sadowywuje na trochę bo ja chyba za karę dzisiaj bede musiała wierzchem jeździć :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: ale i tak tu nos wsadzę nie ma co :wink: :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
sadowywuje na trochę bo ja chyba za karę dzisiaj bede musiała wierzchem jeździć :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: ale i tak tu nos wsadzę nie ma co :wink: :lol: :lol: :lol:
Nusia co ty - już dawno zapomniałam.... Lata jedzenia masła dają o sobie znać.
A swoją drogą - ciekawe.... Mąż taki chudziutki, a Maggy też tak na paseczku niknie... To kto tu jeździ wierzchem, a kto bryka? :oops:
to i ja do domku. Dziś najwygodniej byłoby mi się dostać sankami. A tu trzeba autkiem.
baj, baj
Auuaaaa... :lol: :lol: :lol: Szczeki mnie juz bola od smiacia!
Maggy,ale ty to troche skapisz temu swojemu - stara koszule nocna do spania mu dalas...Oj,bidny on bidny... :wink:
no tak, jak zwykle, popołudnie idzie,to wszystkie się zbierają....
A wiecie co ?? Zauważyłyście, że dorobiłam się tytułu grubaska? Muszę sobie wizytówkę zrobć ;)
Co to są za kosmetyki te Eveline? Dobra firma?
No niestety, bidulek sie meczyc musi :lol: :lol: :lol: :lol:
ja tez spadowuje, bo mnie "bidukek" jeszcze z rodziny wypisze :lol: :lol: :lol:
wiecie co, nie ma to jak przedpoludnie spedzone w milym i wesolym towarzystwie, Pa do juterka , Monika, paleczke przejmujesz , teraz ty na konia siedaj :lol: :lol: :lol: :lol:
Ach, Ewunia, dzieki za zdjecia :D :D :D :D
ja na koniu nie umieeeeeeeeeeeeeeeem......... siedziałam dwa razy w życiu i powiedziałam, że nigdy więcej.
Ale na tym innym, to może..... ale to nie tak oficjalnie :lol:
No i poszły wszystkie amazonki hippikę trenować. Może i ja zacznę tylko bryczesy kupię i dżokejkę. :P Zawsze to chyba dobrze jak się sadlo wytrzęsie :)
Aale się dzisiaj uśmialam, baardzo miłe leniuchowanie. Robota nie zając... Poczeka.