O, jednak posłyście. To ja zabieram się za śpiewanie, poćwiczymy sobie
Wersja do druku
O, jednak posłyście. To ja zabieram się za śpiewanie, poćwiczymy sobie
Monia,Moooonia, Mooooooooonia :D :D :D
może mi się uda wyciągnąc cię telepatycznie do komputerka :lol: :lol: :lol: :lol:
jestem. śpiewam.
I przekładam tekst na polski. O rany, ależ to ciężka praca.
Ale w tej dziedzinie zaczyna mi się układać tak , jak chciałam. W przeciwieństwie do odchudzania, tam szkoda słów :oops: :( :cry:
No Dorotka, co jest? bo ja zaraz będe miała uczennicę i znów będe musiała się wylogować...
oj, nie słyszy mnie nikt :? :? :?
a ja upiekłam biszkopt :lol: i zastanawiam się, co w niego tam walnąć :?: :lol:
może teraz ktoś się pojawi :?: :lol:
Monia, wiedziałam, że na hasło " ciasto" ktoś się pojawi :lol: :lol:
ciasto?????
Specjalnie to robisz?
O, uczennica przyszła, odezwę się za 1,5 godziny :oops:
będzie przepyszne :lol: :lol: :lol:
oooo... zostałam sama.... :roll: :roll: :roll:
nie zostałaś
A ja robie dzis tzw.sobotnie sprzatanko - jutro wolne. :D Bedzie czas na rowerek i dywanowce - no,tylko zeby i checi byly... :?
Aldik,swietnie ze jestes.To mile,ze jednak o nas nie zapomnialas - i vice versa. :)
Waszka - nie chcac nic mowiac...ale na slubie to panna mloda powinna byc naj,naj. W kazdym razie pieknie wygladasz. :roll: Gdzie te twoje zbedne kiloski,co?