa :lol:
Ja się też mogę już spowiadać, wprawdzie nie zjadłam ...ale... już wiem, co zjem :shock:
I śniadanie :serek wiejski + pomidor
II śniadanie: jabłuszko
obiadek: rybka po grecku
podwieczorek: jabłuszko
kolacja: kromka chlebka z pomidorkiem ( albo coś innego)
w takiej łyżce sałatki, ile tego majonezu :?: :?: :?: dziewczyny z pół łyżki :?: :?: :?:
to i tak jest dużo :lol:
Mam wykopałam :wink: jest sałatka jarzynowa z majonezem i to coś ma od 192 do 240 kal w 100 gramach no to teraz poczekam aż znowu mi się trafi to ja zważę :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dorka Ty dobra dziewczynka jesteś tylko nie wiem jak mnie dźwigniesz do tego samochodu i czy będę w stanie odlepić d....ko od siodełka :wink: i czy Maggusia zdejmie steper z nóg też nie mogę powiedzieć :lol:
a głupio tak kąpiel brać na rowerze i ze steperem na nogach :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ale ile mniej wody zużyjecie , bo przecież rower i stepper też ważą :wink:
a 100 gram pekińskiej z majonezem ma 94 :wink: a ja myślałam ,ze to większa tragedia :roll:
tak więc na dzisiaj moja kariera w temacie jdzenie zakończona została mi tylko kawka i herbatka no moze jakieś jabłko :wink: :roll:
to mnie czeka jeszcze jedzenia a jedzenia. :lol:
Basia, 100 g pekińskiej :?: :?: :?: Ty wiesz, ile to kapuchy :?:
no kapuchy to dużo :D ale odlicz jeszcze wagę majonezu co się go tam wciska i ja jeszcze odliczę wagowo paprykę i oliwki to już tak wesoło nie będzie ale pocieszam się tym ,ze majonez rozcieńczyłam mlekiem i keczupem :wink: ale kombinuję nie
:lol: :lol:
no Basia, pomysłowa jesteś :lol: :lol: :lol:
Majonezu to ja jeszcze mlekiem nie rozcieńczałam :shock: :shock: :shock: :roll:
ale czego nie robi się dla pięknej sylwetki :wink:
Gosia, tylek boli oj boli, ´mowie z gory dzisiaj daje sobie luz, zaraz pryskam do pracy tam dam sobie wycisk a od jutra do bolu- dieta, dieta die i jeszcze raz dieta i zobaczymy , kto mi dorowna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :wink: :wink: :wink:
Pa ide pracowac a wy sie dietkujcie dzisiaj dalej , jutro dolaczam!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol:
Gosia, Ty wskakuj na steperek i ...zanim się obejrzysz zadepczesz w nim do pracy. Bo przy mocnej motywacji nawet maszyny się uruchomią :wink:
No Maggusia :D Dorka po Ciebie samochodem przyjedzie :wink: a ze steperem mnniej wody się zużywa do kąpieli :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ja też znikam na razie :wink: ale jeszcze tu zaglądnę :lol: :lol: :lol:
Dorka wcale niezłe było jak dasz mleko ,trochę keczupu, sok z cytryny i czosnek i zawsze bardziej light :wink: ale to już moje zboczenie bo zjem wszytko (no prawie) byle by to nie był kupny majonez light :wink: :D
Dobra dziewuszki miłego popołudnia :wink: :D
ja dzisiaj też jeszcze zajrzę. Myślę, że tak koło 18.00, bo wtedy jest luźny komputerek w domciu :lol: :wink:
Witajcie Dziewczyny,
zgodnie z obietnica melduje sie!
Na dzisiaj mam jeszcze calkiem calkiem bilans : zjadlam 1 mandarynke, rybe duszona w warzywach i 2 kromki pieczywa chrupkiego
Odwazylam sie tez wejsc na wage i okazalo sie ze zaczynam od zera! :( Ale lepiej sie do tego przyznac przed soba i Wami i zaczac o siebie dbac wreszcie! Dlatego zakladam ponownie suwak - a niech tam!
Weekend musze przemilczec :oops: :oops: :oops:
Jutro zajrze i mam nadzieje ze nie bede sie musiala znowu wstydzic!
Pozdrawiam
Aneta
Anetko - trzymamy kciuki :)
do juterka Dziewczyny i lajtowego wieczoru zycze :)
kończę dzisiejszą spowiedź: jabłuszko i kromeczka chlebka z masełkiem . to po rybce :wink:
A ja chyba będę tylko gościem na forum :cry: coraz wiecej pracy, coraz rzadziej mogę zaglądać - tylko przy śniadaniu i wieczorkiem . Za to w miarę systematycznie :lol:
Ale z drugiej strony mam sporo do poczytania jak kukam - a bardzo lubię czytać :lol:
Basia - jak tam walka ze zdjęciami :?:
Dorotka - taką mam dziwną pracę - uczę ludzi posługiwać się komputerem - jakoś mi ta wiedza bardzo łatwo wchodzi - jak masz problemy ze zdjęciami - to pytaj pomogę w ramach możliwości czasowych ...
Dietka się trzyma sama, a ja tylko włażę na rowerek i wagę ... ale efekty jakoś się nie pokazują . Poczekam cierpliwie .
Pozdrowienia dla wszystkich trzydziestek ...
Joanna
Dobrajestem za bardzo nie nagrzeszyłam moi wcinają lody więc uciekłam :wink: :lol: i zaliczyłam rower wprawdzie do Leszna Dorka nie dojechałam ale siedzenie mnie z deko uciska :wink: :lol: i pot po czole płynie no brak wprawy i zastane kości co tu dużo gadać jak się zawsze ociagam bo mi się nie chce :wink: :oops: :roll:
No nie Joasia :D taki spec nam się tu trafił i cicho siedzi a ja z Gosią Maggy do drugiej w nocy któregoś wakacyjnego dnia ćwiczyłyśmy jak się kleji zdjęcie na forum :wink: :roll:
z moim zdjęciem będzie tak :wink: męczyłam aparat ile się dało ale ja ciemna masa :wink: nie wiem co mu dolega bo nie znam się na tym co to jest kod 10 (zakladam ,że to Windows szwankuje i coś mu tam brakuje) :wink: :lol:
narazie oddam klisze do wywołania ze zwykłego aparatu i wcisnę jak mi się uda najświeższe zdjęcie :D a jak co to Joasia pracę będziesz miała mam nadzieję ,że propozycja aktualna dalej jak mnie niemoc ogarnie :wink: :lol: :lol:
Bo mam oddać komputer do zrobienia ale jakoś nie mogę się pogodzić z myślą ,że nie zalukam tu przez kilka dni :wink:
dzisiaj muszę odkupić całkowicie ostatnie winy i idę działać brzuszki :wink: jak nie padnę na twarz całkowicie to tu jeszcze nos wsadzę :lol: :lol: :lol: :lol:
do zobaczenia no poczytania :wink: :lol:
Ps: Asia Ty się nie wygłupiaj :wink: zaglądaj do nas zaglądaj jak się pchwaliłaś to Cię teraz wykorzystamy :wink: :lol: :lol: :lol:
rób tak jak ja :? jak tylko jestem w pobliżu zaglądam :D klej tu jakiś czy cóś
no wyciągłam nas jak najwyżej :wink: teraz kolej na następną :D
no to chyba ja jestem następna.
Goska: kopa w żyć byś chciała? :lol: żartuję, ale już nie rozrabiaj, tak ładnie podejmowałyśmy decyzje w zeszłym tygodniu, takie pozytywne masz napisy, które wszsytkie nas mobilizują....
Bsia: daleko dojechałaś?
No i spowiedź: wyszło 1042. Nalatałam się znów dziś po dzieciach i biegać już nie miałam siły ale za to na 10 się wczołgałm na pieszo. :D
Uffff...... zarazz zaczynam gapić się w telewizor jak się Was już naczytałm.
Jutro będę bardziej uchwytna bo będę dłużej w domu.
Acha, ja testowałam kiedyś kopenhaską, wytrzymałam i tak naprawdę niewiele mi z tego przyszło. Schudłam (nie pamiętam ile). Znalazłam. Schydłam 4,5 kilo a przybyło mi szybciutko 2 razy tyle :oops:
Przy okazji spojrzałam, to było 3 lata temu a ja mam zapiski kaloryczno-odchudzaniowe od roku 2002. O rany, a walka z kilogramami całe życie. Eh, jo....
Dobranoc kobietki do jutra.
acha, majonez mlekiem!? tego jeszcze nie grali będę musiała spróbować.
no daleko nie dojechałam ale prawie godzinę pedałowałm :wink: co ewentualnie można określić jako Oleśnicę ( Dorka uważaj bo zacznę śpiewać pod Twoim oknem) :lol: :lol:
Monika a mi to rozcieńczanie tak wpadło do głowy bo nie miałam jogurtu i nie chciało się ruszyć do sklepu ( zimno, głodno i do domu daleko :lol: :lol: ) ale jak się doda różniste przyprawy i dobrze wybełta jest nawet fajny sos do sałatki ale to już u mnie takie zboczenie ,ze zawsze próbuję coś odchudzić :lol: :lol:
Nie wiem czy mówić już dobranoc bo się jeszcze trochę poznęcam nad tym komputerem :wink: :lol: a może nie :lol: :lol:
Dzien dobry spioszki!!!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No :D :D :D jak za dawnych, dobrych czasow, chyba jestem pierwsza :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :!: :!: :!: :!:
Dobry znak :lol: :lol: :lol: Motywacja dzisiaj jest superowa, jak narazie jeszcze nic nie jadlam ale to sie zmieni i bedzie lightowo - slowo honoru 8) 8) 8) 8) 8)
Jak do teraz to mam dwie kawki o smaku waniliowym za soba ( nie capuccino :!: :!: ) za chwilke ide zrobic sobie 1 sniadanko potem bedzie herbatka itd !!!!!!!!!
Bedzie chudziutko, bo chce mi sie odchudzac, tralalalalala :lol: :lol: :lol:
P.S. Mam suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper humorek :lol: :lol: :lol: :lol: i czuje , ze tak zostanie :wink: :wink: :wink: :wink:
http://www.cool-pix.de/pix321/00008589.jpg
Cześć Gosia :lol:
I ja też już sobie zaglądam z nad śniadania . Zaraz wyekspediuję dzieciaki do szkoły i przedszkola , i błogie pół godziny dla siebie ...
A ptem praca, praca, praca :? ...
Pozdrowienia
Joanna
Czesc Aska!!!!
Ja juz po sniadanku :D :D jak mowilam , tak zrobilam, bylo dietetyczne i baaaaaaaaardzo dobre :lol: :lol: :lol:
1 sniadanie :
1 kromka ciemnego, pelnoziarnistego chlebka
1 lyzeczka dietetycznej margaryny
2 platerki szynki gotowanej
3 platerki pomidorka i szczypiorek
a teraz stepperek :lol: :lol: :lol: :lol: