Basia, sprężamy się od dzisiaj, bo i okazję ku temu mamy 8) Środa popielcowa, poźniej wielki post 8) Zawsze można sobie zrobić jakieś postanowienie wielkopostne, a w kwietniu to już będzie prawie po poście :wink:
Wersja do druku
Basia, sprężamy się od dzisiaj, bo i okazję ku temu mamy 8) Środa popielcowa, poźniej wielki post 8) Zawsze można sobie zrobić jakieś postanowienie wielkopostne, a w kwietniu to już będzie prawie po poście :wink:
No ja też tak myślę bo kuchnia jak znowu se odpuszczę to nie skończę marudzić do lata 8) 8) 8) 8)
wydaje mi się , że taka okazja tylko zmobilizuje, a to nie jest Wasza sławetna studniówka przed bożonarodzeniowa, a jedynie 40 dni, więc... działamy :?: :wink:
Ale wtedy skutkowało :? troszku bo troszku ale efekty były więc moze się zawezmę :wink:
I już od dzisiaj nie próbuje nic zakazanego ,żeby nie wiem jak się do mnie uśmiechało :? :wink:
chyba przecenilam swoje siły na aerobiku. Brzuch mnie nie boli ale za to plecy mam tak obolałe, jakby mnie kto kijem baseballowym sprał 8) 8) uuuu...bolą :? a dzisiaj chcę iść działać dalej :wink:
Przyłączam się - do kwietnia muszę :evil: zrzucić ze 4-5 kg. I już koniec ze słodyczami i mż. Wyjątek 1 kwietnia.( Zastrzegam). Tylko sledzików nie każcie mi jeść bo nie cierpię.
tylko mam mały problem, bo mam wyciągnięte jedno cappuccino "milki". :? Czeka na wypicie już od piątku :? Schować je na Wielkanoc :?: :wink:
chyba tak zrobię... :?
Grażynka śledziki to będziesz jadła za karę :wink: :lol: :lol:
wiecie co prawdę mówiąc to te śledzie są paskudnie kaloryczne :roll:
Dorka ale masz zapał :D Jak się wziełaś nie ma mocnych i dobrze
co Ty na plecach skakałaś :wink:
i zostaw to capucino :wink: jak przyjdę to wypiję :wink: :lol: :lol:
Grażka, a co to za okazja 1 kwietnia :?:
Też spróbuję się obejść do świąt bez słodyczy :lol: Zresztą najgorszy jest pierwszy tydzień, poźniej już jest łatwo. Raz to już przerabiałam i udawało mi się bardzo długo :lol: Do momentu, gdy upiekłam Basiną szarlotkę i ... :? :wink:
cappuccino leży już schowane pod ściereczkami w szufladce i czeka na odwiedziny pewnej wrocławiank.Ale dam jej też po poście :lol: :wink:
A działać musimy, bo wszyscy chudną, tylko my stoimy w miejscu. :?