Biore Maryske i lece sprzatac w domciu :wink: :wink: WEEKEND sie zbliza :wink: :wink:
Wersja do druku
Biore Maryske i lece sprzatac w domciu :wink: :wink: WEEKEND sie zbliza :wink: :wink:
No tak zaś impreza :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: ok to za tą 1100 :lol:
rany :shock: :shock: :shock: co się dzieje :?: :?: :?: cisza niesamowita :shock: :?
No dzieje się dzieje :wink: udaja ,ze pilnie pracują :wink: :lol: :lol: :lol:
Weekendem pachnie :lol: :lol: :lol: :lol:
Basia, dobrze, że nie byłaś dzisiaj na placu :lol: :lol: :lol: Nie dość, że pogoda paskudna, to w dodatku mało co było :? Pewnie ludzie przestarszyli się pogody 8) Tak to jest, jak mam wolne, to nawet w ciuchach nie mogę sobie pogrzebać :wink:
Ewuś, Ty się kuruj szybciutko, bo chłop Cię musi zobaczyć żwawą i pełną życia a nie konającą i majaczącą w gorączce 8) 8) 8)
Małgoś, a Ty gdzie jesteś :?: :?: :?:
Monia :?: :? Kasia :?: :? Maggunia :?: :?: :?: :? :shock: :shock: :shock:
Dziewczyny :!: :!: :!: HOP HOP
Witam i o zdrowie pytam!
Ewus,ty nie szalej - kuruj sie szybciutko.Poniedzialek tuz,tuz... :shock: :)
Ja dzis od rana zamiast "joggingowac" to po sklepach latam.Zaraz znowu wybywam.Dobrze,ze to w sumie przyjemnosc.
ja niby jestem,ale po pierwsze mam jakis dupiasty humor, po drugie cisza tu taka, ze az w uszach dzwieczy...
Jeszcze chwilke i bede paluszki na klawiaturze cwiczyc :wink: :wink: